Wyciek płynu chłodniczego (problem z pompą wody?)
Odpowiedz do tematu

: Wyciek płynu chłodniczego (problem z pompą wody?)
Cześć :mrgreen:
Sezon otwarty, ale nie obeszło się bez problemów.
Po przejechaniu 150 km i odstawieniu Hondy na noc, rankiem znalazłem na ziemi mokrą plamę.
Cieknie od spodu, na wysokości rozłożonej stopki:


Podstawiłem słoiczek i moim oczom ukazała się niebieskawa ciecz.
Zauważyłem, że mam całkowicie opróżniony zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodzącego.
Następnego dnia w słoiczku było dwa razy więcej cieczy, co wskazuje chyba na fakt, że płyn ścieka z głównego układu...

Zastanawia mnie czy otwór, z którego cieknie i który widać na zdjęciu poniżej nie powinien być czymś zatkany. A może to część odpowietrzania?


Poradziłem się kumpla, który na mechanice zna się dużo lepiej ode mnie i usłyszałem, że najprawdopodobniej puściła uszczelka pompy wody.
Trochę poczytałem na forum na ten temat, ale znalazłem rozbieżne informacje nt. tego czy można wyciągnąć pompę bez długiego grzebania w bebechach motocykla (ktoś nawet pisał, że trzeba cały silnik wyciągnąć...).
Jak to jest w rzeczywistości?
Czy w takiej sytuacji trzeba zainwestować w nową pompę / zestaw naprawczy / a może wystarczy sam o-ring? Z tego co widzę cena o-ringa do pompy wody jest przystępna, na forum jednak piszą ludzie, żeby wystrzegać się firmy Athena. A może ktoś mógłby polecić jakąś inną markę? :->
Szwagier z kolei powiedział, żebym od razu kupił wszystkie oringi, bo jak jeden puścił, to zaraz puści cała reszta. Też tak myślicie?
Jeśli tak, to jakie jeszcze uszczelki powinienem kupić?

Wiem, że czeka mnie wymiana całego płynu, więc przy okazji chciałbym kompleksowo (ale nie zbyt nadgorliwie) zająć się tematem.
Jako, że - mówiąc bez ogródek - nie znam się, jestem otwarty na wszelkie sugestie.
Z góry dziękuję za pomoc!

Ostatnio zmieniony przez mokujin 2017-04-07, 21:45, w całości zmieniany 1 raz
live to ride
:
oringi tu nic nie pomogą poszło uszczelnienie pod wirnikiem w pompie

:
mokujin napisał/a:
Zauważyłem, że mam całkowicie opróżniony zbiorniczek wyrównawczy płynu hamulcowego
-płynu chłodzącego, nie hamulcowego.
To jest otwór specjalnie zaprojektowany we wszystkich pompach układu chłodzenia, właśnie po to aby było widać że uszczelnienie właśnie kończy żywot, czyli płyn idzie na łożysko pompy. Jest to najwyższa pora na wymianę łożysk i uszczelniaczy pompy. Co do weryfikacji części najlepiej jest najpierw zdemontować pompę i dokonać oceny części. Czy trzeba wyciągać silnik, to tego niestety nie wiem, ale mechanik na pewno się zorientuje.

Czołem :omg: :mrgreen: Gość
:
Generał napisał/a:
mokujin napisał/a:
Zauważyłem, że mam całkowicie opróżniony zbiorniczek wyrównawczy płynu hamulcowego
-płynu chłodzącego, nie hamulcowego.

Jasna sprawa, już poprawiłem :-P

Generał napisał/a:
Jest to najwyższa pora na wymianę łożysk i uszczelniaczy pompy.

Maruda napisał/a:
oringi tu nic nie pomogą poszło uszczelnienie pod wirnikiem w pompie

Dzięki za info.
Jesteś może w stanie wskazać na poniższym rysunku, co dokładnie będę musiał wymienić?
Rycina co prawda chyba z innego rocznika, ale zakładam że u mnie jest podobnie (jeśli nie identycznie).


