Zamierzam zakupić zestaw do naprawy opon bezdętkowych.
Jest tego spory wybór na Allegro. Głównie jest to pilnik, szydło, sznurek czymś tam nasączony i klej. I myślę że to zadziała ale chciał bym się dowiedzieć czy ktoś miał już okazję pompować koło nabojami CO2?
Czy zestaw do którego są załączone 3 naboje z CO2 np. TAKI
wystarczy do napompowania tylnego koła mojej Hondy.
A może lepiej kupić tańszy zestaw bez nabojów CO2 oraz poświęcić trochę miejsca w sakwach i wozić ze sobą pompkę lub mały kompresorek?
Odpowiedz do tematu
: Zestaw naprawczy - opony bezdętkowe - naboje CO2
Jeżdżę tak szybko, że nie martwię się swoim cholesterolem.
:
Wystarczy jeden nabój najprawdopodobniej - góra dwa.
Mam taki zestawik w swym piórniku
Ale jeszcze nigdy z niego nie korzystałem na szczęście.
Na Obornickiej o ile pamiętam były nawet tańsze niż ten z Twojego linku.
Naboje są bez problemu do dokupienia.
Mam taki zestawik w swym piórniku
Ale jeszcze nigdy z niego nie korzystałem na szczęście.
Na Obornickiej o ile pamiętam były nawet tańsze niż ten z Twojego linku.
Naboje są bez problemu do dokupienia.
Silnik, dwa koła i mina wesoła
:
czy te zestawy nadają się do naprawienia na drodze opony razem z dętką?...czy doraźnie naprawia się samą oponę?
http://youtu.be/E2JibN0XEBw - moja była
:
Bert, one są tylko do opon bezdętkowych.
Powiększa się dziurkę, wstawia "knot" z klejem, czeka aż wyschnie, obcina i pompuje.
Powiększa się dziurkę, wstawia "knot" z klejem, czeka aż wyschnie, obcina i pompuje.
Silnik, dwa koła i mina wesoła
:
czyli jak w mojej "dętkówce" dostanę kapcia, to kaplica i assistance?
http://youtu.be/E2JibN0XEBw - moja była
:
Są zestawy uszczelniające do dętkowych.
Na przykład taki http://allegro.pl/zestaw-...4146646941.html
Ale to wszystko działa jak koło dojazdowe w puszcze - czyli naprawiamy na drodze i kulamy się do wulkanizatora
Na przykład taki http://allegro.pl/zestaw-...4146646941.html
Ale to wszystko działa jak koło dojazdowe w puszcze - czyli naprawiamy na drodze i kulamy się do wulkanizatora
Silnik, dwa koła i mina wesoła
:
z tym, że gdzieś w necie czytałem, że po zastosowaniu czegoś takiego opona jest do wywalenia...
http://youtu.be/E2JibN0XEBw - moja była
:
- a to niby dlaczego? skoro trzyma powietrze, to poco ją wyrzucać/zmieniać. Znajomy jeździł na takiej ,,dziurawej'' oponie do momentu zdarcia bieżnika i nic się nie działo.
Bert napisał/a: |
z tym, że gdzieś w necie czytałem, że po zastosowaniu czegoś takiego opona jest do wywalenia... |
:
Musisz dokładniej czytać....
Co najwyżej w dętkówce to zniszczysz dętkę
Bert napisał/a: |
z tym, że gdzieś w necie czytałem, że po zastosowaniu czegoś takiego opona jest do wywalenia... |
Musisz dokładniej czytać....
Co najwyżej w dętkówce to zniszczysz dętkę
Nic tak nie zabija czasu jak motor
:
poniekąd racja, wszak ten środek wpuszcza się do dętki a nie do opony (pod warunkiem, ze dziura nie jest duża i dużo tego nie wyjdzie na oponę). Jak wyjdzie, to z tego co wiem, może być problem z wyczyszczeniem opony z tej pianki i sama naprawa opony. Mało który wulkanizator chce się w to bawić (no chyba, że za odpowiednią opłatą).
http://youtu.be/E2JibN0XEBw - moja była
:
Bert. Temat opon dędkowych został poruszony TUTAJ
Jeżdżę tak szybko, że nie martwię się swoim cholesterolem.
:
Ja przywiozłem z ostatniej przejażdżki wkręt w tylnej oponie. Na szczęście powietrze zeszło dopiero w garażu. W ramach eksperymentu próbowałem to uszczelnić podobnym do tego preparatem http://allegro.pl/zestaw-...146646941.html. Niestety poniosłem sromotną klęskę. Ani opona ani dętka się nie uszczelniły, duża część zastosowanego środka wydostała się przez dziurę na zewnątrz. Jedyny plus to taki że dętka mimo wszystko nadawała się do załatania. Jak do tej pory trzyma ciśnienie. Chociaż do moto jej nie założyłem, wolałem kupić nową (usługę wymiany, łatania opony i starej dętki zrobił mi wyspecjalizowany zakład).
Konkluzja niewesoła, trzeba zdejmować koło i łatać tradycyjnymi sposobami . Choć i z tym miałem spory problem, gdyby nie kanał w garażu nie dałbym rady wyciągnąć koła z motocykla bo błotnik nie pozwalał.
Konkluzja niewesoła, trzeba zdejmować koło i łatać tradycyjnymi sposobami . Choć i z tym miałem spory problem, gdyby nie kanał w garażu nie dałbym rady wyciągnąć koła z motocykla bo błotnik nie pozwalał.
<-VT1100C2<-WSKM06B3<-WSKM06B1
:
już wiem, gdzie czytałem o tych piankach i tym, że opona do wywalenia. Właśnie w tym temacie :)
Mario_1 napisał/a: |
Bert. Temat opon dędkowych został poruszony TUTAJ |
już wiem, gdzie czytałem o tych piankach i tym, że opona do wywalenia. Właśnie w tym temacie :)
Vater napisał/a: | ||
A i owszem, korzystałem z assistance. Zwyczajowo ubezpieczalnie proponują holowanie do warsztatu mechanicznego, ale bez rozgraniczenia na samochodowe i motocyklowe - posiadają tylko ogólne namiary. To samo tyczy się wulkanizatorów, w szerokim tego słowa znaczeniu. Tym samym nie dają żadnych gwarancji na faktyczne usunięcie usterki w takim warsztacie. W moim przypadku zakończyło się holowaniem do miejsca zamieszkania. I to jest chyba najlepsze rozwiązanie. Co do pianek wypełniających dętkę, to wypełniają one również oponę przez dziurawą dętkę. Więc poza wymianą dętki trzeba również liczyć się z wymianą zafajdanej opony. Dlatego takie rozwiązanie nie wydaje mi się zbytnio opłacalne. |
http://youtu.be/E2JibN0XEBw - moja była
:
Jeżdżę tak szybko, że nie martwię się swoim cholesterolem.
:
Odpowiedz do tematu
Nowość? Czy ktoś to używał: http://www.slime.pl/Produ...iacz_kompresor_
Zestaw polecam, bo się przydał na ostatnim wyjeździe. Miałem trochę problem z zostawieniem tzw. kabanosa w otworze, który był podłużny a nie okrągły. Na szczęście wprawne ręce Kompasa załatwiły sprawę. Dzięki również Czarkowi za sugestie :)
Oponę i tak wymieniłem na wszelki wypadek.
Mario_1 napisał/a: |
Czy zestaw do którego są załączone 3 naboje z CO2 wystarczy do napompowania tylnego koła mojej Hondy. |
Zestaw polecam, bo się przydał na ostatnim wyjeździe. Miałem trochę problem z zostawieniem tzw. kabanosa w otworze, który był podłużny a nie okrągły. Na szczęście wprawne ręce Kompasa załatwiły sprawę. Dzięki również Czarkowi za sugestie :)
Oponę i tak wymieniłem na wszelki wypadek.