Szyba - dzwonie zębami ;)
Odpowiedz do tematu

:
Mateusz napisał/a:
rufi napisał/a:
fakt najlepiej się jedzie 90 -100 km/h ale czesto solo pomykam na trasie ok 110 ,po wyżej tych prędkości też mam wrażenie że sprzęt się męczy.Choć zaważyłem tak samo się męczy przy 110 jak i przy 140 :-/ Co by nie mówić to i tak laitowa jazda kończy się jak osiągniesz 120 a potem już jest walka z szybą wiadomo mniejsza bez szyby zdecydowanie większa :lol:


Chopaki, wy se ustawcie te szyby porządnie :-) Ja tam założyłem, skręciłem tak, żeby nie urwało ale żeby mogła sama "reagować" na napór powietrza, klucze w łapę i w drogę ... najpierw delikatnie, koło 100 km/h szyba zaczęła sie kłaść. Jak przestała to ją mocniej skręciłem i jechałem 140. Lekko się przygięła. Znów ja skręciłem - już maksymalnie - i teraz nawet przy 180 nie mam kłopotów :-)

Sprzet wam się męczy przy 140???????????????????????????????????????????? :mrgreen: :shock: :mrgreen:


Mati a mówiłeś 2 lata temu że tylko jazda spokojna daje satysfakcję :mrgreen: :mrgreen:

nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
: Re: Szyba - dzwonie zębami ;)
lordolas napisał/a:
Witam!!



Dziś przyjechała do mnie szyba dla mojej szadołki ;) po powrocie z pracy natychmiast misternie ją zamontowałem i w trase :D



Mam mieszane uczucia, nie musze trzymać się kierownicy i jazda setką, stała się przyjemniejsza, za to pojawiły się dziwne turulencje na wysokości kasku, które powodują że łeb lata mi na boki i dzwonie zębami :/



Szybe mogę tylko podnieść o około 5 cm no i zmieniać nachylenia (obecnie mam koncówke na wyoskości ust)



Też tak macie? To normalne czy niekoniecznie? ( szybka z firmy MGG)




jeżeli możesz to napisz gdzie zamawiałeś szybę, ja mam 750 C z '97 z zamontowanymi dodatkowymi lampami i goście z MGG powiedzieli że mogą mi dorobić ale na miejscu w Olsztynie :koso:

:
po co masz dorabiać szybę , zamów oryginał do 750 u chłopaków z MGG a przerób uchwyty do lamp najtaniej ci wyjdzie i najszybciej ;-)

nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
:
jarek73 napisał/a:
po co masz dorabiać szybę , zamów oryginał do 750 u chłopaków z MGG a przerób uchwyty do lamp najtaniej ci wyjdzie i najszybciej ;-)




I jak zwykle zwycięża głos rozsądku - najprostsze rozwiązania są najlepsze, a i tak muszę zmienić uchwyty. Dzięki :thx:

:
jarek73 napisał/a:
Mateusz napisał/a:
rufi napisał/a:
fakt najlepiej się jedzie 90 -100 km/h ale czesto solo pomykam na trasie ok 110 ,po wyżej tych prędkości też mam wrażenie że sprzęt się męczy.Choć zaważyłem tak samo się męczy przy 110 jak i przy 140 :-/ Co by nie mówić to i tak laitowa jazda kończy się jak osiągniesz 120 a potem już jest walka z szybą wiadomo mniejsza bez szyby zdecydowanie większa :lol:


Chopaki, wy se ustawcie te szyby porządnie :-) Ja tam założyłem, skręciłem tak, żeby nie urwało ale żeby mogła sama "reagować" na napór powietrza, klucze w łapę i w drogę ... najpierw delikatnie, koło 100 km/h szyba zaczęła sie kłaść. Jak przestała to ją mocniej skręciłem i jechałem 140. Lekko się przygięła. Znów ja skręciłem - już maksymalnie - i teraz nawet przy 180 nie mam kłopotów :-)

Sprzet wam się męczy przy 140???????????????????????????????????????????? :mrgreen: :shock: :mrgreen:


Mati a mówiłeś 2 lata temu że tylko jazda spokojna daje satysfakcję :mrgreen: :mrgreen:


A to nie jest spokojna? Przecież obaj jeździcie spokojnie i ostrożnie, nie? :-)

