Witam wszystkich

Wczoraj moja honda odmówiła posłuszeństwa.
A dokładniej przekręcam stacyjkę, i naciskam przycisk startera, światła przygasają a rozrusznik nic się nie odzywa, zupełna cisza.
wyłącznika świateł w mojej wersji nie mam czyli po włączeniu stacyjki światła się uruchamiają.
Akumulator ma napięcie 13,2 po naciśnięciu startera spada do 12 v .


To się wydarzyło nagle wcześniej bez zastrzeżeń.
Ma ktoś pomysł co może być przyczyną.?

pozdrawiam
wszystkich

Wysiadł lup odłączył się przekaźnik uruchamiający rozrusznik.
Równie dobrze może być problem z czujnikiem położenia sprzęgła, stopki lub biegu neutralnego.

Pozdrawiam

Zacznij od zlokalizowania przekaźnika rozrusznika.
Pod gumowymi osłonkami grubych kabli znajdziesz dwie śruby - zewrzyj je na chwile kawałkiem drutu.
Jeśli rozrusznik się odezwie to masz kłopot z przekaźnikiem (lub jego sterowaniem).
Jeśli rozrusznik nadal będzie martwy to po prostu szczotki się w nim skończyły.

Miałem podobnie winowajcą okazał się akulumator, spróbuj go na kable podłączyć nic to nie kosztuje a przynajmniej wykluczysz jedną z możliwości

DonCamilo89 - jakby accu był słaby to napięcie na nim po naciśnięciu przycisku startera spadłoby znacznie bardziej.

Jak by co nie działał mam do sprzedania