/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Longi
2020-03-12, 09:26
Moduł zapłonowy- czy spiepszyłem?
Autor Wiadomość
Marecki 
Marek


Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54
Dołączył: 15 Paź 2018
Posty: 956
Skąd: Chełm
Wysłany: 2019-03-22, 23:52   

Wysuszenie nie zaszkodzi - kto wie, może ożyje?
Zwróć uwagę, czy nie ma śladów korozji.
Elementy mierzone w układzie czasem dają dziwne wyniki pomiarów ;-)
_________________
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
 
 
Ruffi 


Motocykl: Yamaha Xv1900CU Raider, HD Dyna fxdl
Wiek: 48
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 118
Skąd: Radom
Wysłany: 2019-03-24, 10:31   

Też nie miał Ci się kiedy zrypać. Zastanawiające jest skąd ta wilgoć i 1 ml wody w puszcze modułu. Życzę szybkiego rozwiązania problemu.
 
 
Krzychoo 
Krzysiek


Motocykl: Valkyrie GL1500 Interstate
Dołączył: 14 Wrz 2013
Posty: 855
Skąd: Kurów LPU
Wysłany: 2019-03-24, 12:13   

O ile pamiętam moduł powinien być mieszczony tak żeby obudowa osłaniała od góry. Wtedy nie ma możliwości żeby tam była woda. I naładuj porządnie aku lub podłącz samochodowy do próby.
_________________
<-VT1100C2<-WSKM06B3<-WSKM06B1
 
 
zemnebedeusz 
Facta non Verba!


Motocykl: Honda Shadow VT750ccm Custom 1985r
Wiek: 48
Dołączył: 18 Lis 2018
Posty: 292
Skąd: Stavanger
Wysłany: 2019-03-24, 18:39   

Z tego co piszesz wnioskuję, że masz pojęcie o elektronice. Zanim wydasz kilkaset EUR jeszcze raz zrób pomiary elementów poza układem. Cierpliwie sprawdź wszystkie możliwe do usunięcia poza układ elementy. Czasem kondensator za kilkadziesiąt groszy psuje robotę (dokładnie taką sytuację miałem przy awarii telewizora LCD pewnej skośnookiej firmy).
 
 
W_T_G 

Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62
Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 430
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2019-03-24, 21:39   

UUUFF
Maszyna odpaliła :mrgreen: i na próbę pojeździłem wokół komina :ride: .
Po takich perypetiach to lepsze od orgazmu.
Jak złapie chwile to zdam relacje.
A teraz dobrej nocy tym co jeszcze nie spią.
Dzięki za wsparcie :toast:
 
 
W_T_G 

Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62
Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 430
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2019-03-25, 14:33   