Ponieważ chciałbym się czegoś o mojej Hondzie nauczyć, planuję ogarnąć temat w asyście bardziej doświadczonego kumpla.
Niemniej jeśli ktoś ma taką operację już za sobą, będę wdzięczny za wskazówki.

live to ride
:
całą pompe wody jest nierozbieralna

:
Mała aktualizacja i dwa pytanka :mrgreen:
W jednym z wątków Divastion napisał, że czasami po długim postoju (w tym przypadku zimowanie) czasami z pompy może trochę pociec, ale bywa że te objawy ustają po kilku trasach.
Postanowiłem to sprawdzić, bo zawsze to mniej zachodu niż całą pompę wymieniać.
Spuściłem więc cały pozostały płyn i wlałem nowy.
Następnie wlałem mieszankę do zbiornika wyrównawczego i niespodzianka!
Po chwili spod moto wypłynęła strużka z gumowego wężyka:

Czy to nadwyżka płynu?
Czekałem, aż zobaczę płyn w przedziale min max na zbiorniczku, ale po wlaniu około 0,5 litra wody destylowanej wciąż niczego nie zauważyłem (oprócz strużki spod motoru).
Może przez słabe światło nie zarejestrowałem podnoszącego się poziomu, bo zbiorniczek do szczególnie przeźroczystych nie należy.
Chciałbym się jednak upewnić, że nie mam się czym martwić :-P

Swoją drogą, czy to prawda że do samego otwarcia pompy muszę porozkręcać od groma części?
Myślałem, że wystarczy ściągnąć stalową obudowę z lewej strony motoru, ale nie chciała odejść (odkręciłem śrubkę na dole i wyciągnąłem kable zaczepione u góry).
Wiem, że Maruda pisał, że pompa jest nierozbieralna, ale kumplem który mi pomaga twierdzi, że można spróbować. Do stracenia nic nie mam.

live to ride
:
Jak widać to nie leci ci z pompy ale ze zbiorniczka wyrównawczego. Czy na zdjęciu motocykl pracuje czy dolewasz i leci? Jeżeli pracuje to na 100% jest uszczelka pod którąś głowicą i wydmuchuje ciśnienie. Jeżeli na zdjęciu silnik nie pracuje to znaczy ze dolałeś już do pełna i dolewasz dalej, a przelewem ucieka nadmiar. Na pracującym silniku odkręć korek chłodnicy (pod prawą osłoną przy kierownicy i obserwuj ruch płynu, czy nie ma bąbelków czy przy dodawaniu gazu nie wyrzuca go z układu i czy jest widoczny przepływ. Do zbiorniczka płyn dostaje się tylko wtedy kiedy układ jest na tyje gorący ze nadmiar wężykiem znajdującym się przy korku wpada do tego właśnie naczynka. Uzupełnienie układu prze nie to nie jest najlepszy pomysł. Wlej płyn wlewem przy baku/kierownicy i powinno być ok.

Oczywiści płynu dolej na zgaszonym i zimnym silniku żeby nic ci w środku szlak nie trafił od zmiany temperatur.

:
Dzięki za odpowiedź! :toast:
Skorupek napisał/a:
Czy na zdjęciu motocykl pracuje czy dolewasz i leci?

Zdjęcie zrobiłem przy zgaszonym silniku, więc na szczęście jest tak, jak myślałem :-)
Po zalaniu chłodnicy do pełna włączyłem silnik i odczekałem, aż przestaną wydobywać się bąbelki.
Nie zmienia to faktu, że po testowej przejażdżce zauważyłem, że spod zakręconego kurka wylało się trochę płynu - może nieco przesadziłem z tym laniem po sam brzeg :mrgreen: .
Nie za bardzo jednak rozumiem, co miałeś na myśli pisząc:
Cytat:
Do zbiorniczka płyn dostaje się tylko wtedy kiedy układ jest na tyje gorący ze nadmiar wężykiem znajdującym się przy korku wpada do tego właśnie naczynka. Uzupełnienie układu prze nie to nie jest najlepszy pomysł.

Ja najpierw zalałem całą chłodnicę po korek, a potem zalałem (a w sumie to przelałem) zbiorniczek uzupełniający. Sugerujesz, że to już za dużo dobrego?

