/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Gazowanie na zimnym silniku - wpływ na stan techniczny
Autor Wiadomość
Marcin Żary
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-11, 19:34   Gazowanie na zimnym silniku - wpływ na stan techniczny

witam... byłem dzisiaj z kolegą oglądać shadow 1100 z 99 r. Gość po otwarciu garażu i odpaleniu motocykla odrazu zaczął gazować, prawie pod max-a, twierdząc żę ją rozgrzewa. Przed odpaleniem sprawdziłem, silnik był zimny, nie palony od jakiegoś czasu. Po mojej uwadze, żęby lepiej pozwolił jej na ssaniu pochodzić a nie gazować, stwierdził że i tak nie rzutuje to na stan techniczny silnika...hm, ja miałem inne zdanie, no ale.... jak to jest naprawdę, czy opdalenie silnika jako zimnego i zaraz wyłączenie ssania i gazowanie zanim sięsilnik zagrzeje nie rzutuje na stan silnika. Mowa tu o shadow 1100 z 99 r.



Pozdrawiam i czekam na opinie

Gutek
 
 
omo 


Motocykl: VTX 1300 R 05
Wiek: 62
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1766
Skąd: Witkowo /k Gniezna
Wysłany: 2008-05-11, 20:35   

Gazowanie w opisany przez Ciebie sposób to w/g mnie kardynalny błąd i wyraz głębokiej głupty .mozna mieć obawy co to juz jest z tym silnikiem,jeśli robił taki zawsze.

Od tego jest ssanie,żeby parę chwil popracował na mim.Co ma sie rozprowadzić,przesmarować -zrobi sie w przyjaznej atmosferze wolnych obrotów i po wciśnięciu ssania-do boju.

Chyba kolerzanki i koledzy podzielają moje zdanie.
_________________
.Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.
 
 
Rocker 

Motocykl: FLHR
Wiek: 43
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 266
Skąd: Dobrodzień
Wysłany: 2008-05-11, 20:47   

Jak to mówią, ssanie, start i trzy zdrowaśki przed ruszeniem :-)
 
 
omo 


Motocykl: VTX 1300 R 05
Wiek: 62
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1766
Skąd: Witkowo /k Gniezna
Wysłany: 2008-05-11, 20:55   

Rocker napisał/a:
Jak to mówią, ssanie, start i trzy zdrowaśki przed ruszeniem :-)




Dokadnie tak powinno być :thx:
_________________
.Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.
 
 
jenny
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-11, 21:40   

Potwierdzam i podpisuję się pod tymi słowami :thx:
 
 
michorg 


Motocykl: STX1300, VT1100 (w planach)
Wiek: 42
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 226
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-05-11, 21:44   

kiedy jeszcze na kupę mówiłem "papa" i nie odrózniałem motoru od ciągnika kątem ucha słyszałem, że gazowanie zimnego silnika w żadnym pojeździe nie jest wskazane, począwszy od kosiarek na czołgach skończywszy :mrgreen:
 
 
 
janus
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-11, 21:45   

Hehe też zauważyłem tą modę u niektórych osób że ledwo co odpalą gazują żeby pochwalić się brzmieniem nie zważając na skutki ;-)
 
 
andryszek 
vel andrys


Motocykl: Yamacha XJ 900S
Wiek: 59
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 661
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2008-05-11, 22:19   Re: Gazowanie na zimnym silniku - wpływ na stan techniczny

Marcin Żary napisał/a:
Mowa tu o shadow 1100 z 99 r.


Nieistotny rocznik i model. A facet glupoty prawil o "nierzutowaniu". Ciekawe, jak sam by sobie poradzil wyrwany ze snu o czwartej nad ranem, zmuszony do robienia pompek na przemian z przysiadami - a to wszystko ze spiewem operowej arii - koniecznie bez zadyszki ;-)
_________________
Andryszek - www
 
 
greg
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-11, 23:47   

Maaaaatko, ale imbecyl z tego gostka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 :-/
 
 
Majkel
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-15, 13:57   

Aby spalinowy silnik tłokowy można było wprowadzić na wysokie obroty to olej silnikowy powinien miec stosowną temperaturę 80 - 100st. C. Do tej temp. silnik powinien dochodzić na niezbyt wysokich obrotach. Warto przy uruchamianu motocykla stosować urządzenie rozruchowe zwane ssaniem, które rozgrzewa (przygotowuje do jazdy) motocykl. W pierwszych minutach jazdy starajmy się oszczędnie operować manetką gazu co wcale nie znaczy że mamy jechać powoli - wręcz przeciwnie starajmy się jechać na możliwie najwyższym biegu.