Jak wcześniej chyba pisałem przemierzyłem końcówkę mocy.
Dwa ostatnie tranzystory wydały mi się OK. Co mnie ucieszyło
Podejrzenie padło na inny. Pomiary robiłem na płytce.
Piątek
Udałem się do dobrego sklepu z elektroniką. Na wszelki wypadek chciałem zakupić i te które wydały się OK.
Pan w sklepie jak spojrzał na kartkę od razu zapytał. „A ten sprzęt to ma chyba ponad 20 lat”
Na Szukanie zamienników poświęcił dobrze ponad 5 minut. Mino to sprawa wyglądała kiepsko.
Na tranzystory mocy byłą dostępna w necie karta katalogowa. I tak porównawczo coś tam mi zaproponował.
Natomiast ten trefny – czarna magia, żadnej dokumentacji do porównania.
Wytłumaczyłem mu gdzie zamontowany i coś tam wygrzebał z zaznaczeniem ze jak zamontuję i puści dymek to nie jego wina. Dał jakiegoś MOSFETa
Kosztowało mnie to całe 13 zeta , i w gratisie nadzieję na sukces.
Sobota
Zadzwoniłem do znajomego który w zamierzchłym PRLu trochę parał się hobbystyczno-zarobkowo elektroniką. Mosferta mi odradził, i podpierając się swoim czujem zaproponował najpopularniejszego BD140.
I tak też uczyniłem, gnając jeszcze aby zdążyć choć na chwilę przed zamknięciem sklepu.
Kolejny wydatek to 3 zł za 2 sztuki.
Moduł na stół lutownica w rękę i……..
Trochę strach. Płytka dwustronna usiana tymi malusieńkimi SNDkami, ścieżki jak włos. A tranzystor między nie wciśnięty. Na dodatek jedna z nóżek zasilana z obydwu nadruków. OK. idę po bandzie. Wyciąłem tranzystorka i nowy po odpowiednim przycięciu i wymodelowaniu nóżek wlutowałem do tych kikutów.
Czas na próbę. Moduł rozbebeszony wiszący na okablowaniu podpiąłem.
START! Moto zaczęło prychać, łapać ale coś kiepsko. Przy chyba 3 próbie na lekko rozkręconej manetce poszło. Ale nie chce trzymać wolnych obrotów. Dopiero po krótkiej rozgrzewce się trochę ustabilizowała praca. Niestety coś gubił zapłony i po chwili zgasł. Kolejny start i podobnie, chodzi ale prycha. Zgasiłem i ponowny start. Już poszedł dużo łatwiej, ale prycha choć mniej. Kolejny start i chodził do momentu włączenia się wentylatora, a ja nasłuchiwałem. A on co chwilę prychnie.
OK ważne ze chodzi. Postanowiłem więc poczyścić wszystkie dostępne kostki. Wacik, papierek ścierny, spirytus. I pucu-pucu, psiku-psiku, kompu-kompu. I tak do wieczora.
W domu wziąłem się za złożenie modułu do kupy i zabezpieczeniu go przed wilgocią.
Tranzystory napastowałem termoprzewodzącą pastą, Wspólny radiator przykręciłem.
Następnie zrobiłem sobie trochę lakieru z kalafonii i spirytusu i tym starym wynalazkiem pomalowałem obie strony płytki. Niech schnie do jutra.
Niedziela
Motocykl wyposażony w moduł i złożony do ostatniej śrubki i opaski. Czas na próbę i parę ósemek między garażami.
GZU_GZU_GZU_GZU……… I znowu GZU……….. GZU……… Ani nie prychną.
Próba iskry - C I S Z A
Dwa może trzy papierosy i moduł na zewnątrz.
Wracałem z nim do domy ze spuszczonym łbem jak koń do rzeźni. Z czachy dym.
Wyjąłem bebechy z modułu miernik i lecę po tranzystorach.
Pomiędzy wszystkimi nogami wszystkich tranzystorów pełen przepływ . 0 oporności. Łzy w oczach.
Mierzę miedzy nogami a radiatorem. To samo ??
Pierwsza myśl Brak przekładki miedzy tym wlutowanym a radiatorem. Ale gdyby nawet to i tak nie powinno być takiego efektu!!!! Zdejmuję radiator . A tu !
-- A pamiętacie te kikutki do których przylutowałem nowy tranzystor?
Wszystkie 3 idealnie oparły się o radiator. Mierzę tranzystory. OK.
Podpiłowałem delikatnie radiator aby zrobić 1 mm dystansu od nóżek. Spakowałem wszystko do kupy i heja do garażu. Jeszcze próba na wisielca dla pewności.
START!! I chyba jeszcze na dobre nie wcisnąłem przycisku jak……………………
Hanka powiedziała KO! KO KO KOcham cię. Silniczek pyka jak szwajcarski zegarek.
Montaż wszystkiego przebiegł błyskawicznie, z pamięci.
Jeszcze chyba nigdy tak szybko się nie ubierałem w skóry.
Wróciłem po ciemku jak dobrze zmarzłem.
OT, I CAŁA HISTORIA. :-> :-D

Podsumowanie
cewki - 60 zł -leżą nie użyte
tranzystory 16zł - użyłem 1 za 1,5 zł
pół roku życia mniej i pęczek siwych włosów- stres
Ale jak się doliczy uciechę, to strat żadnych
Ostatnio zmieniony przez W_T_G 2019-03-25, 21:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dżej dżej 

Motocykl: VT700C, GL500, GL1500CF
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 1072
Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-03-25, 15:27   

Szacunek! Zazdroszczę wiedzy i umiejętności. A satysfakcja z własnoręcznej naprawy bezcenna.
_________________
___________________________
Ja wlokę cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod nogami.
 
 
Marecki 
Marek


Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54
Dołączył: 15 Paź 2018
Posty: 956
Skąd: Chełm
Wysłany: 2019-03-25, 16:12   

Napiszę krótko: BRAWO TY! :-)
Tak z ciekawości to jakie oznaczenie miał ten uszk. tranzystor?
 
 
zemnebedeusz 
Facta non Verba!