Jeszcze jedno pytanie - do zbiorniczka wyrównawczego wlałem wodę destylowaną (ogólnie proporcje w mieszance całości wlanych płynów się zgadzają) i liczyłem na to, że w trakcie użytkowania woda wymiesza się z zawartością chłodnicy.
Tak to wygląda?
Przez to, że mam w zbiorniczku bezbarwną wodę destylowaną, nie jestem w stanie dostrzec faktycznego poziomu płynu... :-P

live to ride
:
Jak pewnie zauważyłeś wężyk z wlewu chłodnicy ma wejście/wyjście na wysokości uszczelnienia korka,a korek ma uszczelkę ze sprężyną co w efekcie działa jak zawór bezpieczeństwa. Przy wysokiej temperaturze płynu ciśnienie podnosi uszczelkę w korku i upuszcza je do naczynka przewozowego zapobiegając pęknięciu układu. Jak płyn masz w chłodnicy to nie przejmuj się tym co jest w naczynku. Układ z czasem sam się wyreguluje i wyzuci nadmiar poza.

Ostatnio zmieniony przez Skorupek 2017-04-25, 14:01, w całości zmieniany 1 raz
:
mokujin napisał/a:
Czy to nadwyżka płynu?
Czekałem, aż zobaczę płyn w przedziale min max na zbiorniczku, ale po wlaniu około 0,5 litra wody destylowanej wciąż niczego nie zauważyłem (oprócz strużki spod motoru).
Może przez słabe światło nie zarejestrowałem podnoszącego się poziomu, bo zbiorniczek do szczególnie przeźroczystych nie należy.


Ja aby sprawdzić poziom w zbiorniczku wyrównawczym przykładam latarkę do wlewu pojemniczka i trochę lepiej widać poziom. Oczywiście nakrętka odkręcona. :mrgreen:

:
Witam koledzy. Jestem nowy zarówno na forum jak i wświecie jednośladów. Mam problem z moją niedawno zakupioną Honda VT 600. Otóż wczoraj po przejechaniu około 100 km zatrzymałem sie przed garażem, otwieram bramę a za moimi plecami zaczał się wylewać płyn chłodniczy z węża przy zbiorniczku wyrównawczym, który był pusty. Ponadto motocykl był na chodzie bo miałem wjeżdzać do garażu. Wcześniej nic się takiego nie działo. Dodam, że z wrażenia go wyłączyłem, więc nie wiem czy płyn wylewałby się dalej czy nie. Doczytałem, że może to być głowica, ale czy moje obawy muszą być takie czarne? Czy jest opcja, że poprostu "tak miało być" bo pojeździłem chwilę wcześniej po mieście i się zagrzał? Dzięki z góry za podpowiedzi

:
Cześć,
wujex88 napisał/a:
(...) zaczał się wylewać płyn chłodniczy z węża przy zbiorniczku wyrównawczym, który był pusty.

Miałem podobną sytuację, choć wyciek nie był tak obfity (w momencie jak go zauważyłem).
U mnie sprawa stanęła na wymianie płynu chłodniczego - moto od tego czasu nie cieknie, nie grzeje się, jeździ jak ta lala :)
Jeśli nie wymieniałeś od dłuższego czasu płynu chłodzącego, sugerowałbym wymianę, zanim zabierzesz się za kosztowne wymiany części. W moim przypadku się opłaciło.
Daj znać czy problem rozwiązany! :toast:

live to ride
:
No to muszę faktycznie zacząć od wymiany płynu. A jak skutecznie zlać płyn z układu? Jest jakiś spust? Bo jak dziś sprawdziłem ( włożyłem gumowy wężyk o dł. 20cm do wlewu płynu chłodniczego ) to było goło i wesoło. A jak sprawdzałem niedawno to był nalany tak, że palcem sięgałem, więc sporo go wyleciało. Dzięki

:
poruszany i objaśniony temat znajdziesz tutaj

live to ride
:
Dziękuję kolego i pozdrawiam! :thx:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group