nie chce zapalić HELLLLLLLLLP |
Autor |
Wiadomość |
Leniu [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-15, 12:11 nie chce zapalić HELLLLLLLLLP
|
|
|
witam,
mam problem z moją VT600 1995
wróciłem po 2 tyg z wakacji, przekręcam stacyjkę, naciskam start a tam tylko słychać cyk i gasną kontrolki.
Aku ma 3 m-ce ale cóż pomyślałem, że mogło się jakimś cudem rozładować więc ładowałem 12h.
Rano znów to samo, zauważyłem dodatkowo, że jak włączam światła na włączonej stacyjce to kontrolki szaleją tzn. włączają się i wyłączają
Dodam jeszcze ,że mam światła, migacze i klakson działa i mogę nawet trąbić przez minutę i nie "przygasa" czyli wydaje się że aku jest sprawny.
Please, może ktoś coś wie co to może być i coś poradzi - niestety elektryk wyjeżdża na wakacje i wróci dopiero po 10 sierpnia :(
Czy to może być zwarcie akumulatora?
Niestety nie mam dostępu do innego żeby to wykluczyć, czy mogę dla próby odpalić po kablach z aku samochodowego? |
|
|
|
|
Sowa
SOWA
Motocykl: GS 1150 ADV -dr 650 SE
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1286 Skąd: warszawa\suwałki
|
Wysłany: 2008-07-15, 13:43
|
|
|
tak możesz sprubować, ale według mnie to wina połączeń na stacyjce - tam najpierw szukaj-sprawdż jeszcze profilaktycznie bezpiecznik główny |
_________________ nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą
ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami |
|
|
|
|
MariuszG
Motocykl: VT 750 C2 99
Wiek: 53 Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 96 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: 2008-07-15, 14:19
|
|
|
Witajcie!
Sprawdź podłączenie kabli do akumulatora oraz ew podłaczenia do masy. Rozrusznik jak wiadomo pobiero dużo prądu - w przypadku słabego styku nie kręci pomimo tego że swiatła i cała reszta działa poprawnie.
Pozdrawiam i powodzenia!
Mariusz |
|
|
|
|
muz [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-15, 14:20
|
|
|
Zaraz po zakupie żonkowego VT600 mielismy podobne objawy. Do tego jadąc po wertepach przygasały światła i silnik zaczynał przerywać. Przyczyną było słabe połączenie z aku i obluzowanie kabli w którejś kostce. |
|
|
|
|
Licho
Krzyś :)
Motocykl: VT 1100 C spirit 00
Wiek: 44 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-07-15, 14:28
|
|
|
nie bede sie wymadrzał bo tylko przypuszczam, ale.
Z prawej strony siodła, pod pokrywą jest est przekaźnik/stycznik rozrusznika. Myslę ze jedna mozliwość to walnięty przekaźnik, ale słyszalny CYK moze to wykluczać.
Druga opcja moim zdaniem to zwarcie na rozruszniku. W rozruszniku powinny byc szczotki i nie wykluczone że sie skończyły, albo rozrusznik sie skończył. Sprawdź na poczatek tez przewody idace do rozrusznika.
Uważam że podlączanie innego aku nic nie da, przeciez wszystko działa ( łacznie z zaplonem ) dopóki nie naciśniesz START, dobrze rozumiem?
Mysle że na pych moto odpali bez problemu i jesli sie tak stanie to myslę że moja diagnoza jest trafna. |
_________________ Kupiłem LOKOMOTYWĘ :) |
|
|
|
|
cykus [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-15, 21:21
|
|
|
Moim zdaniem musisz sprawdzić połączenie akumulatora bo jak nie będzie dobrego styku to wszystko będzie działało oprócz rozrusznika , ponieważ rozrusznik potrzebuję więcej prądu niż światła czy sygnał.
Tak jak pisał MariuszG wcześniej. |
|
|
|
|
janus [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-20, 21:24
|
|
|
Ja miałem identyczne problemy okazał się poluzowany regulator napięcia nie stykał i nie mogłem odpalić |
|
|
|
|
Leniu [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-08-12, 11:31
|
|
|
oczywiście wina aku
nowe gówno z chin wytrzymało 2 m-ce
kupiłem drugi i wszystko cyka jak trzeba
niestety nie mogę znależć paragonu za ten pierwszy |
|
|
|
|
|