Witam,

Niedawno nabyłem Honde Shadow ACE 1100 z 86, motocyklem zrobiłem blisko 300 mil bez problemowo do ostatniego weekendu. Ostatnio podczas jazdy na wyższym biegu przykładowo 50kmph na blacie bieg 3 dałem mu więcej gazu a motocykl zamiast przyspieszyć to zaczęło coś strzelać jakby jakieś zębatki podczas tego szarpać. Co to może być? Zaznaczę, że wcześniej tak kilkukrotnie jeździłem i nic nie było słychać tylko motocykl poprostu się zbierał i jechał dalej. Jest to mój pierwszy motocykl napędzany wałem kardana i trochę się obawiam teraz o koszta.

Proszę o pomoc,
Pozdrawiam forumowiczów i gości :)

Patryk_352 wpadnij też tutaj ... https://www.shadow.org.pl/forum/viewforum.php?f=24

Czy po zakupie robiłeś serwis wału kardana?

Nie robiłem, poprzedni sprzedający zapewnił mnie że motocykl jest po wszelkich serwisach i przygotowany na ten sezon.

Tylko na trzecim biegu tak szarpie? Jeśli tak to w skrzyni biegów

Na każdym biegu przy próbie gwałtownego przyspieszenia.

Jeśli na każdym biegu to istnieje możliwość że to kardan. Zapytaj Marudę- co prawda na odległość będzie ciężko postawić diagnozę, ale jeśli masz zestaw kluczy i trochę odwagi to Maruda może podpowiedzieć co robić i gdzie szukać przyczyny.
A co do zapewnień sprzedającego- mnie koleś od którego kupiłem też zapewniał że perełka, że nie śmigany itp. No i kupiłem złomka. Gdyby nie Kolega Maruda i jego wiedza moja Hanka cieszyła by się emeryturą na złomowisku. A tak śmiga aż miło... Regularny serwis i kontrola wału kardana to podstawa jego bezawaryjnej pracy na lata.

przyczyną takiego szarpania mogą być gaźniki

Raz miałem odczynienia z uszkodzonym kardanem, ale hałasował cały czas. Dziwne że tu tylko przy przyspieszeniu? Zawsze można spuścić olej z kardana i zobaczyć nie nie ma w nim opiłków metalu.

gdyby nie shadowisko to by się posypało... jak 1986 rok, to nie ACE.
może jakiś brud polazł dalej w gaźniki ..

czy olej w kardanie zwyczajowo tak śmierdzi? czy tylko jak się przypali? ;) bo mój przed wymianą walił ostro.. wymieniłem na przekładniowy SAE80w90

ja mam pytanie przed dalszym przyglądaniem się swojej sprawie:
po wrzuceniu chyba tylko na piątkę, dodając niewiele gazu pojawia się efekt nadal jakby hamowania silnikiem.
do tej pory miałem wrażenie, że dając nawet tę odrobinę gazu - hamowanie silnikiem zanikało a tutaj wyraźnie muszę dodać więcej gazu, żeby się napędzać dalej a przestać hamować.

druga sprawa - jeśli przy niskiej prędkości po wrzuceniu wysokiego biegu i dodaniu gazu - silnik wchodzi na obroty a motocykl nie przyspiesza, to badać w kierunku ślizgania się sprzęgła? coś mogę jeszcze sprawdzić zanim oddam do ewentualnej roboty?

i trzecia sprawa - każdy kolejny wyższy bieg wchodzi jakby ciężej. czasem trudno złapać na postoju luz.

(i do pełni szczęścia chyba jeszcze ładowanie pada bo odczyty rzędu 12V na niskich oraz maks 13v na wysokich obrotach nie daje rady ładować aku)

Ładowanie sprawdź na innym akumulatorze, jeśli jest uszkodzony może "zabierać" cały prąd, prądnica wtedy nie wyrabia. Co do sprzęgła zalałem kiedyś MOTULem kupionym na allegro po 400km znikło sprzęgło, wymiana oleju na kupiony w sklepie i sprzęgło wróciło.

rozgrzewający się silnik w garażu na wolnych obrotach - 12,0V mierzone na baterii.
pierwsze znalezisko: upalona wtyczka z trzema żółtymi kablami, czyli alternator.
pomiędzy upalonymi kablami próba pomiaru na razie ohmomierzem - wszędzie brak połączenia.

ta wtyczka to koniec czy początek poszukiwań?
szukać nowej? czy na krótko lutować...

(wieczny dylemat forumowy: dla takiej pierdoły / zapytania - nie warto zakładać tematu... ale komu tu pospamować?)