/
|
Sprzęgło |
Autor |
Wiadomość |
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9503 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-07-14, 00:54 Sprzęgło
|
|
|
Mam pytanko, czy ktoś wymieniał sam tarczki sprzęgłowe w swoim moto
Ja stwierdziłem, że w moim moto chyba lekko się ślizga sprzęgło i postanowiłem wymienić tarczki i przekładki.
W instrukcji montażu tarczek(po angielsku) wyczytałem, że prawdopodobnie(słabo czytam w tym języku) trzeba te tarczki przed montażem przez noc moczyć w oleju silnikowym.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi w tym temacie.
W chwili obecnej jestem lekko uszkodzony i nie jeżdżę na moto to miałbym czas na wymianę tarczek. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
andryszek
vel andrys
Motocykl: Yamacha XJ 900S
Wiek: 60 Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 661 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2008-07-14, 06:43
|
|
|
Co do wymiany tarcz sprzeglowych to nie będę sie wymądrzac, bo nie mam rozeznania, ale czy zanim sie za te wymiane zabierzesz - czy jezdzisz na "prawidlowym" oleju, czy jest to taki sam olej którego używales w czasach, gdy sprzeglo zachowywalo sie prawidlowo, oraz czy nie wlewales do oleju jakiegos "ulepszacza-uszlachetniacza"?
Bo może niekoniecznie musisz zmieniać te tarczki... |
_________________ Andryszek - www |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2008-07-14, 09:53
|
|
|
Tarcze powinienes namoczyc przed monażem. |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9503 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-07-14, 10:58
|
|
|
andryszek napisał/a: | Co do wymiany tarcz sprzeglowych to nie będę sie wymądrzac, bo nie mam rozeznania, ale czy zanim sie za te wymiane zabierzesz - czy jezdzisz na "prawidlowym" oleju, czy jest to taki sam olej którego używales w czasach, gdy sprzeglo zachowywalo sie prawidlowo, oraz czy nie wlewales do oleju jakiegos "ulepszacza-uszlachetniacza"?
Bo może niekoniecznie musisz zmieniać te tarczki... |
Moto mam zalane Motulem 5100 10W/40, tak jak podaje serwisówka, niczego do niego nie dodawałem.
Jak kupiłem moto to wymieniłem na ten olej i na nim latam.
Objaw jest taki, że jak ruszam, i jadę spokojnie to wszystko jest OK, a jak jadąc na 4, 5 odkręcę raptownie manetkę to słychać jak silnik wchodzi na obroty a nie ciągnie.
Znajomy miał to samo w Yamasze Maxim(stary motorowiec) i mówił, że jak rozebrał sprzęgło to tarczek prawie nie było, a przekładki były pofalowane i nie przylegały na całej powierzchni.
Zresztą i tak już wydałem kasę (200) i kupiłem komplet tarczek i przekładek. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
Jedrek.W.
Motocykl: MAM MOTO !!!
Wiek: 65 Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 565 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2008-07-14, 20:56
|
|
|
Todek napisał/a: |
Moto mam zalane Motulem 5100 10W/40, tak jak podaje serwisówka, niczego do niego nie dodawałem.
Jak kupiłem moto to wymieniłem na ten olej i na nim latam.
Objaw jest taki, że jak ruszam, i jadę spokojnie to wszystko jest OK, a jak jadąc na 4, 5 odkręcę raptownie manetkę to słychać jak silnik wchodzi na obroty a nie ciągnie.
Znajomy miał to samo w Yamasze Maxim(stary motorowiec) i mówił, że jak rozebrał sprzęgło to tarczek prawie nie było, a przekładki były pofalowane i nie przylegały na całej powierzchni.
Zresztą i tak już wydałem kasę (200) i kupiłem komplet tarczek i przekładek. |
Mam to samo - kręci, a nie ciagnie (czasami)....diagnoza - tarczki do wymiany.
Zrobię po sezonie (jak wytrzymaja).
Pozdrawiam. |
_________________ Nieznana częśc życia jest tą, dla której warto życ. |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9503 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-07-14, 21:15
|
|
|
No i wymieniłem, ale nie sprawdziłem w czasie jazdy bo padało.
Ale pierwsze wrażenie jest takie, że jak by biegi jakoś lepiej wchodzą, i przy wrzucaniu 1 to stuknięcie jak by mniejsze. Ale wszystko wyjdzie podczas jazdy.
Pomierzyłem te stare tarczki i przekładki i są tylko o około 0,1 mm cieńsze od nowych, mają 3,8 mm, w każdym bądź razie mieszczą się w tolerancji podanej w serwisówce, 3,1 mm.
I jeszcze jedno co stwierdziłem to to, że te stare tarczki mają większą powierzchnię cierną, jak obliczyłem to o około 30% od nowych, nie wiem czy to nie spowoduje, że będzie się sprzęgło ślizgało.
Stwierdziłem też, że te stare tarczki miały bardzo twardą okładzinę, taką bardzo szklistą, może ze starości, sprzęgło wyglądało na nierozbierane, łożysko w docisku jest Made in Japan, a te nowe tarczki mają okładzinę taką bardziej miękką.
Sprężyny w sprzęgle są klasyczne, śrubowe, nie ma sprężyny talerzowej. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
andryszek
vel andrys
Motocykl: Yamacha XJ 900S
Wiek: 60 Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 661 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2008-07-15, 08:10
|
|
|
Czekamy na ruchy i relacje z jazdy, zwłaszcza na tych wyższych biegach |
_________________ Andryszek - www |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9503 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-07-15, 14:34
|
|
|
I zrobiłem pierwszą serię testów sprzęgła, wszystko jest OK, ciągnie i nie ślizga się.
