Forum SHOC.PL

Thorn · Wysłany: 2012-09-04, 12:54 **Łańcuch**

Witam.
Kawałek czasu nie zaglądałem na forum ale mam pytanie.
Łańcuch wisi mi juz za mocno a koło jest cofnięte chyba do końca.
Zębaka na tylnym kole z moich oględzin wygląda całkiem dobrze.
Nie oglądałem jeszcze zębatki od strony silnika ale "zaraz" zamierzam zająć się maszyną ze względu na olej i inne sprawy przeglądowe.
Czy przy wymianie łańcucha należy wymieniać obie zębatki ?
Czy mogą być jakieś problemy z wymianą łańcucha ?
Jakieś sugestie bardziej doświadczonych użytkowników ?

pink-f · Wysłany: 2012-09-04, 13:19

Wymienia się łańcuch razem z zębatkami - cały zestaw. Zazwyczaj problemem jest zdjęcie zębatki zdawczej (tej przy silniku) - ciężko odkręcić.
pozdrawiam Michał

ExRumcajs · Wysłany: 2012-09-04, 15:16

Kolega wyżej ma rację. Wynika to z tego że np. nowy łańcuch szybko zetnie stare zębatki i sam się uszkodzi. czyli ostatecznie szybko trzeba będzie wymienić znowu łańcuch i zębatki :D

A co odkręcenia to proponuję zacząć właśnie od zębatki przy silniku a potem resztę.
Osobiście bym Ci proponował jeżeli już się bawisz w taki mały serwis to zdjąć cały wahacz. Od razu zobaczysz jak tam jego łożysko itd. plus będziesz mógł założyć zakuty łańcuch :)

grindkard · Wysłany: 2012-09-05, 00:37

No właśnie ja też myślę o wymianie napędu. Podnośnik będę miał, ale teraz co dalej, czy trzeba zdejmować koło do wymiany zębatek i łańcucha i jakie klucze będą potrzebne. Mam klucze nasadowe, imbusowe, czy to wystarczy? Kompletnie nie mam o tym pojęcia więc proszę o wszelkie porady dotyczące wymiany.

ExRumcajs · Wysłany: 2012-09-05, 14:33

tak koło musisz zdjąć żeby wymienić tylną zębatkę. Jeżeli mam komplet kluczy nasadowych to powinno wystarczyć. Mam tylko nadzieje że są dobrej klasy bo przy śrubach jakich będziesz się bawić jest potrzebna spora siła mówiąc spora mam na myśli sporą :D Jeżeli nasadki są 12 ramienne to tymi nic nie zrobisz. Tylko nasadki 6 ramienne. A to dla tego że 12 ramienną to zniszczysz śruby i tyle. Pynanie jak tam wybieraki w kole itd. Czy masz sklep który ma części do Twojego moto. Chodzi mi o łożyska i uszczelniacze wahacza oraz wybieraki tylnego koła. Jeśli nie to najpierw takiego poszukaj. Inna sprawa że bez książki serwisowej się do tego nie zabieraj. Tylko tam znajdziesz krok po kroku jak to zrobić.

Aha jeszcze klucz dynamometryczny jak nie masz to pożycz od kogoś może od jakiegoś warsztatu samochodowego na dzień. Ostatecznie możesz kupić coś taniego na allegro. jest on potrzebny bo prawie każda śrubka musi być przykręcona odpowiednią siłą. A jaką to znajdziesz właśnie w książce serwisowej.

Jak coś to pisz...

grindkard · Wysłany: 2012-09-05, 15:05

Dzięki za podpowiedż, najpierw zaopatrzę się w książkę serwisową bo takiej nie mam za to mam talent do psucia czegokolwiek , więc za nim nie bębę miał pewności jak to ma wyglądać to niczego nie dotykam. Klucze nasadowe sprawdziłem, są sześciokątne, komplet imbusowy posiadam, śrubokręty i inne torksy mam. A rzeczy typu wybieraki , uszczelniacze no to już dla mnie czarna magia, muszę poczytać co i jak.

pink-f · Wysłany: 2012-09-05, 19:06

No i do zębatki zdawczej klucz pneumatyczny albo z.......cie długa przedłużka coby odpowiednią siłą zadziałać.
pozdrawiam Michał

maka · Wysłany: 2012-09-05, 22:48

No nie ma co przesadzać z tym kluczem...

Siwy_Dym · Wysłany: 2012-09-05, 22:58

maka · Wysłany: 2012-09-05, 23:39

To się przyspawa :mrgreen:

Ale szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie miałem takich problemów z moto żeby stosować takie wielkie momenty przy odkręcaniu czegokolwiek :-/

ExRumcajs · Wysłany: 2012-09-06, 09:35

W sumie to ja też. Mam klucz dynamometryczny 50 cm i tym dam radę odkręcić wszystko :)

Thorn · Wysłany: 2012-09-06, 09:50

Dzięki wielkie za info.
Jednak taka wymiana łańcucha to chyba jednak nie dla mnie. Brakuje mi narzędzi a przede wszystkim miejsca - pod blokiem a raczej na ulicy nie wypada zajmować tyle miejsca parkingowego (są prawie wojny o wolne miejsca). Do tego dochodzi jeszcze sprawa umiejętności.
Wychodzi na to że szukam teraz "serwisu" który zajmie się tym problemem.
Mieszkam w Warszawie - jakieś sugestie poza Grochowską czy Malowniczą ;) ?

ExRumcajs · Wysłany: 2012-09-06, 10:06

Tu niestety nie pomogę wszystko robię puki co sam :)

Thorn · Wysłany: 2012-09-06, 10:35

no cóż .. poczekam do weekendu - może ktoś poradzi w sprawie warsztatu.
Jeśli nie będzie odzewu to ruszę w miasto - poszukam w okolicy kogoś kto by mi to zrobił. ;)

Jeszcze jedna sprawa - zębatki jak rozumiem mają określona ilość zębów.
Czy ktoś może zmieniał zębatkę np z tyłu na taką mniejszą by zwiększyć maksymalną prędkość kosztem przyśpieszenia ?
Czy to jest możliwe bez przeróbek sprzętu.

ExRumcajs · Wysłany: 2012-09-06, 12:06

Tak prócz zębatki nic nie musisz robić. Oczywiście jak dasz o wiele mniejszą to i łańcuch musi być krótszy. Ale szczerze odradzał bym. Standardowe zębatki są obliczane tak żeby było dobrze. Zmienisz i stwierdzisz że przesadziłeś w drugą stronę...