Z racji tych wysuniętych moich podnóżków myślę o zrobieniu takich- jeżeli mój fachman się zgodzi.

http://www.motoakcesoria.ndl.pl/gmole1.htm



Wtedy pionową rurkę puszczę jako obramowanie chłodnicy. Tak to sobie wymyśliłem.

A co wyjdzie...?

Myślę, że zrobię to po kosztach materiału plus chora wątroba . Właśnie przed chwilą z nim rozmawiałem i widzi przyszłość w tym interesie. Mam nadzieję, że uda mi się załatwić zniżki dla forumowiczów. Ma niezłe zaplecze sprzętowe, w obróbce metalu siedzi od zawsze. Ale ja jako blondyn zajarzyłem po dłuższych poszukiwaniach w necie , że pod bokiem mam takiego fachmana. Problem teraz jest z przymiarkami, jestem świerzynka-moto i nie mam "zimowego" stroju i doświadczenia żeby jechać do niego ok 60 km. Jak skończę robotę wstawię zdjęcia. Gmole oczywiście z nierdzewki.

Przetrzyj szlak. Popytaj jeszcze o pazurkach na tył.

Znajomy jest z Widawy, kombinuję teraz jakąś przyczepkę pod moto lub większe auto i zawożę do niego moto. Jak tylko coś się ruszy w temacie lub będzie zrobione wstawię foty. Zapaliłem się na wiele rzeczy w chromie, ale nie chcę przesadzić, ażeby nie powstał kiczowaty chińczyk. Mam nadzieję zachować umiar. Kumpel z pracy ma Kawę VN w wersji USA też będzie u niego robił, więc ocenicie jakość i koszty.

Przecie to tylko 25 km od Łasku.Wsiadaj i jedź dopóki jest pogoda znośna, a jak zrobi pokaż foty

Dalej kombinuję z "zaprojektowaniem" gmoli-pazurków. Pomóżcie: jaką powinien mieć szerokość gmol na górze i ile około ten dolny. Chodzi mi o bezpieczeństwo, a z estetyką będę kombinował później. Chciałbym je lekko podgiąć w kierunku tyłu moto.

Napewno tak musisz dobrać szerokości żeby najpierw tarł o glebę podnóżek, a dopiero później gmol.

Kupiłem moto z wysuniętymi nieseryjnymi podnóżkami. Czy to ma znaczenie, że składają się one w podobny sposób do tych pasażera?

Hm... jeżeli składają się pionowo w górę, a nie pod kątem to mało ciekawe rozwiazanie. W niesprzyjających okolicznościach może być to niebezpieczne...