Mój akumulator nadaje się już raczej do wymiany. Niby daje się naładować i potem motor pali bez problemu, ale w ostatnich 2 m-cach już 2 razy rozładował się całkowicie i też ostatnio w serwisie poradzili mi zdecydowanie wymianę.
Mam takie pytanie: czy to możliwe, że słaba forma akumulatora jest przyczyną tego, że motor nie wchodzi dobrze na obroty, że przerywa i dusi się przy ostrym odkręceniu manetki gazu i tym podobne objawy? Bo tak słyszałem i chyba też czytałem gdzieś na innym forum. A ponoć w VT600 to akumulator podaje np iskrę na świece.
Już 2x regulowali mi gaźniki i zawory, a problem z pracą silnika nie znika, nawet się ostatnio pogłębił. Może to ten cholerny akumulator faktycznie..?
Odpowiedz do tematu
: Też akumulator - potencjalna przyczyna problemów?
: Re: Też akumulator - potencjalna przyczyna problemów?
Jeszcze może być problem z powietrzem i z mieszanką, ale to pewnie sprawdzili ?
Drifter napisał/a: |
przerywa i dusi się przy ostrym odkręceniu manetki gazu i tym podobne objawy? |
Jeszcze może być problem z powietrzem i z mieszanką, ale to pewnie sprawdzili ?
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości orzechów.
:
Odpowiedz do tematu
No chyba wchodzi to w skład regulacji i synchro gaźników prawda?