Jarzmo zacisku hamulcowego vt600.
Odpowiedz do tematu

: Jarzmo zacisku hamulcowego vt600.
Witam. Wczoraj po otrzymani wiadomości że tracę pracę zdarzyło mi się ruszyć z blokadą na traczy hamulcowej co zaowocowało pęknięciem jarzma zacisku hamulca przedniego czyli elementu mocującego go do lagi. W warszawskim pit stopie powiedzieli mi że nie są w stanie załatwić mi tego elementu i muszę sobie sam poszukać na allegro, ale z tego co pamiętają to pasuje od kilku innych modeli Hondy, czy ktoś z was może orientuje się od jakich? Oraz jaka jest rozsądna cena używki jarzma ewentualnie całego zacisku? Może ktoś poleci jakiś inny serwis z rozsądnymi cenami w warszawie lub okolicy bo tu najbliższy termin mają na 08.05.2013.

:
A samemu nie łaska wpisać???

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
Spox wpisywałem samo jarzmo i nie bardzo coś mi znajdowało do vt600 . Dzięki .

:
Kup ten i będzie dobrze:


http://allegro.pl/zacisk-...3191616201.html

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
od 750 na 100% pasuje?

:
Porównaj z tymi o 600 a różnicy nie zobaczysz ;-)

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
spox dzwoniłem kolo ma też z 600tki

:
Nephilim napisał/a:
spox dzwoniłem kolo ma też z 600tki


Ma bo są takie same :mrgreen:


http://allegro.pl/zacisk-...3191616201.html


http://allegro.pl/vt-600-...3177877808.html

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
spox tylko za ten do 600 policzył mi 100pln z wysyłką :)

:
Pytanie za 100 pkt. Czy ktoś ma takie Jarzmo na zbyciu i jest z Wawy? Pytam bo dziś zrobiłem to samo u mnie :-(

Jak coś to mój tel: 511 593 628

"Le­piej być o trzy godzi­ny za wcześnie niż o mi­nutę za późno" - William Shakespeare
:
Jednak ten zacisk rzekomo od od 600tki okazał się inny niż mój. Miałem taki jak te na fotkach a dostałem taki w którym montuje się klocki na dwóch "śrubach" a nie na jednej z drugiej strony przytrzymywane przez jarzmo. Więc z wymiany samego jarzma nici, wymieniłam całość tylko za cholerę nie potrafię tego odpowietrzyć :-( Gdyby ktoś z okolic centrum wawy był skłonny mi w tym pomóc będę bardzo wdzięczny.

:
na razie ci podpowiem , bo w weekend nie mam czasu :

jeżeli płyn ci spłynął z przewodu i masz pusto w zacisku łatwiej ci będzie zdemontować zacisk z lagi i podnieść go powyżej pompy

ja pierwszą godzinę próbowałem gdy zacisk był poniżej pompy i beznadziejnie szło

robota na dwie osoby

zdejmujesz dekiel zbiorniczka przy pompie , gumkę uszczelniającą ,dolewasz płynu

na śrubkę odpowietrzającą zakłądasz igielitowy wężyk , żeby widzieć , co się dzieje

pompujesz klamką z 10 razy , trzymasz wciśniętą dźwignię , w tym czasie , druga osoba luzuje odpowietrznik , na klamce poczujesz "zejście oporu"

dokręcacie odpowietrznik i dopiero puszczasz klamkę , znów pompujesz 10 razy ...

pierwsze 200 machnięć nie będzie oporu , ale musisz postępować jak napisałem

dolewaj płynu co jakiś czas i zrób to dokładnie , przy okazji wymienisz cały płyn

:
Maupe napisał/a:
na razie ci podpowiem , bo w weekend nie mam czasu :

jeżeli płyn ci spłynął z przewodu i masz pusto w zacisku łatwiej ci będzie zdemontować zacisk z lagi i podnieść go powyżej pompy

ja pierwszą godzinę próbowałem gdy zacisk był poniżej pompy i beznadziejnie szło

robota na dwie osoby

zdejmujesz dekiel zbiorniczka przy pompie , gumkę uszczelniającą ,dolewasz płynu

na śrubkę odpowietrzającą zakłądasz igielitowy wężyk , żeby widzieć , co się dzieje

pompujesz klamką z 10 razy , trzymasz wciśniętą dźwignię , w tym czasie , druga osoba luzuje odpowietrznik , na klamce poczujesz "zejście oporu"

dokręcacie odpowietrznik i dopiero puszczasz klamkę , znów pompujesz 10 razy ...

pierwsze 200 machnięć nie będzie oporu , ale musisz postępować jak napisałem

dolewaj płynu co jakiś czas i zrób to dokładnie , przy okazji wymienisz cały płyn


Wszystko fajnie tylko jak nie odpowietrzysz najpierw pompy hamulcowej to ci ręce odpadną od machania dźwignią sprzęgła :)
No chyba że to lubisz i te 200 machnięć to z przyjemności.... :mrgreen:

Nic tak nie zabija czasu jak motor
:
ja na zimę zdemontowałem przewód i zacisk , w pompie i w zbiorniczku płyn został

zresztą podczas machania bąbelki wylatywały też od strony zbiorniczka , więc się chyba odpowietrzyła , hamulec działa dobrze

sposobu na odpowietrzenie pompy nie znam :roll:

:
Maupe napisał/a:
ja na zimę zdemontowałem przewód i zacisk , w pompie i w zbiorniczku płyn został

zresztą podczas machania bąbelki wylatywały też od strony zbiorniczka , więc się chyba odpowietrzyła , hamulec działa dobrze

sposobu na odpowietrzenie pompy nie znam :roll:


pompę odpowietrzamy w ten sam sposób który podałeś tylko lekko luzujemy śrubę przy mocowaniu przewodu hamulcowego przy pompce. Wtedy czas dymania dźwignią ulegnie znaczącemu skróceniu a efekt twardej klamki nastąpi szybciej :)

Nic tak nie zabija czasu jak motor
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group