Odpowiedz do tematu
:
1:0 dla Ciebie Sublime nic w tym eleganckiego nie ma, ale wymawiają to (oni) pewnie tak samo szybko i łatwo jak blitzkrieg
:
dupa dupa cycki nikt nic do tematu nie dodaje więc proszę http://www.youtube.com/watch?v=DtG_dLEUMag. Jeździłem dziś pierwszy dzień filmiku niestety nie mam na razie bo deszcz pomieszał mi wszystkie plany, ale na wszystko przyjdzie czas. I bez ściemniania że to czacha że audio nie pasuje do video ogólnie coś czego jeszcze nie wiem.
:
Te Twoje DB killery to jakieś zatyczki, zaślepki? Jak to wygląda? Bo mam pomysł na wyciszenie, ale muszę wiedzieć, jak to się montuje w wydechu.
stereo_06 napisał/a: |
A czy wiecie jakby go można było trochę wyciszyć bez utraty "barwy" :) dźwięku. |
Te Twoje DB killery to jakieś zatyczki, zaślepki? Jak to wygląda? Bo mam pomysł na wyciszenie, ale muszę wiedzieć, jak to się montuje w wydechu.
:
tak wyglądają te końcówki. Byłbym zainteresowany gdybyś opracował rozwiązanie w tej kwestii.
Nie dlatego że są dla mnie za głośne ale dla niebieskich to już inna historia. A jak schodzę z biegu tak zaj...e mruczy aż mnie dreszcze przechodzą :).
tak wyglądają te końcówki. Byłbym zainteresowany gdybyś opracował rozwiązanie w tej kwestii.
Nie dlatego że są dla mnie za głośne ale dla niebieskich to już inna historia. A jak schodzę z biegu tak zaj...e mruczy aż mnie dreszcze przechodzą :).
:
Rozumiem, że wtyka się te końcówki tą "gwiazdą" w wydech. Myślę, że najprostszym rozwiązaniem będzie włożenie w nie, do środka, takich czyścików do garów z metalowej wełny. Czyli krótko mówiąc kupujesz czyściki z wełny metalowej, bierzesz te końcówki, wkładasz czyściki w ich środek tak, żeby zasłaniały wszystkie dziurki, blokujesz czyściki śrubą z "płytkim" łbem (np. przełożoną przez ostatni otwór) i montujesz killery z "wkładem" z wełny w wydechu.
Mam nadzieję, że zrozumiale napisałem . A tylko nie upychaj tych czyścików, włóż je tak, żeby nie były ściśnięte.
Zamiast czyścików możesz też użyć grubej wełny stalowej.
stereo_06 napisał/a: |
tak wyglądają te końcówki. Byłbym zainteresowany gdybyś opracował rozwiązanie w tej kwestii. Nie dlatego że są dla mnie za głośne ale dla niebieskich to już inna historia. A jak schodzę z biegu tak zaj...e mruczy aż mnie dreszcze przechodzą :). |
Rozumiem, że wtyka się te końcówki tą "gwiazdą" w wydech. Myślę, że najprostszym rozwiązaniem będzie włożenie w nie, do środka, takich czyścików do garów z metalowej wełny. Czyli krótko mówiąc kupujesz czyściki z wełny metalowej, bierzesz te końcówki, wkładasz czyściki w ich środek tak, żeby zasłaniały wszystkie dziurki, blokujesz czyściki śrubą z "płytkim" łbem (np. przełożoną przez ostatni otwór) i montujesz killery z "wkładem" z wełny w wydechu.
Mam nadzieję, że zrozumiale napisałem . A tylko nie upychaj tych czyścików, włóż je tak, żeby nie były ściśnięte.
Zamiast czyścików możesz też użyć grubej wełny stalowej.
:
Ja tam jeżdżę bez tych wkładek. Jak dotąd żaden "niebieski" się nie czepiał , a jeśli kiedyś się się to zdarzy, zawsze można na chwilę założyć oryginalny
:
Elegancko, zrozumiałem instrukcje aż w głowie mi się nie mieści że te czyściki do garów wytrzymają taką temperaturę jaka jest w wydechu. Pojechałem sprawdzić "siłę" wydechu w decybelach no i łapie się w normie ale tylko na wolnych obrotach. Więc będzie już sposób na przegląd. Dziękuje za informacje. I jak mój przedmówca głowago mam nadzieje że z elementem niebieskim na drodze nie będę miał do czynienia :).
Najpierw mnie usłyszycie, potem mnie zobaczycie
:
A cóż to za sposób?
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
stereo_06 napisał/a: |
Elegancko, zrozumiałem instrukcje aż w głowie mi się nie mieści że te czyściki do garów wytrzymają taką temperaturę jaka jest w wydechu. Pojechałem sprawdzić "siłę" wydechu w decybelach no i łapie się w normie ale tylko na wolnych obrotach. Więc będzie już sposób na przegląd. Dziękuje za informacje. I jak mój przedmówca głowago mam nadzieje że z elementem niebieskim na drodze nie będę miał do czynienia :). |
A cóż to za sposób?
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
No to co opisał Mateusz 4 posty wyżej.
Najpierw mnie usłyszycie, potem mnie zobaczycie
:
A może lepiej wytrzyma zmywarka do naczyn?
stereo_06 napisał/a: |
Elegancko, zrozumiałem instrukcje aż w głowie mi się nie mieści że te czyściki do garów wytrzymają taką temperaturę jaka jest w wydechu. Pojechałem sprawdzić "siłę" wydechu w decybelach no i łapie się w normie ale tylko na wolnych obrotach. Więc będzie już sposób na przegląd. Dziękuje za informacje. I jak mój przedmówca głowago mam nadzieje że z elementem niebieskim na drodze nie będę miał do czynienia :). |
A może lepiej wytrzyma zmywarka do naczyn?
:
Tylko, że ona szoruje poteflonie.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
Odpowiedz do tematu
Troll napisał/a: | ||
A może lepiej wytrzyma zmywarka do naczyn? |
Tylko, że ona szoruje poteflonie.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.