Przetestowałem na wszystkich biegach.
Po południu zrobię ze 20 mil, zobaczymy co sie będzie działo.
W instrukcji montażu moich tarczek sprzęgłowych wyczytałem, że ma prawo lekko się ślizgać przez około 300 km, aż się wszystko ułoży, i nie należy wtedy go przeciążać, tylko jeździć delikatnie. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
bboy4 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-09-13, 19:58
|
|
|
Suchajcie Juz wiele problemów pomogliście mi rozwiązać więc mam pytanie kolejne odnośnie sprzęgła...
Sprzęgło mi się absolutnie nie ślizga , wszystkie biegi wchodzą - Z tą kwestią jest zupełnie ok.
Natomiast zastanawiam się zy regulacja sprzęgła lub cokolwiek innego rozwiązuje taki problemik - Otóż kiedy mam wciśnięte sprzęgło na odpalonym silniku , kiedy z biegu jałowego wrzucam jedynkę czuje dość porządnę szarpnięcie do przodu... Wiedziałem co jest mniej więcej nie tak więc postawiłem motor na dużej stopce , tylne koło nie dotyka wtedy do ziemi , i znowu odpalam -> wciskam sprzęgło -> wrzucam jedynkę i koło się kręci mimo tego że sprzęgło cały czas do końca mam wciśnięte...
Nie wiem jak jest w motorach ale w aucie coś takiego jest raczej niedobrym znakiem - dlatego pytam.... Dzięki z góry za odpowiedź.... |
|
|
|
|
Divastion
Dawid
Motocykl: GS 11
Wiek: 34 Dołączył: 14 Cze 2008 Posty: 1239 Skąd: Jeżowe
|
|
|
|
|
Sowa
SOWA
Motocykl: GS 1150 ADV -dr 650 SE
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1287 Skąd: warszawa\suwałki
|
Wysłany: 2008-09-13, 20:21
|
|
|
bboy4 napisał/a: | Suchajcie Juz wiele problemów pomogliście mi rozwiązać więc mam pytanie kolejne odnośnie sprzęgła...
Sprzęgło mi się absolutnie nie ślizga , wszystkie biegi wchodzą - Z tą kwestią jest zupełnie ok.
Natomiast zastanawiam się zy regulacja sprzęgła lub cokolwiek innego rozwiązuje taki problemik - Otóż kiedy mam wciśnięte sprzęgło na odpalonym silniku , kiedy z biegu jałowego wrzucam jedynkę czuje dość porządnę szarpnięcie do przodu... Wiedziałem co jest mniej więcej nie tak więc postawiłem motor na dużej stopce , tylne koło nie dotyka wtedy do ziemi , i znowu odpalam -> wciskam sprzęgło -> wrzucam jedynkę i koło się kręci mimo tego że sprzęgło cały czas do końca mam wciśnięte...
Nie wiem jak jest w motorach ale w aucie coś takiego jest raczej niedobrym znakiem - dlatego pytam.... Dzięki z góry za odpowiedź.... |
najlepszym rozwiązaniem jest przepchnięcie motocykla jakieś 2m z wciśniętym sprzęgłem- spróbuj i napisz czy działa
|
_________________ nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą
ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami |
|
|
|
|
renegade
Handlarz gumek :-)
Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 2433 Skąd: Lipsko
|
|
|
|
|
Sowa
SOWA
Motocykl: GS 1150 ADV -dr 650 SE
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1287 Skąd: warszawa\suwałki
|
Wysłany: 2008-09-13, 21:39
|
|
|
renegade26 napisał/a: | Lub odpalanie na biegu z wciśniętm sprzęglem. Ja tak robię. |
nawet jak będzie odpalał z wciśniętym to lepiej rozkleić sprzęgło przez przetoczenie moto ;-) |
_________________ nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą
ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami |
|
|
|
|
bboy4 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-09-14, 11:45
|
|
|
Divastion napisał/a: | dzieje Ci się tak, jak jest moto zimne.... czy jak jest ciepłe to też? od tego przydałoby się zacząć |
Dzieje się tak zawsze - nawet jeśli jest ciepły to efekt jest ten sam - No może delikatnie mniejsze jest szarpnięcie ale mimo wszystko jest...
Kiedy postawie moto na stopce , odpale z wciśniętym sprzęgłem to koło mimo wszystko się kręci... Cały czas trzymając sprzęgło przystawie noge do opony wtedy koło przestaje się kręcić i już nie zacznie się kręcić...
Czyi co?? To normalne?? |
|
|
|
|
Divastion
Dawid
Motocykl: GS 11
Wiek: 34 Dołączył: 14 Cze 2008 Posty: 1239 Skąd: Jeżowe
|
Wysłany: 2008-09-14, 11:56
|
|
|
Hm..... jak delikatnie szarpnie to raczej normalne, jak koło się kręci jak jest w powietrzu to też normalne, ew. jak czujesz, że to szarpnięcie jest jakby trochę za mocne lub jakby Ci na wbitym biegu 'wyrywało' moto z rąk sprawdź czy aby na pewno masz dobrze odpowietrzone sprzęgło.... lub czy płyn hamulcowy nie jest aby stary.... a jak tam jest wszystko ok, to po prostu delikatnie 'podreguluj' sobie przy klamce sprzęgła i tylo |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ziOEOFDQ51o
Come on! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|