Cześć Wszystkim,

jak w temacie, zastanawiam się nad wydechami z nierdzewki do mojej shadowki. Wszystko pięknie i ładnie bo facet może zrobić każdy kształt i długość i wkłada też wyciszenia tak że nie jest przelot i dźwięk jest fajny (podobno) i cena to ok 40%-50% oryginalnej np. COBRY. Ale... słyszałem, że nierdzewka po jakimś czasie matowieje...żółknie(odnośnie żółknięcia to facet mówił że tak będzie ale tylko przy kolektorach)... itd...itp. CZY TO PRAWDA????

Pytam Was o zdanie, opinię i radę, bo myślę, że na pewno mieliście z tym jakieś doświadczenie, a może ktoś z was takie ma.

Dzięki.

generalnie wydechy za V&H i Cobry mają podwójne ścianki przy kolektorach i dlatego nie widać zmiany koloru. Bardzo ważne jest dopasowanie do średnicy i rodzaju wyjścia z głowicy, jeżeli się nie zgodzi możesz mieć problemy z "wybuchami" z cylindrów na które nie można nic poradzić (tzw. backfireing).

Ja Ci zrobię za pół jego ceny tylko musisz do mnie przyjechać zrobić pomiary:twisted:

Prawda jest taka że od temperatury nierdzewka znienia kolor. Podobno jest na to sposób ale czy jest skuteczny będę wiedział na wiosnę .

Parę osób moje które zrobiłem widziało i słyszało "by livie" więc mogą conieco o nich się wypowiedzieć i nie boję się krytyki. Z dźwięku zadowolony zbytnio nie jestem dlatego planuję przeróbkę. Jak dla mnie kolanka i puste rury tej samej średnicy to za głośno a za mało basu.

Witam, zleciłem ostatnio zrobienie wydechów z nierdzewki, jeszcze nie sa gotowe, ale ja poszedłem w innym kierunku , ponieważ oryginalnie mam tz cygara to dorwałem drugi komplet tych wydechów i do rury z nierdzewki gość przyspawa mi oryginalną przejściówkę więc kolanka zostawiam stare a tłumik będe miał z rury o średnicy 50 mm, oczywiście robię wytłumienia z możliwością ich szybkiego demontażu, jak będe miał i słyszał efekt to napiszę.... pozdro