:
rufi napisał/a:
Musze chyba oficjalnie zweryfikować moje podejście co do laitowych prędkości :lol: Wracając w z "matowiska" w niedziele ,trochę się spieszyłem a i drogi prawie puste były ,to odkręciłem ;-) Po zrobieniu ok 60 km z prędkością 130 -140 zwolniłem do 100 i poczułem że się wlokę strasznie ,no i odkręciłem znowu do 140 :lol: I mam taką refleksje ..........jak się człowiek obczai z prędkoscią to i przy 140 można spokojnie podziwiać okolice jak przy 90-ciu :lol: . Co do samego telepania ......... po zrobieniu 300 km jednym ciągiem stwierdzam że telepanie jakoś ustało albo zrobiło się bardziej "przyjazne'' :lol:


i to jest prawidłowe podejście do jazdy -nie mówię że zawsze trzeba zapie...., czasami też oglądam widoki , lecz jazda z 80-90 to jest katowane motocykla :mrgreen:

nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
Bushi
[Usunięty]
:
Mati Twoja 500 poleci 180 bez problemu?? :shock:

Lijar
[Usunięty]
:
U mnie z szybą jest tak, że gdy jadę w kasku z daszkiem to mi nim telepie przy 100km/h a w innym nie.

:
Kupilem kilka dni temu szybe, standardowa jak na allegro za ok 250zl

Zamontowalem bez kombinacji na tych mocowaniach z kompletu i nic sie nie przesuwa i nieprzemieszcza. Dodam ze zamknalem licznik na autostradzie przy pelnym zaladunku z pasazerem :mrgreen:

szoszoh
[Usunięty]
:
Miałem cały sierpień na testy szyby do 2003 Spirit VT 750. Jeździłem wcześniej zupełnie bez szyby i w temacie "Prędkość" się dziwiłem, bo osiągałem 160 km/h właśnie bez szyby. Oczywiście chwilowo i bez porównania i tylko na bezpiecznych odcinkach. Nie jestem zwolennikiem dużej prędkości na maszynie, nie tego szukam. Ale szukając wrażeń w podróży touring - zamówiłem sobie i zamontowałem pełna szybę - w trasie do Pragi i z powrotem (w sumie 1600 km) już na pierwszych kilkudziesięciu kilometrach dostrzegłem różnicę. Niebo, a Ziemia. O wiele wygodniej, brak naporu na głowę i barki, możliwość zmiany pozycji na siodle, brak oporu na ramionach. Szok. Wszystkim polecam szybę, choć kilku moich znajomych stwierdziło ograniczenie widoczności (przypominam - pełna szyba, górna krawędź tuz poniżej linii nosa). Przy prędkości 140 km/h ja nie czułem naporu, a moi znajomi na Suzuki Boulevard S50 i Yamaha XJ 650 się męczyli. Ja się przyzwyczaiłem i zdemontowałbym ją jeśli moja jazda ograniczała by się tylko do miasta.

:
szoszoh napisał/a:
Miałem cały sierpień na testy szyby do 2003 Spirit VT 750. Jeździłem wcześniej zupełnie bez szyby i w temacie "Prędkość" się dziwiłem, bo osiągałem 160 km/h właśnie bez szyby. Oczywiście chwilowo i bez porównania i tylko na bezpiecznych odcinkach. Nie jestem zwolennikiem dużej prędkości na maszynie, nie tego szukam. Ale szukając wrażeń w podróży touring - zamówiłem sobie i zamontowałem pełna szybę - w trasie do Pragi i z powrotem (w sumie 1600 km) już na pierwszych kilkudziesięciu kilometrach dostrzegłem różnicę. Niebo, a Ziemia. O wiele wygodniej, brak naporu na głowę i barki, możliwość zmiany pozycji na siodle, brak oporu na ramionach. Szok. Wszystkim polecam szybę, choć kilku moich znajomych stwierdziło ograniczenie widoczności (przypominam - pełna szyba, górna krawędź tuz poniżej linii nosa). Przy prędkości 140 km/h ja nie czułem naporu, a moi znajomi na Suzuki Boulevard S50 i Yamaha XJ 650 się męczyli. Ja się przyzwyczaiłem i zdemontowałbym ją jeśli moja jazda ograniczała by się tylko do miasta.




To byś zobaczył moją szybę ta to ogranicza widoczność. Wysoka nad kask i do tego przyciemniona. W dzień jest OKI. Kłopoty zaczynają się w nocy i w deszczu. Ale ja się do niej przyzwyczaiłem i nie mam zamiaru jej ściągać.

:
Jeżeli chodzi o spalanie to mam takie same z szybą jak bez

zamknołem budzik z szybą:):)

Pozdrawiam Zbyszek :):)
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group