vt 700c 86
Podkładki pod hydrokasowatory:
Jaką mieć powinny grubość?
Jaki jest sposób ich wkładania?
Jeden mechanik koledze rozebra łsilnik a drugi składa....I jest problem.
Prosi o pomoc
Jak ktoś to składał moze pomoże koledze?
Pozdro
Ps.Moze nr telefonu na PW.
Kolega zadzwoni.
Odpowiedz do tematu
: Podkładki po hydrokasowatory jak?
:
Prawdopodobnie to ten kolega rozmawiał dziś ze mną i trochę sprawę naświetliłem, czy uda mu się to zrobić, miejmy nadzieje że tak.
napisze i tu słowo , może się komuś przyda na przyszłość.
I tak wbrew temu co podaje instrukcja serwisowa pomiary i składanie głowicy robimy na PUSTYCH kasowatorach i bez podkładek, jeśli zrobimy w/g instrukcji z serwisówki możecie być pewni ponownego wyjmowania sinika.
1. Wstępne skręcenie głowicy (np. z siłą 10Nm)
2. Pomiar (czujnikiem zegarowym) wysuwania się trzpienia ( takie ze sprężynką, trzy sztuki) z głowicy w czasie obracania wałem
2. Dobranie w/g tabeli z serwisówki grubości podkładki pod kasowator
3. Rozkręcenie i poskładanie głowicy na gotowo z pustymi kasowatorami i dobranymi odpowiednio podkładkami
To tak w ogromnym skrócie, jeśli się komuś przyda to fajnie.
| zenon407 napisał/a: |
| vt 700c 86
Podkładki pod hydrokasowatory: Jaką mieć powinny grubość? Jaki jest sposób ich wkładania? Jeden mechanik koledze rozebra łsilnik a drugi składa....I jest problem. Prosi o pomoc Jak ktoś to składał moze pomoże koledze? Pozdro Ps.Moze nr telefonu na PW. Kolega zadzwoni. |
Prawdopodobnie to ten kolega rozmawiał dziś ze mną i trochę sprawę naświetliłem, czy uda mu się to zrobić, miejmy nadzieje że tak.
napisze i tu słowo , może się komuś przyda na przyszłość.
I tak wbrew temu co podaje instrukcja serwisowa pomiary i składanie głowicy robimy na PUSTYCH kasowatorach i bez podkładek, jeśli zrobimy w/g instrukcji z serwisówki możecie być pewni ponownego wyjmowania sinika.
1. Wstępne skręcenie głowicy (np. z siłą 10Nm)
2. Pomiar (czujnikiem zegarowym) wysuwania się trzpienia ( takie ze sprężynką, trzy sztuki) z głowicy w czasie obracania wałem
2. Dobranie w/g tabeli z serwisówki grubości podkładki pod kasowator
3. Rozkręcenie i poskładanie głowicy na gotowo z pustymi kasowatorami i dobranymi odpowiednio podkładkami
To tak w ogromnym skrócie, jeśli się komuś przyda to fajnie.
VT 700C USA - cudna i nareszcie dopieszczona :)
:
Ja akurat robiłem wszystko odwrotnie. 
Pomiar z napełnionymi kasowatorami i z podkładkami. Nie rozbierałem ponownie silnika. Od nowego właściciela moto wiem, że do chwili obecnej nie było problemów z jego eksploatacją.
Pomiar z napełnionymi kasowatorami i z podkładkami. Nie rozbierałem ponownie silnika. Od nowego właściciela moto wiem, że do chwili obecnej nie było problemów z jego eksploatacją.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Ok.Dzięki
Pozdro
Ps.
3 sztuki czujników?
Coś takiego na statywie?
Pozdro
Ps.
| Cytat: |
| Pomiar (czujnikiem zegarowym) wysuwania się trzpienia ( takie ze sprężynką, trzy sztuki) |
3 sztuki czujników?
Coś takiego na statywie?
:
Czujnik taki ale jeden a trzpienie trzy
VT 700C USA - cudna i nareszcie dopieszczona :)
:
Ja pomiar wzniosu trzpieni i dobór grubości podkładek z tabeli robiłem na pustych (!!!) kasowatorach bez podkładek, a składanie góry silnika na gotowo już z zamontowanymi odpowiednimi podkładkami na napełnionych (!!!) kasowatorach
... i działało
Odpowiedz do tematu
| Todek napisał/a: |
| Ja akurat robiłem wszystko odwrotnie. Pomiar z napełnionymi kasowatorami i z podkładkami. Nie rozbierałem ponownie silnika. Od nowego właściciela moto wiem, że do chwili obecnej nie było problemów z jego eksploatacją. |
Ja pomiar wzniosu trzpieni i dobór grubości podkładek z tabeli robiłem na pustych (!!!) kasowatorach bez podkładek, a składanie góry silnika na gotowo już z zamontowanymi odpowiednimi podkładkami na napełnionych (!!!) kasowatorach
... i działało