Od paru dni moja Honda kaprysi przy odpalaniu. Gdy naciskam przycisk startera światła przygasają, ale rozrusznik nie kręci. Po kilku próbach zazwyczaj odpala. Gdy jest ciepły problem w zasadzie nie istnieje.
Akumulator nowy i naładowany.

Gdzie w pierwszej kolejności szukać przyczyny?

Połączenia masy. Przekaźnik rozrusznika. Szczotki w rozruszniku.
Ja bym zaczął od tego

Zajrzałbym też do samego przycisku. 😉

OK. Dzięki. W wolnej chwili muszę się za to zabrać, bo moto zrobiło się nieprzewidywalne. Rzeczywiście, zacznę od samego przycisku, choć wydaje mi się, że skoro światła przygasają to przycisk jest ok. Stawiałbym na przekaźnik lub szczotki.

Przyczyną okazał się sam przycisk, który nie zawsze chciał właściwie kontaktować.