Nie odpala na ciepłym.
Odpowiedz do tematu

: Nie odpala na ciepłym.
Witam.Mam hondę VT500C(86r),mam z nią parę problemów,po pierwsze to że nie zawsze odpala po nagrzaniu,zgaszeniu i odczekaniu 5-10 min(na zimnym bez problemu) i po nagłym dodaniu gazu jest buu i dopiero po chwili się wkręca na obroty.Czyściłem gaźniki,przedmuchałem wszystko w środku(dysze itp) i umyłem w benzynie.Sprawdziłem świece po chwilowym kręceniu rozrusznikiem i są suche,czyściłem też kranik ale nie patrzyłem membran w gaźnikach,myślałem na początku że ją zalewa przez to że ssanie się blokuje więc wyciągnąłem linki z tłoczków ssania i założyłem je same ale to nic nie pomogło.Zastanawiam się co może być jeszcze nie tak.

:
Najpierw tu :koso:

Pozdrawiam wszystkie motocyklistki i motocyklistów !!!
:
A synchronizacja gaźników była robiona? Pewnie nie. Trzeba zrobić. Ale przed tym pasuje nowy filtr powietrza założyć. Filtr pewnie masz papierowy. Trzeba go od odmy trochę osłonić coby się olejem nie zachlapał. Jak dobrze poszukasz to wszystkie potrzebne informacje znajdziesz na forum.

NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Nie robiłem synchronizacji,jutro rozbiorę gaźniki i przyjrzę się membraną

:
Przejrzyj też styki i elektrykę, akumulator też może być słaby stąd problemy z odpalaniem.

NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Akumulator raczej nie bo patrzyłem na innym i tak samo było,iskrę sprawdzałem jest git,Najlepsze jest to że jeździłem i wszystko ok dobrze idzie ma moc itp tylko z tym odpalaniem jest problem może poziom paliwa za mały ?

:
Hej. Miałem podobną sytuację z tym że u mnie to mechanik dał du..y.Do rzeczy w moim moto zleciłem ogólny remont w tym wymiana przewodów świec i ten że mechanik w dwóch świecach fajki wkrecił a dwie tylko wcisnął.W zwiazku z tym na dwóch byla przerwa pomiędzy przewodem a fajką.W moto prawidłowo pracowały po jednej swiecy na cylinder. A drugie dwie, różnie gdy zimny coś tam dawało prądu gdy ciepły prąd nie docierał.W każdym razie objawy identyczne jak u ciebie. Pzdr Wojtek

:
a wiatru za dużo w gary nie idzie?

:
Podobnie, po nagrzaniu nie można było uruchomić silnika, na pych zapalał bez problemu.Z tym że nie było iskry na świecy dodatkowej przy wkręconych świecach.
Winnym okazał się rozrusznik, miał zużyte szczotki i komutator, po remoncie zapalał dobrze.

:
Na pycha nie próbowałem,zobaczę dzisiaj.A co do za dużej ilości powiefrza to ja mam zamiast oryginalnego filtra papierowego wsadzoną gąbke,może to jest przyczyna ?

:
Moze być też że lewe powietrze lapie. U mnie na poczatku było podobnie (zgrębiała guma na króćcach) edekt byl taki ze zimny palil na strzala a cieply za skarby. Wymiana rozwiazala problem. Przerabialem to samo regulacja gaznikow itp nabijanie kabzy czarodzieja.

