Rdzawy nalot na chromach
Odpowiedz do tematu

: Rdzawy nalot na chromach
Witam, podczas mycia maszyny po zimie zauwazyłem rdzawy nalot na chromach tj. na obudowie tylnego amortyzatora i bardzo licznie na felgach. Przy mocniejszym przetarciu schodzi. Troche mi to ciesnienie podniosło. Skąd to sie bierze? Eletrolit sie nie rozlał, może wilgoć w garażu.. Macie jakieś pomysły?

:
Może na to pomóc to co napisał R0bi w innym temacie:
Cytat:
Myślę, że można wypróbować taki środek jak CORTANIN. Likwiduje on korozję,zabezpiecza wiążąc rdzę i tworząc powłokę ochronną. Pokryta rdza zmienia kolor na niebieski, czyli bliski metalicznemu, a poza tym jest tani.
Sam się nad tym zastanawiam. Jeżeli to tylko nalot, to jeszcze nic poważnego, ale jak już Ci zaczną wyskakiwać malutkie ogniska rdzy, to trzeba będzie już na to zwrócić baczniejszą uwagę. Sam się chyba skuszę na tego Cortanin'a i zobaczę jaki jest skutek jego użycia :-) a i czy nie szkodzi mu wysoka temperatura.

:
rufi napisał/a:
Odpuście sobie cortanin ,on jest fajny na rdze i faktycznie w momencie wiązania się z tlenkami powłoka robi się brunatno-śliwkowa .Problem jest w tym,że po użyciu cortaninu trzeba to miejsce zabezpieczyć (zamalować ) Jeżeli wychodzi rdza na chromie to znaczy że w powłoce galwanicznej są mikropęknięcia i w tych miejscach już zawsze będzie rdza wyłazić. Jeżeli mogę coś doradzić to zamiast cortaninu lepiej użyć odrdzewiacza na bazie epoksydu (odrdzewia i od razu zabezpiecza powłokę na zewnętrzne czynniki) np. Fertan lub Brunox.


A potem na to powłokę ochronną pasta do polerowania chromów lub jakimiś woskami ... nie zabezpieczy na stałe ale na pewno zmniejszy szybkość powstawania korozji :-)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group