Witam, zmierzył się może ktoś kiedyś z problemem luźnego rollgazu? Lużna jest cała manetka z przełącznikiem, odkręcając gaz rusza się (też odkręca) ok 0,5 cm ). Śruby dokręcone, było dobrze a teraz się obluzowało...

Rozkręć, wewnętrzne płaszczyzny podklej żółtą papierową taśmą malarską, naddatki obetnij i całość poskręcaj. Problem zniknie a i nic widać nie będzie

a tam nie ma bolca od spodu, żeby w dziurę w kierownicy wleźć i się nie ruszać wcale?
czy to nie tutaj..

jak z przełącznikiem, tzn cały rollgaz buja się na kierownicy a nie manetka na rollgazie? próbuję to wyobrazić sobie a nie mam małej pod ręką żeby spojrzeć..

Jest to możliwe. W swojej VT 750 miałem ten sam problem po wymianie manetek na nowe. Niestety podkusiło mnie, żeby usunąć stare pokłady taśmy izolacyjnej naklejone na kierownicę pod mocowaniem przełącznika zespolonego z rolgazem. No i oczywiście cały rolgaz bujał się jak stara łajba na ryczących 40stkach Pomogła jak zawsze taśma izolacyjna (najlepsza jest wersja porowata- nie ta śliczna i błyszcząca a przy okazji śliska). Metodą prób i błędów udało się dobrać właściwą ilość "zwojów" taśmy i rolgaz trzyma się jak należy.