byłem kiedyś miesiąc na praktykach w Orlenowskiej rafinerii - jedynych cystern jakich tam nie widziałem to Shell, lukoil no i co oczywiste - Lotos - dwie pierwsze albo biorą z Gdańskiej albo ciągną od siebie

Dodam tez sprostowanie, to nie tak że 95 to zawsze 95 - gdyż PKN Orlen samej 95 sprzedaje kilka gatunków - nie pamiętam już ile ale utkwiło mi w pamięci że LPG mają bodajże 7 gatunków zaleznych oczywiście od ceny która bierze się głównie z 'czystości' oraz kaloryczności

Oczywistym tez jest (o czym było wspomniane wyżej) że wszystkie większe sieci dystrybucyjne, BP, Shell itd dolewają do zakupionego paliwa swoje własne dodatki uszlachetniające co przekłada się na powstanie V-powerów i tak dalej:)

Jeśli chodzi o LPG to wszyscy biorą z jednej beczki ruskiej czy to shell czy Orlen lotos i bp. Ogólnie sprostuje moje pytanie aktualnie cały czas leje orlenowska verve 98 do mojej hs 125 czy jeżdżenie na 98 nie spowoduje jakichś niepożądanych skutków i jakie jest fabryczne zalecenie do tego silnika

a jak ktoś nie zna się na komorach spalania, składzie chemicznym paliwa, nie śledzi statystyk i afer paliwowych na świecie, ani nie robi ponad 10 tys. km w sezonie żeby lać 95 z oszczędności to na logikę... 2/3 motórów jest z jułesej gdzie leją 91 i jest ok, to już 95 jest aż nadto, nawet jak będzie miało 93 faktycznie...

a nie w jednym artykule czytałem czy od nie jednej os. słyszałem, że wyżej oktanowe paliwo jest bardziej suche i może narobić więcej szkód niż pożytku
pozdr

Ave!

Jeśli chodzi o to jakie paliwo lać do Małej Hani to sam przez cały czas lałem 95-tkę, ostatnio jakoś mnie natchnęło i zalałem 95 V-Power, a zaszaleje sobie pomyślałem, ale czy jest jakaś różnica w mocy, przyspieszeniu czy osiągach? Osobiście nie odczułem aby Hania była jakaś silniejsza, a jeśli nie czuć różnicy to po co przepłacać? Być może jak szanowni koledzy pisali wcześniej, silnik nie jest przystosowany do tego rodzaju paliwa, albo może po prostu silnik jest na tyle mały, że nie odczuwamy mocniejszej mieszanki paliwowej :) Chyba, że wleje się 98 Power Turbo Umber Supermana :D to może będzie jakaś różnica :)
A czy więcej oktanów daje gwarancje dłuższego życia silnika? Cóż, jak się dba o silnik, robi przeglądy i wymienia oleje to silnik będzie żył i bez specjalnego paliwa :)

No ale z drugiej strony, mój motocykl jest dość mocno przystrojony, także może "lżejsza" wersja Hondy Shadow 125 może coś odczuje :)

Pozdrawiam i LWG :)

Kiedy jeszcze jeździłem stareńkim Suzuki GN250 z prostym singlem testowałem różne paliwa na stałej trasie i stwierdziłem że paliwa 98 palił średnio od 10% do 15% mniej niż 95. Natomiast po przesiadce na VT500 wyniki podobnego testu wypadły na granicy błędu pomiarowego. Różnicy w mocy nie zauważyłem na żadnym z motocykli.

Panoramiks, wystarczy minimalnie bardziej odkręcić manetkę/skręcić, by cała ta różnica poszła w piz..u. Ba, mało tego, wystarczy bardziej wietrzna pogoda i można zapomnieć o oszczędności. Metodyka pomiaru- to jest najważniejsze.

Jak dobrze poszukasz, to na badanie spalania jest cały długi opis jak go robić. Nawet jest na to dyrektywa: zgodnie z dyrektywą 80/1268/EWG i rozporządzeniem 101ECE każdy samochód odbywa teoretycznie11-kilometrową rundę testową. W pierwszej części cyklu auto rozpędza sięmaksymalnie do szybkości 50 km/h, średnia wynosi 19 km/h, a pokonywanydystans to prawie 4 km. W drugiej części prędkość maksymalna wzrasta do120 km/h, średnia – do 63 km/h, a całkowity dystans to 7 km. Podczastrwającej łącznie 1180 sekund „podróży” samochód porusza się ze średnią prędkością 33,6 km/h..

Ja wiem, że warunki są nierealne, ale tylko w takich można różne pomiary, różnych samochodów, czy motocykli, a także paliwa, sprowadzić do jednego mianownika.

98 nie jest ani gęstsza od 95, ani też w jednym litrze nie ma jej więcej. Więc niby jak motong miałby jej mniej spalać?

Spalanie mierzyłem na trasie 230km. Tankując 95 spalanie zawsze było powyżej 4 litrów na 100km a lejąc 98 do 4 litrów nawet się nie zbliżał. I nie mówię tu o pojedyńczym przypadku tylko o przejechaniu bitych 6 tys. km na tej trasie. Nie wiem jak, nie wiem dlaczego, mówię tylko że była różnica.

JERZY I, masz w linku wcześniejszym z WNP. praktycznie 90 proc. paliwa dostępnego w Polsce jest krajowej produkcji. Surowiec zaś pochodzi w znakomitej większości z Rosji. Nie znam tu liczb, bo nie znam struktury zakupu Orlenu i Lotosu, ale podejrzewam, że będzie to w okolicach 90 proc.. Obie te rafinerie podłączone są do rurociągu Przyjaźń.

W Niemczech zresztą też przerabiają ruską ropę . Najbliższa nam rafineria w Schwedt też wisi na przyjaźni