Hej,
Mam pytanko jak w temacie.
Czyli jak często w motocyklu wymienia się hamulce bębnowe i jak można sprawdzić ich stan?
Odpowiedz do tematu
: Hamulce bębnowe - jak często wymieniać
Ten, kto nie ma odwagi iść naprzód, nigdzie nie dojdzie.
:
Mierząc grubość okładziny.
| Zabaluk napisał/a: |
| jak można sprawdzić ich stan? |
Mierząc grubość okładziny.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
czyli trzeba je wpierw rozkręcić?
Ten, kto nie ma odwagi iść naprzód, nigdzie nie dojdzie.
:
I jeszcze takie pytanko do fachowców - czy ten bęben jest symetryczny czy nie symetryczny?
http://istorage.pl/images...19956146188.jpg
http://istorage.pl/images...19956146188.jpg
Ten, kto nie ma odwagi iść naprzód, nigdzie nie dojdzie.
:
Tak trzeba rozkręcić. Ale ze swojej natury tylny bęben nie jest to część która się szybko zużywa.
NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Wtedy kiedy zachodzi taka potrzeba.
Niekoniecznie...
Guzik prawda - nie trzeba...
A teraz do rzeczy... Panowie nigdy nie jeździli Komarkami czy WSKami? Jak się sprawdza grubość okładzin? Zapomnieliście, że na tarczy kotwicznej do której mocowane są szczęki jest znacznik zużycia okładzin?
*
Dzięki temu nie trzeba nic mierzyć i rozbierać aby wiedzieć czy okładziny wymieniają wymiany. Podobnie jest z bębnem - jeśli podczas hamowania czuć pulsowanie pedału(podobnie trochę jak przy ABS) to znak, że bęben jest nierównomiernie zużyty i nadaje się na szrot, ale jak już Nasz nadworny druid Panoramiks napisał - nie jest to element, który się często wymienia...
A niby jak mamy to ocenić po zdjęciu?
* Zdjęcie zapożyczone z internetu.
| Zabaluk napisał/a: |
| Hej,
Mam pytanko jak w temacie. Czyli jak często w motocyklu wymienia się hamulce bębnowe...? |
Wtedy kiedy zachodzi taka potrzeba.
| Todek napisał/a: | ||
Mierząc grubość okładziny. |
Niekoniecznie...
| Zabaluk napisał/a: |
| czyli trzeba je wpierw rozkręcić? |
| Panoramiks napisał/a: |
| Tak trzeba rozkręcić... |
Guzik prawda - nie trzeba...
A teraz do rzeczy... Panowie nigdy nie jeździli Komarkami czy WSKami? Jak się sprawdza grubość okładzin? Zapomnieliście, że na tarczy kotwicznej do której mocowane są szczęki jest znacznik zużycia okładzin?
*
Dzięki temu nie trzeba nic mierzyć i rozbierać aby wiedzieć czy okładziny wymieniają wymiany. Podobnie jest z bębnem - jeśli podczas hamowania czuć pulsowanie pedału(podobnie trochę jak przy ABS) to znak, że bęben jest nierównomiernie zużyty i nadaje się na szrot, ale jak już Nasz nadworny druid Panoramiks napisał - nie jest to element, który się często wymienia...
| Zabaluk napisał/a: |
| I jeszcze takie pytanko do fachowców - czy ten bęben jest symetryczny czy nie symetryczny?
http://istorage.pl/images...19956146188.jpg |
A niby jak mamy to ocenić po zdjęciu?
* Zdjęcie zapożyczone z internetu.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
GhoustDragon, zdjęcie jest z mojego moto 
Podobno jak przy bębnie jest jedna dźwigienka to są symetryczne, jak dwie to nie symetryczne.
Wg moich oględzin jest jedna, ale ja się na tym nie znam, więc chciałem opinii kogoś kto się zna .
I to mu się jeszcze nasunęło pytanie - czy jeśli mam szczęki symetryczne to czy mogę je wymienić na niesymetryczne?
Podobno jak przy bębnie jest jedna dźwigienka to są symetryczne, jak dwie to nie symetryczne.
Wg moich oględzin jest jedna, ale ja się na tym nie znam, więc chciałem opinii kogoś kto się zna
.
I to mu się jeszcze nasunęło pytanie - czy jeśli mam szczęki symetryczne to czy mogę je wymienić na niesymetryczne?
Ten, kto nie ma odwagi iść naprzód, nigdzie nie dojdzie.
:
Tośmy się nie zrozumieli - myślałem, że chcesz określić owalizację itp. bębna; a nie że chodzi Ci o to czy jest to hamulec
Simplex:
.JPG)
czy
Duplex:
Jak widać ze zdjęć powyżej samych szczęk nie zamienisz - konieczne jest przekonstruowanie układu hamulcowego.
Zapraszam do krótkiej lektury na ten temat:
http://www.junak.org.pl/a...081123183526429
Simplex:
czy
Duplex:
Jak widać ze zdjęć powyżej samych szczęk nie zamienisz - konieczne jest przekonstruowanie układu hamulcowego.