Motocykl: Honda Shadow VT750ccm Custom 1985r
Wiek: 48
Dołączył: 18 Lis 2018
Posty: 292
Skąd: Stavanger
Wysłany: 2019-03-25, 16:22   

Rewelacja! Gratuluję cierpliwości i zimnej krwi 😎
 
 
W_T_G 

Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62
Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 430
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2019-03-25, 17:39   

Ten nieboszczyk to 1356. i to wszystko.
Może jest tu jakaś tęga głowa i odszyfruje co to za ustrojstwo.
Wolał bym być pewien ze moduł nie wyciągnie kopyt gdzieś 1000 km od domu.
Te które się ostały, na szczęście, to D1071 tak zwane DARLINGTONY
https://www.google.com/se...aBlqd8bq3aQYIM:
Podwójny tranzystor o bardzo dużym wzmocnieniu. hEF 500
Zamienniki które wyszukali mi w elektroniku napięciowo i prądowo podobne
ale hEF 40. Różnica w dół o rząd wielkości niżej. Czy by zadziałały, wielki ?
A tak na marginesie to te Darlingtony są na Ali... i chyba nigdzie indziej.
Jak gdzieś wyczytałem robione były przez jakąś Japońska firmę wyłącznie do modułów zapłonowych.
Ostatnio zmieniony przez W_T_G 2019-03-25, 17:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ruffi 


Motocykl: Yamaha Xv1900CU Raider, HD Dyna fxdl
Wiek: 48
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 118
Skąd: Radom
Wysłany: 2019-03-25, 17:43   

Gratuluje samozaparcia LWG.
 
 
Marecki 
Marek


Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54
Dołączył: 15 Paź 2018
Posty: 956
Skąd: Chełm
Wysłany: 2019-03-25, 18:24   

W_T_G - szukaj np na Allegro: 2SD1071
Swoją drogą Darlington o wzmocnieniu 40 to ... tak trochę mało ;-)
Ten „nieboszczyk” w jakiej obudowie był?
_________________
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
 
 
W_T_G 

Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62
Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 430
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2019-03-25, 20:51   

Marecki266 napisał/a:
W_T_G - szukaj np na Allegro: 2SD1071
Swoją drogą Darlington o wzmocnieniu 40 to ... tak trochę mało ;-)
Ten „nieboszczyk” w jakiej obudowie był?

Aleś mi zadał zadanie :-)
Ku jasności, jestem nogą w tych sprawach. Nie liczą z młodzieńczych lat 70 kilku wzmacniaczy. i świateł na dyskotekę. Czasem ożywiłem też jakąś Jowite albo innego grajka

Nieboszczyk był w ob podobnej do TO126.
pełen ciemnozielony plastik z OKRĄGŁĄ dziurką , dwoma półłezkami/schodkami po bokach i prostokątnym schodkiem u góry. Wymiarowo po 0,5 mm większy, i o 1mm grubszy od To 126 (opis dla tych z bujną wyobraźnią :-P )
Te polecone w elektroniku
to MSE13007 za D1071
A za nieboszczyka 1356 dali w ciemo i na czuja STP3NK90 -mosfeta
Żadnego z nich nie montowałem -z powodu jak wcześniej pisałem

I jak tu wierzyć panom z dużego sklepu elektrinicznego którzy, mi, wydają się być specami.

P.S. Pisałem wcześniej że moduł ma oznaczenie MAHA502J
Już po wszystkim znalazłem ze ten moduł był też montowany w niektórych Harlejach.
 
 
W_T_G 

Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62
Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 430
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2019-03-25, 22:31   

Dżeju! co słychać u Ciebie. Za niedługo majówka.
Ja planuje Pragę albo Sandomierz. Zależnie od pogody.
A ty masz jakieś plany? może kopsniemy sie gdzieś razem?
 
 
Marecki 
Marek


Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54
Dołączył: 15 Paź 2018
Posty: 956
Skąd: Chełm
Wysłany: 2019-03-26, 08:16   

W_T_G napisał/a:
Ten nieboszczyk to 1356. i to wszystko. ...

W obudowie TO126 występuje 2SA1356 i też ... 2SB1356.
BD140 w miejsce 2SA1356 jak najbardziej się sprawdzi bo ten pierwszy ma nawet nieco lepsze parametry.
Ale jeśli tam był 2SB1356 to istnieje niebezpieczeństwo, że ten BD140 może napięciowo nie wytrzymać (BD140 ma max UCE=80V a 2SB1356 UCE=120V)

Tak więc temat pozostawiam do dalszego przemyślenia.

UPGRADE:


Teraz doczytałem o tej obudowie.
Czy to jest taka (TO126):

Czy jednak taka obudowa (TO220):


Jest to ważne w kwestii zidentyfikowania tego tranzystora.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM