Mam taki problem, moje ssanie zachowuje się tak, jakby działało tylko trochę. Kiedy przeciągnę dźwignię do końca to mam wrażenie, że działa słabo i muszę dodać trochę gazu żeby zimny motor zapalił. Czy jest jakaś regulacja ?

Kriss a jesteś pewny ze jak wyciągniesz ssanie to ani odrobiny nie wraca ?

tak jestem

Trzeba zobaczyć czy linki wciągają o odpowiednią wartość tłoczki od ssania w gaźnikach.

motor miał wymieniany rozrząd i kalibrowane gaźniki, po przyprowadzeniu z warsztatu ssanie przestało działać. Tak się naprawia motory w Olsztynie.

Jak masz możliwości i zacięcie, wyjmij gaźnik i obejrzyj dokładnie czy i jak działa zawór ssania. wykręć go, sprawdź jego stan, czy chodzi luźno, czy sprężyna jest ok itp. Ja to nie pomoże, to może masz gaźnik brudny/zatkany.

b74

Oj nie przejmuj się . Mi kiedyś w ASO w wawie naprawiali kierunki. Po powrocie do domu sygnał nie działał, wiec już za to się sam zabrałem i znalazłem urwany przewód przy przełączniku włączniku.

To że musisz dodać trochę gazu przy rozruchu nie oznacza że ssanie nie działa. Sprawdź jakie są obroty z wyciągniętym ssaniem i bez. Różnica powinna być wyraźna. Jeżeli tak jest, to działa.

Mam podobne obiawy,czy problem został rozwiązany?Znalazłeś przyczynę?

U mnie przyczynę znalazł Maruda . Objawy podobne do opisanych Podczas ssania musiałem dodawać gazu bo motocykl mi gasł a po wyłączeniu ssania motocykl również gasł i nie mogłem wyregulować obrotów.
Okazało się że linka od ssania była tak zanieczyszczona w pancerzu , że ani ona dobrze nie otwierała a już z zamykaniem ssania było różnie. Wyczyszczenie linki pomogło w 100 %