Zapraszam do krótkiej lektury na ten temat:
http://www.junak.org.pl/a...081123183526429
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
A faktycznie. Kompletnie o tym zapomniałem.
| GhoustDragon napisał/a: |
| Panoramiks napisał/a:
Tak trzeba rozkręcić... Guzik prawda - nie trzeba... |
A faktycznie. Kompletnie o tym zapomniałem.
NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
W małej Hani również jest znacznik na bębnie od zużycia okładzin. Nawet działa ;)
kilka udostępnionych foto
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
:
No tak, masz oczywiście rację. Jest taki znacznik, ale nie byłem pewien czy w VT125, też jest.
| GhoustDragon napisał/a: |
| Zapomnieliście, że na tarczy kotwicznej do której mocowane są szczęki jest znacznik zużycia okładzin?
|
No tak, masz oczywiście rację. Jest taki znacznik, ale nie byłem pewien czy w VT125, też jest.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Nawet u siebie znalazłem taki znacznik 
.
GhoustDragon, a czy przekonstruowanie układu hamulcowego na duplex jest to gra warta świeczki czy nie bardzo?
.
GhoustDragon, a czy przekonstruowanie układu hamulcowego na duplex jest to gra warta świeczki czy nie bardzo?
Ten, kto nie ma odwagi iść naprzód, nigdzie nie dojdzie.
:
A skąd ja to mam niby wiedzieć?
| Zabaluk napisał/a: |
|
GhoustDragon, a czy przekonstruowanie układu hamulcowego na duplex jest to gra warta świeczki czy nie bardzo? |
A skąd ja to mam niby wiedzieć?
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
Cześć,
jeśli można, proszę o pomoc.
Wiem, że trochę odkopuję, ale po przeczytaniu tematu stwierdzam, że jest on jak najbardziej adekwatny do mocniejszego rozwinięcia.
Jako, że kwestia normalnej eksploatacji została zgłębiona wyczerpująco, to nt bębnów, o których
myślę, że 35 lat, jak najbardziej kwalifikuję się na "nieczęsto"
Dobrze,
innymi słowy czas u mnie nastał na zmianę tylnego laczka i podczas jego zakładania wulkanizator niestety nie był w stanie posłużyć odpowiednim narzędziem pomiarowym. Koło ściągałem sam i rzucił mi się napis, że max dopuszczalny wymiar średnicy bębna, to 181mm. Niestety pomiar mogłem zrobić po założeniu oponki, co uczyniłem. Oczywiście liczyłem się z faktem, że bęben będzie zajechany no i wyszło 180mm.
Moto mam od 2013 r. Od początku słabo hamował tyłem (z taką też uwagą go sprzedawano). Ja tyłu nie używam, a kto wie jak mój egzemplarz wygląda wie też, że naciśnięcie przodu z pełnym impetem nie spowoduje podniesienia moto
Nie mam chwilowo dostępu do serwisksięgi, a motocykl też poza zasięgiem...
Jak jest z tą bieżnią od hamulca tylnego? Jest to jakoś wymienne czy trzeba inne koło kombinować?
Jako, że motocykl składam i w tej chwili stoi bez silnika i koła, chciałem wszelkie uchybienia zrobić na TIPTOP
Z góry dzięki i pozdrawiam
jeśli można, proszę o pomoc.
Wiem, że trochę odkopuję, ale po przeczytaniu tematu stwierdzam, że jest on jak najbardziej adekwatny do mocniejszego rozwinięcia.
Jako, że kwestia normalnej eksploatacji została zgłębiona wyczerpująco, to nt bębnów, o których
| Panoramiks i GhoustDragon napisał/a: |
| ...~że nie często się je wymienia... |
Dobrze,
innymi słowy czas u mnie nastał na zmianę tylnego laczka i podczas jego zakładania wulkanizator niestety nie był w stanie posłużyć odpowiednim narzędziem pomiarowym. Koło ściągałem sam i rzucił mi się napis, że max dopuszczalny wymiar średnicy bębna, to 181mm. Niestety pomiar mogłem zrobić po założeniu oponki, co uczyniłem. Oczywiście liczyłem się z faktem, że bęben będzie zajechany no i wyszło 180mm.
Moto mam od 2013 r. Od początku słabo hamował tyłem (z taką też uwagą go sprzedawano). Ja tyłu nie używam, a kto wie jak mój egzemplarz wygląda wie też, że naciśnięcie przodu z pełnym impetem nie spowoduje podniesienia moto
Nie mam chwilowo dostępu do serwisksięgi, a motocykl też poza zasięgiem...
Jak jest z tą bieżnią od hamulca tylnego? Jest to jakoś wymienne czy trzeba inne koło kombinować?
Jako, że motocykl składam i w tej chwili stoi bez silnika i koła, chciałem wszelkie uchybienia zrobić na TIPTOP
Z góry dzięki i pozdrawiam
:
Odpowiedz do tematu
oczywiście wpisanie do net'a czegoś w stylu "bęben do VT1100" daje super rezultaty w postaci możliwości zakupu zestawu szczęk + bębna (no oczywiście tu już bęben dla sprzedawców równa się wcześniej wspomnianej w temacie tarczy kotwicznej...