A ten człowiek obchodził się niezbyt prawidłowo ze swoim sprzętem.
 
 
GRUBY 

Motocykl: SUZUKI BOULEVARD 1500 BMW R1100RT
Wiek: 54
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 77
Skąd: Chełm
Wysłany: 2008-05-21, 22:55   

Majkel przyjacielu olej 80-100 stopni będzie miał po 30 min jazdy tak jak w aucie. W moto silnik działa na takich samych zasadach więc po 3-5 min możemy jechać, tylko NORMALNIE! czyli bez idiotyzmów. Ten gość miał chyba motocykl konkretnie na sprzedaż. Myślę, że każdy dba o własny sprzęt i zdaje sobie sprawę, że olej musi przejść całą drogę,wrócić do miski olejowej i można spokojnie ruszać. Powtarzam SPOKOJNIE RUSZAĆ.Boże chroń przed takimi sprzedawcami :!:
 
 
Raptowny 


Motocykl: Honda GL 1500 SE
Wiek: 59
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 434
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2008-05-22, 08:35   Re: Gazowanie na zimnym silniku - wpływ na stan techniczny

Marcin Żary napisał/a:
witam... byłem dzisiaj z kolegą oglądać shadow 1100 z 99 r. Gość po otwarciu garażu i odpaleniu motocykla odrazu zaczął gazować, prawie pod max-a, twierdząc żę ją rozgrzewa. Przed odpaleniem sprawdziłem, silnik był zimny, nie palony od jakiegoś czasu. Po mojej uwadze, żęby lepiej pozwolił jej na ssaniu pochodzić a nie gazować, stwierdził że i tak nie rzutuje to na stan techniczny silnika...hm, ja miałem inne zdanie, no ale.... jak to jest naprawdę, czy opdalenie silnika jako zimnego i zaraz wyłączenie ssania i gazowanie zanim sięsilnik zagrzeje nie rzutuje na stan silnika. Mowa tu o shadow 1100 z 99 r.



Pozdrawiam i czekam na opinie



Gutek


Kupiłes ten motor :twisted: :?:
 
 
Roadrunner 
Łukasz


Motocykl: BMW
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 1209
Skąd: Legionowo/Ostróda
Wysłany: 2008-05-22, 09:23   

Od takiego człowieka w życiu bym nic nie kupił. Ja u siebie nawet mam termometr oleju, i dopóki nie osiągnie minimum 80*C (jest to mniej więcej ta granica, w której spalinowy silnik tłokowy osiąga w zasadzie całkowitą odporność na zużycie, dlatego katowanie moto na zimnym silniku to zabójstwo dla silnika!!), jeżdżę bardzo delikatnie i wolno. Długo trwa nagrzewanie, ale mi się nie spieszy - wolę być cierpliwym i wiedzieć, że moje maleństwo mi się za taką troskę odpłaci wspaniałą, bezawaryjną pracą ;-)
_________________
Say no to slow.
 
 
cotec 


Motocykl: NV 400 C 86 Juz 10 lat razem :)
Wiek: 53
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 321
Skąd: warszawa
Wysłany: 2008-05-24, 20:36   

Gdzies nawet czytalem czy slyszalem ze najlepiej jakby sobie na wolnych pochodzil te 10-15 minut...
 
 
Marcin Żary
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-25, 19:18   Re: Gazowanie na zimnym silniku - wpływ na stan techniczny

Raptowny napisał/a:
Marcin Żary napisał/a:
witam... byłem dzisiaj z kolegą oglądać shadow 1100 z 99 r. Gość po otwarciu garażu i odpaleniu motocykla odrazu zaczął gazować, prawie pod max-a, twierdząc żę ją rozgrzewa. Przed odpaleniem sprawdziłem, silnik był zimny, nie palony od jakiegoś czasu. Po mojej uwadze, żęby lepiej pozwolił jej na ssaniu pochodzić a nie gazować, stwierdził że i tak nie rzutuje to na stan techniczny silnika...hm, ja miałem inne zdanie, no ale.... jak to jest naprawdę, czy opdalenie silnika jako zimnego i zaraz wyłączenie ssania i gazowanie zanim sięsilnik zagrzeje nie rzutuje na stan silnika. Mowa tu o shadow 1100 z 99 r.



Pozdrawiam i czekam na opinie



Gutek


Kupiłes ten motor :twisted: :?:




witam, sprzęt nie był dla mnie, koleś się rozgląda, ale oczywiście po takim przedstawieniu na samym starcie nie było sensu nawet brać tego sprzęta pod uwagę....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM