Witam!
Jeżdzę sobie VT600 z 94roku. Moto ma wybebeszone wydechy i brzmi na prawdę imponująco. Zdecydowałem jednak, że dla własnego komfortu oraz dla sąsiadów postaram się moje kominy wyciszyć.
Pisałem do jednego gościa z południa Polski w sprawie dbKillerów, jednak do moich wydechów się one nie nadają (rury nie są "proste" a i wewnątrz są pozostałości po oryginalnym wyciszeniu). I tu pytanie....
Czy próbował już ktoś wyciszać takie wydechy? (nie wiem czy wepchnięcie tam drucianych "gąbek" wystarczy? Czy trzeba je jakoś wewnątrz zamocować?

Ewentualnie jeżeli jest ktoś w okolicach Trójmiasta i chiałby wybebeszać oryginalne tłumiki, to mógłbym się chętnie zamienić :)

Dla zobrazowania sytuacji postaram się załączyć fotkę wydechów.
Z góry dzięki za posty.

Chcesz zabić taki ładny dźwięk szkoda.

a z Edkiem rozmawiałeś? poszukaj - kolega na forum zajmuje się wydechami i zbiera same pozytywne opinie.

@ Ulfr
Po paru wyjazdach z garażu, sąsiedzi zaczęli dyskretnie dawać sygnały że mnie słyszą :) Druga sprawa to wyobraziłem sobie taką sytuację gdzie jestem 100km od domu i jakiś smutny, nadgorliwy pan ubrany na niebiesko oznajmi mi że hałas przekroczył 100db i dalej nigdzie nie pojadę.
W sumie przemyślałem sprawę i ewentualną zamianę sobie odpuszczę. Zachęcająca jest opcja posiadania "wyciszacza" na konkretne okazje (którego można wyciągnąć i cieszyć się rasowym brzmieniem" ... i dlatego...

@ Vater
Zaintrygowała mnie możliwość taniego wyciszenia. Czy mógłbyś wrzucić na forum (albo maila) jakiś schematyczny rysunek założeń użycia tego elementu karnisza?

@ Potfur
Dzięki za info o Edku. Jeżeli polegnę w działaniach własnych, na pewno się do niego zgłoszę po poradę :D

I pozostaje własną intencją jak przykręcić ten dekielek do rury.
Wydaje mi się że dobrym sposobem było by zamocowanie go na jakiś srubach rozporowych.
Czy dobrze kombinuje? :)

Czyli pewnie chodziło o coś takiego:

No to prototypowa - testowa wersja już gotowa.
Poniżej fotka killera z widocznymi otworami.
Druga fota przedstawia juz zamontowanego killera.

Ponieważ średnica wkładu jest nieco mniejsza niż wylot wydechu - stworzyła się przestrzeń między wkładem i rurą (niesymetrycznie zamontowany wkład). Nie wiem jak by to można inaczej zamontować - nie ingerując zbytnio w wydechu. Nie chciałem po prostu wiercić w nich otworów (w wydechu).
Vater, pisałeś że używałeś również szlifierki kątowej. Podejrzewam że wycinałeś nią środek tego stożka, aby mieć większą możliwość nawiercania otworów.
Ja przez to że tak czy inaczej szparę między wydechem a stożkiem mam dość sporą to pominąłem ten krok.

Jutro będę testował rozwiązanie. Na razie w garażu trudno stwierdzić czy jest ciszej. Killery na razie nie wyleciały i mam nadzieje ze jutro ich nie zgubie gdzieś na drodze.

cześć. u siebie w 600'tce mam puste rury. przejeździłem sezon i postanowiłem coś "wepchać" do środka. udało się zrobić coś takiego jak na zdjęciach:

http://www.fotosik.pl/pok...86bcf0f74b.html
http://www.fotosik.pl/pok...d457f529fd.html

Dowierciłem jeszcze po 6 otworów fi 7mm na obydwu sztukach. Na razie umieściłem prowizorycznie w rurze, na stałe zamontuję jak już przelecę jakąś trasę i zobaczę czy się nie dławi itp.

Teraz jest dużo ciszej. Da się nawet rozmawiać w garażu jak silnik pracuje

Killery przetestowane. Sprawdzaja sie pieknie. Silnik ma mocne brzmienie, jednak nie jest drazniacy dla ucha. Jest znacznie ciszej. Testowe mocowanie sprawdzilo sie w 50% bo jeden mi po drodze wypadl. Ale zostal odnaleziony i popracuje nad jego wmontowaniem.
Najlepsze jest to ze montaz i demontaz zajmuje doslownie minute. Mam wiec teraz do wyboru mozliwosc jazdy na pustych kominach albo na sciszonych.

@ towalsky, Twoje killery wygladaja swietnie. U mnie potrzeba by jednak malej srednicy rury ze wzgledu ba pozostalosci po oryginalnym wyciszeniu.

trochę odświeżę temat, mam właśnie podobny dylemat... wydech piękny i gada zajefajnie, ale trochę głośno. nie wiem właśnie tylko jak to zrobić dokładnie, bo wydech nie jest oryginalny i na końcu zakrzywiony nieco. Pytanie - co tam wsadzić, żeby nie dawało tak sąsiadom po uszach - no i ważniejsze - jak to przykręcić... macie jakiś pomysł?

Podrzuć mi na priv jakieś fotki wydechu to może coś poradzę (teoretycznie).
Trochę siedziałem w temacie przez ostatnie tygodnie więc może będę w stanie pomóc.

Witam, jednak warto czasem sobie coś poczytać na forum bo tu całkiem niezłe patenty można znaleźć. Dzisiaj zamontowałem w mojej lalce karniszowe kilerki i jest zajefajnie.
Szacun dla pomysłodawców.

i ja właśnie wróciłem z garage i również zamontowałem mega full professional kilery i dorzuciłem dodatkowo po druciaku. brzmienie dalej jest dosyć fajne, ale uszy zdecydowanie odpoczywają

ps. dzięki M_I_K (wiesz za co) mam nadzieję, żę zobacyzmy się na shadowisku i wtedy masz u mnie

To ja tylko k woli ścisłości dodam, że wszelkie wyrazy szacunku, obdarowywanie prezentami, połową królestwa i księżniczką za żonę ..... należą się VATER'owi.
Jemu to proszę przekazujcie, bo on jest pomysłodawcą i konstruktorem pierwszych karniszo - killerów.
Ja tylko skromnie wykorzystałem i rozpropagowałem JEGO dzieło.