Czy ktoś może coś powiedzieć na temat użytkowania opony przedniej do vt 1100.
Chodzi mi o:
Dunlop F24 110/90R19 62 H TL Przód G szosowa
oraz
Maxxis 110/90-19 62H TL C-906 Hi-Max
Proszę o cenne uwagi - twarde? miękkie? śliskie? i takie tam różne wasze opinie.
Z góry dzięki
Odpowiedz do tematu
: Opona przód DUNLOP - MAXXIS
Tomek :)
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
: Re: Opona przód DUNLOP - MAXXIS
Wprawdzie nie na 1100 ale na mojej mam komplet Maxxis ProMaxx ... rewelacja, sprawdzają sie w każdych warunkach, dobrze trzymaja czy ślisko, czy mokro, czy sucho, czy piach, czy szuter. Jeździłem w deszczu, w zimie, w upały. Ostatnio deszczowe Bieszczady i strzał z "grupą pościgową" - tylko raz sie tył uśliznął ale z mojej głupoty ... redukcja przy jednoczesnym hamowaniu tyłem to nie najlepszy pomysł ... ale tylko mną bujnęło i dalej szło A chłopcy dali mi wycisk - choć jak twierdzą jechali na 40% swoich możliwości ... ja na 150% ... nawet nie wiedziałem, że ta maszyna tak potrafi i że ja też jakoś dam radę
Tak więc chwalę te maxxisy i polecam.
Takie same zdaje sie ma jeszcze Cezar i - jeśli dobrze pamiętam - Igner.
Odpowiedz do tematu
Tomasz Weitz napisał/a: |
Czy ktoś może coś powiedzieć na temat użytkowania opony przedniej do vt 1100.
Chodzi mi o: Dunlop F24 110/90R19 62 H TL Przód G szosowa oraz Maxxis 110/90-19 62H TL C-906 Hi-Max Proszę o cenne uwagi - twarde? miękkie? śliskie? i takie tam różne wasze opinie. Z góry dzięki |
Wprawdzie nie na 1100 ale na mojej mam komplet Maxxis ProMaxx ... rewelacja, sprawdzają sie w każdych warunkach, dobrze trzymaja czy ślisko, czy mokro, czy sucho, czy piach, czy szuter. Jeździłem w deszczu, w zimie, w upały. Ostatnio deszczowe Bieszczady i strzał z "grupą pościgową" - tylko raz sie tył uśliznął ale z mojej głupoty ... redukcja przy jednoczesnym hamowaniu tyłem to nie najlepszy pomysł ... ale tylko mną bujnęło i dalej szło A chłopcy dali mi wycisk - choć jak twierdzą jechali na 40% swoich możliwości ... ja na 150% ... nawet nie wiedziałem, że ta maszyna tak potrafi i że ja też jakoś dam radę
Tak więc chwalę te maxxisy i polecam.
Takie same zdaje sie ma jeszcze Cezar i - jeśli dobrze pamiętam - Igner.