:
Serwus!
Miałem kiedyś podobną sytuację u siebie -> zimny palił na rys a na rozgrzanym silniku juz miał ciężko rozrusznik zakręcić.. w skrajnych przypadkach po prostu nie zapalał...trzeba było chwilę zaczekać i po jakimś czasie z biedą ale zapalił... jak się odczekało do całkowitego ostygnięcia to palił jak złoto ;-) Potem- w trakcie jazdy silnik żyleta :mrgreen: Ale u mnie sytuacja była w miarę jasna bo było słychać/czuć, że rozrusznik jakby nie miał siły... Więc szybka inspekcja rozrusznika i szczotek... szczotek to nawet nie musiałem wyjmować ze szczotkotrzymaczy, same się wysypały... więc podmianka i na pół sezonu znowu spokój. Po tym czasie znowu te same objawy.. rozbieram rozrusznik a tam szczotki znowu zmielone... Komutator choć nie wyglądał na pierwszy rzut oka źle, okazał się niszczycielem szczotek. Szczotki się ścierały szybko, a do tego droga przepływu prądu też nie była taka jak być powinna co skutkowało ograniczeniem prądu rozruchowego i tak jak wyżej napisalem -> nie miał siły. Nie wiem.. może kompresja na ciepłym jest większa i dlatego na zimnym jeszcze dawał rady a na zagrzanym juz było jak było...
Dałem wał rozrusznika (z komutatorem) tokarzowi co by wyrównać powierzchnię komutatora... Ten chciał dobrze, ale miedzi na komutatorze było już na tyle mało, że nie dało się już z tym nic zrobić. Więc rady nie było, trzeba kupić nowy rozrusznik. I tutaj chciałbym przestrzec każdego kto będzie chciał podobnego zakupu dokonać. :omg:
W grę wchodził oczywiście używany rozrusznik, wtedy były takie do kupna za okolice 200 zł. A przecie mógłbym trafić na taki jak ten mój.. i 2 stówki w plecy. Więc zaryzykowałem i kupiłem za połowę tego (100zł) rozrusznik do Magny 500 (założyłem, że pewnie nie chciało się Japończykom robić dwóch różnych typów rozruszników do obu modeli). Jak się okazało błędnie założyłem. Z tego co pamiętam to sama obudowa lekko się różniła i chyba sposób jej mocowania do bloku. Więc wymyśliłem, że przełożę sam komutator (bo się okazał b. dobry) do tego mojego rozrusznika. Ale nie miałem ani narzędzi ani pomysłu - jak to zrobić. Więc zaryzykowałem przełożenie całego wału z Magnowskiego rozrusznika do mojego. Wał był troszkę krótszy niż oryginalny i trzeba było wprowadzić małe modyfikacje w szczotkotrzymaczu żeby wszystko grało, ale udało się i teraz będzie leciał trzeci sezon na takim "patentowym" rozruszniku. Czy ciepły, czy zimny pali jak w książce pisze! ;-)
Nie mniej jednak - polecam od razu zakup dedykowanego do VT500 rozrusznika :-)

:
Dzięki za rady :) Sprawdziłem gaźniki,wyczyściłem je(strasznie dużo syfu było),ustawiłem poziom paliwa na ~6,8mm,wymieniłem kable wraz z fajkami(jedna miała przebicie),sprawdziłem ładowanie(jest około 14V),zrobiłem synchronizacje(na metodę wężyk z olejem),ustawiłem zawory.Pali już lepiej ale dalej to nie tak jak ma być,ktoś już grzebał przy składzie mieszanki(bo nie ma zaślepki na śrubę),muszę ustawić na fabrykę i potem dać mniej paliwa bo teraz chyba ma za dużo bo kopci i czasami strzela w wydech przy odpalaniu.A i jeszcze jak by ktoś był tak miły i mógł mi podać zdjęcie tłoczka ssania wraz z jego wymiarami bo ja mam dwa inne(ktoś zamienił) i chciałbym sobie dorobić nowy :D

:
Witam.Odkopię trochę temat,dalej mam problem z słabym odpalaniem na ciepłym,sprawdziłem niedawno o większość elementów w układzie zapłonowym(cewki,moduły,kable,kostki) i dalej jest źle(na zimnym pali super a wystarczy że się zagrzeje dobrze i już trzeba długo kręcić żeby zapalił). Mam wrażenie że to przez impulsatory, patrzyłem stroboskopem i przy próbie odpalenia na ciepłym silniku nie ma przez chwile iskry potem nagle się pojawia(czasem jest strzał z tłumika) i odpala.Mierzyłem impulsator i wyszło że przy 0 st C było 390 ohm przy ciepłym silniku (około połowy skali) było 510-520 ohm, (coś dziwnie rośnie) i zastanawiam się jak można go jeszcze inaczej sprawdzić. Mam do was pytanie czy wartość rezystancji może się tak zmieniać,i co może jeszcze być przyczyną ?

:
Majster1234 napisał/a:
Witam.Odkopię trochę temat,dalej mam problem z słabym odpalaniem na ciepłym,sprawdziłem niedawno o większość elementów w układzie zapłonowym(cewki,moduły,kable,kostki) i dalej jest źle(na zimnym pali super a wystarczy że się zagrzeje dobrze i już trzeba długo kręcić żeby zapalił). Mam wrażenie że to przez impulsatory, patrzyłem stroboskopem i przy próbie odpalenia na ciepłym silniku nie ma przez chwile iskry potem nagle się pojawia(czasem jest strzał z tłumika) i odpala.Mierzyłem impulsator i wyszło że przy 0 st C było 390 ohm przy ciepłym silniku (około połowy skali) było 510-520 ohm, (coś dziwnie rośnie) i zastanawiam się jak można go jeszcze inaczej sprawdzić. Mam do was pytanie czy wartość rezystancji może się tak zmieniać,i co może jeszcze być przyczyną ?

Z reguły tak jest że rezystancja zmienia się wraz ze zmianą temperatury. To normalne zjawisko.

Ukłony dla ciebie Gość .
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group