Szanowni Koledzy (i oczywiście Koleżanki) -po długich bojach z elektryką w końcu uruchomiłem dziś moją VT750. Ponieważ to mój pierwszy motocykl mam prośbę o ocenę dźwięku zimnego silnika. Niepokoją mnie słyszalne stuki. Czy to normalne czy raczej czeka mnie wizyta u mechanika? Link do wideo: https://youtu.be/H7xeDy29HHk

Jaki przebieg ma moto?

Próbowałeś ustawiać zawory?

Przebieg oficjalnie 49500km. Motocykl mam od nieco ponad miesiąca a jedyna zaliczona jazda (poza próbną przed zakupem) to grudniowa wizyta na stacji diagnostycznej po przegląd rejestracyjny. Zaworów nie ustawiałem. Jak na razie poprawiłem elektrykę (poprzedni właściciel tylko lał paliwo i zmieniał olej), więc było trochę zabawy. Na wiosnę planuję wymianę oleju, oleju w wale Kardana, płynu hamulcowego i doprowadzenie do ładu systemu chłodzenia (zbiornik wyrównawczy pusty...). Do tego zmiana akumulatora i opon (bieżnik ok ale stare są...). Podejrzewam że "im dalej w las tym więcej drzew" będzie...

Witam,

Miałem podobnie przy 1100, wg mojej wiedzy do wymiany łańcuszki rozrządu, u mnie pomogło. Przy wymianie warto wyregulować zaworu, w tej dziedzinie polecam Marudę.

Pozdrawiam
Marcin

Ja miałem podobnie w kawasaki vulcan. Do wymiany były kasowatory czy jak to się zwie. Hydrauliczne kasowanie luzu zaworowego. Nie wiem jak tu to jest. Zacznij od zaworów. Jeśli mechaniczne to mały koszt. Jeśli hydrauliczne to gorzej.

Trochę niższe ciśnienie niema wpływu na napełnienie kasatora , płucze się je w nafcie i sprawdza napełniając naftą luz do 0.2 mm w vulkanie jak klekoczą to do wymiany a w hondzie do regulacji podkładkami bo zawory już się troche uklepały

Szanowni Koledzy, bardzo dziękuję za pomoc i wsparcie. Zgodnie z sugestią Kolegi Marcin 1100 przeprowadziłem długą i szczerą rozmowę z Kolegą Marudą i ogrom jego wiedzy i doświadczenia określił moją aktualną sytuację- wielkie dzięki za natychmiastową reakcję i wyrazy uznania dla Marudy. Czeka mnie minimum regulacja luzów zaworowych a najpewniej nieco bardziej zaawansowany remont silnika. Cóż, kto nie smaruje... :)

Często ostatnio słychać nie tylko tu na forum o zbyt niskim braku oleju. Kupują ludzie motocykl jeżdżą i oleju nie sprawdzają. Takie motocykle najczęściej trafiają na handel. Ja tylko się dziwię często czemu te stuki, pukanie, grzechotania nie są wychwycone przy zakupie, a dopiero potem z okazji robi się wydatek.

Po wymianie świec zapłonowych na nowe (stare wyglądały nieciekawie) i uzupełnieniu płynu
w układzie chłodzenia (weszło około 1litra ) honda odpala prawie od strzału (na starym aku) a dźwięk jest taki: https://youtu.be/1OEW9eg6aS0
A odnośnie postu Gabriela - nie wychwyciłem w czasie zakupu bo napaliłem się jak szczerbaty na suchary - to mi na słuch padło- teraz trzeba będzie zapłacić. Temat oleju - zmieniany był w lipcu 2018, Motul, poziom sprawdziłem- jest ok. Poprzedni właściciel dorzucił gratis to co zostało z pełnej bańki Motula i nowy filtr oleju.

Szanowni Koledzy, odgrzewam tego kotleta, ponieważ temat tajemniczych stuków zakończony dzięki uprzejmości, wiedzy i talentowi Marudy (który poświęcił na moją Hankę mnóstwo czasu i energii). Niestety jak się okazało w trakcie naprawy motocykl był w (delikatnie mówiąc) znacznie gorszym stanie niż deklarował to sprzedający (oczy mi chyba .... zarosły w czasie oględzin przed zakupem ) Ręce opadają...
Żeby nie być gołosłownym poniżej wklejam tylko kilka "najciekawszych" zdjęć z czym przyszło się zmierzyć:

i co dalej?

Zrobiony kapitalny remont (wymienione wszystkie uszkodzone elementy) i Hanka pali od strzału, chodzi cichutko (jak na ten silnik) i w końcu "dobrze się prowadzi" jak na dziewczynę w jej wieku przystało. A ja mam nauczkę na przyszłość, żeby motocykle kupować głową (i z pomocą kogoś kto się na tym dobrze zna) a nie sercem (bo to potem kosztuje i generuje stracony czas, nerwy i pieniądze).