Pomoc w elektryce potrzebna
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

:
Cezar napisał/a:
A co to za cudo co "sprawdza prąd" ? ;)

bo równie dobrze to średnie i większe amperaże można sprawdzać i palcem, mniejsze przy odpowiednim woltarzu też. Chodzi o próbówkę?

moim zdaniem to najbardziej niezbędnym w elektryce motocykla urządzeniem to jednak prosty omomierz. napięcie zawsze można sprawdzić żarówką (czy jest).




Tak jest to taka fajna probóweczka w zakresie 1,5 do 230V z tym że w odróżnieniu od standardowej ma dodanych kilka dodatkowych funkcji a nie zajmuje tyle miejsca co miernik i jest prostsza w obsłudze.

Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2007-10-03, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
:
cotec napisał/a:
Jakby co moja stacyjke poprzednia rozbieralem na czesci pierwsze :mrgreen: w sumie nic ciekawego w srodku nie ma hihihi A juz napewno wszystko jest lutowane na stale


No to teraz mnie zmartwiłeś. Chociaż lut też mógł paść. Albo kabel się przerwać ... no zobaczymy - jutro będę walczył o światło :-)

:
chyba potrafisz rozpoznać zinmne luty?

Jadę jadę na motorze...
:
Cezar napisał/a:
chyba potrafisz rozpoznać zinmne luty?


Chyba nie :-) Przecież mówiłem, że sie nie znam na elektryce.

Ciąg dalszy mojej walki zakończył sie niepowodzeniem, i niestety sam sobie z tym nie poradzę. Stacyjka zdemontowana, wyczyszczona - światła jak nie było tak nie ma. Co ciekawe - na kluczyku w pozycji ON, świecą sie kontrolki tail lght, oleju i neutralnego. Nie ma żadnego oświetlenia zegarów, pozostałych kontrolek i lamp.

Uprzejmie proszę o kontakt telefoniczny kogoś, kto nie będzie się bał spędzić całego dnia w moim garażu, nie będzie się bał grzebać w kablach, będzie posiadał jakikolwiek miernik :-) i wiedzę na wyższym poziomie niż moja (co nie jest trudne) - może wtedy dojdzie, co jest nie tak. Uprzedzam, że będę się ciągle pytał, będę namolny i upierdliwy (chcę się przy okazji czegoś nauczyć), gwarantuję herbatę/kawę/piwo i coś do zagryzienia, wszelkie posiadane przeze mnie narzędzia, miejsce "zabawy" i sprzęt do testów ;-)

Kaczors18
[Usunięty]
:
Z mojego doświadczenia



Jeżeli motocykl ci pali to stacyjka OK, miałem chyba jak każdy właściciel VT500 takie problemy, u mnie problem tkwił chyba w przełącznikach przy kierowniku (jeżeli chodzi o światła przednie), teraz po małym lutowaniu włączają się po przekręceniu stacyjki, a tylne włączam przełącznikiem po prawej stronie.



Może i u Ciebie problem tkwi w przełączniku od świateł mijanaia/drogowych. bo jeżeli chodzi o tylne to ja mam tak teraz że stacyjką ruszać musze, ale przednie sie pali non stop, a jak nie to wiem że nawet silnika nie odpale... :(

:
Kaczors18 napisał/a:
Z mojego doświadczenia



Jeżeli motocykl ci pali to stacyjka OK, miałem chyba jak każdy właściciel VT500 takie problemy, u mnie problem tkwił chyba w przełącznikach przy kierowniku (jeżeli chodzi o światła przednie), teraz po małym lutowaniu włączają się po przekręceniu stacyjki, a tylne włączam przełącznikiem po prawej stronie.



Może i u Ciebie problem tkwi w przełączniku od świateł mijanaia/drogowych. bo jeżeli chodzi o tylne to ja mam tak teraz że stacyjką ruszać musze, ale przednie sie pali non stop, a jak nie to wiem że nawet silnika nie odpale... :(


Przełącznik działa, na pozycji parking lampy mi się świecą i chodzą mijania/drogowe. Przestają na pozycji ON. Podejrzewam, że coś się gdzieś rozłączyło - ale niestety nie wiem gdzie i co. najbardziej podstawowe rzeczy sprawdziłem - dalej już potrzebuję pomocy.

:
Mateusz napisał/a:
Kaczors18 napisał/a:
Z mojego doświadczenia



Jeżeli motocykl ci pali to stacyjka OK, miałem chyba jak każdy właściciel VT500 takie problemy, u mnie problem tkwił chyba w przełącznikach przy kierowniku (jeżeli chodzi o światła przednie), teraz po małym lutowaniu włączają się po przekręceniu stacyjki, a tylne włączam przełącznikiem po prawej stronie.



Może i u Ciebie problem tkwi w przełączniku od świateł mijanaia/drogowych. bo jeżeli chodzi o tylne to ja mam tak teraz że stacyjką ruszać musze, ale przednie sie pali non stop, a jak nie to wiem że nawet silnika nie odpale... :(


Przełącznik działa, na pozycji parking lampy mi się świecą i chodzą mijania/drogowe. Przestają na pozycji ON. Podejrzewam, że coś się gdzieś rozłączyło - ale niestety nie wiem gdzie i co. najbardziej podstawowe rzeczy sprawdziłem - dalej już potrzebuję pomocy.


Mateusz,jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś i w niedzielę masz chwilę czasu to chetnie pomogę.

:
Kaczan napisał/a:


Mateusz,jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś i w niedzielę masz chwilę czasu to chetnie pomogę.


Nie zrobiłem a robić mam zamiar właśnie w niedzielę rano. Bardzo chętnie przyjmę każdą pomoc :-)

:
Kaczan napisał/a:


Mateusz,jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś i w niedzielę masz chwilę czasu to chetnie pomogę.


Skontaktuj się ze mną jutro telefonicznie :-) Umówimy się wtedy jakoś konkretniej :-)

:
I jak tam elektryka w Mateuszowej Shadowce? Trzeba było wymieniać wszystkie kabelki czy znalazło się prostsze rozwiązanie?

:
Też jestem ciekaw.

Jakaś popierdułka?

Nie ma nic lepszego jak silnik chłodzony powietrzem!!!
:
Podpowiem...brak styku na bezpieczniku hihihi

:
cotec napisał/a:
Podpowiem...brak styku na bezpieczniku hihihi




Ile osób szukało tej usterki?

:
Ile osob to nie slyszalem...dwie napewno :mrgreen: Nie wspomne ze zdaje sie wszystkie kabelki przewiskali i juz szukac nie bylo gdzie Najciemniej pod latarnia ;-)

:
cotec napisał/a:
Ile osob to nie slyszalem...dwie napewno :mrgreen: Nie wspomne ze zdaje sie wszystkie kabelki przewiskali i juz szukac nie bylo gdzie Najciemniej pod latarnia ;-)


Jeżeli moje skromne zdanie ma tu znaczenie ,to wspomnę że od tego 2-krotnie zaczynać chciałem,resztę powinien wyjaśnić Mateusz.

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group