no i masz odpowiedź.. mówiłem że mogę sie mylić...
Ale nie martw się... Ja ponad miesiac jeździłem bez filtra powietrza i było ok ;)
Także z nienasączona gąbką nic sie nie stanie
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
:
Jadę jadę na motorze...
: filtr powietrza
Igner, warto go kupić. One maja dłuuuuugi okres przydatności a filtr gąbkowy po prostu płuczesz w ekstrakcyjnej, myjesz w płynnym detergencie, DOKŁADNIE płuczesz, suszysz i sprayem go Zamiast ciągle filtr wymieniać
igner napisał/a: |
no właśnie Globi tylko że ten spray troche kosztuje-koło 30ł jak się nie myle i dlatego właśnie go nie kupiłem bo szkoda mi było kupować całego żeby nawilżyć trochę filtr
ale może wystarczy nawilżanie filtra powietrza z odmy jak to ma miejsce u kolegów |
Igner, warto go kupić. One maja dłuuuuugi okres przydatności a filtr gąbkowy po prostu płuczesz w ekstrakcyjnej, myjesz w płynnym detergencie, DOKŁADNIE płuczesz, suszysz i sprayem go Zamiast ciągle filtr wymieniać
:
Z tego co mi mówił Globi to moja vt kopci, gdy dodaję gwałtownie gazu. Mateusz twierdzi, że stukają zawory, a nie wzięła mi chyba więcej oleju niż 100 ml na 100 km. Czyli w normie?????????
P.S.
Mateusz wysłałem Ci zapytanie na pw. Czy doszło?
P.S.
Mateusz wysłałem Ci zapytanie na pw. Czy doszło?
Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.
:
100ml/100km czyli 1L/1000km to za dużo chyba, albo raczej sporo i trzeba by się zastanowić dlaczego aż tyle i coś z tym zrobić... :/
Jadę jadę na motorze...
:
Cholera, najgorsze jest to, że u Ciebie są hydrauliczne kasatory i - teoretycznie - nie powinno stukać. Chyba, że się zapowietrzyły. Kopci przy dodaniu gazu powiadasz? Może Ci spalać olej (pierścienie), możesz też mieć za bogatą mieszankę, a może ... sprawdź to:
Jeśli z rury wydechowej wydobywa się dym o barwie błękitnej to niestety świadczy to o jego zużyciu, ponieważ spalany jest olej silnikowy. Jeśli mamy wątpliwości, czy faktycznie jest to olej powinniśmy sprawdzić poziom oleju w silniku. Jego szybkie ubywanie w połączeniu z niebieskim dymem z rury niestety świadczy o uszkodzeniu silnika. To, w jakich warunkach pracy silnika pojawia się dymienie, może nam podpowiedzieć o rodzaju uszkodzenia. Jeśli na biegu jałowym nie widać dymu, a pojawia się przy schodzeniu silnika z wysokich obrotów może to świadczyć o zużyciu uszczelniaczy zaworowych. Jeśli dym pojawia się na biegu jałowym i przy zwiększaniu obrotów, to niestety świadczy to o zużyciu pierścieni tłokowych i gładzi cylindra.
Biały
Biały dym wydostający się rury wydechowej również nie wróży nic dobrego. Jeśli z układu chłodzenia nie ma wycieków, płyn znika a z rury wydechowej wydostaje się biały dym to niestety świadczy to o przedostawaniu się płynu do komory spalania. Powodem tego może być uszkodzona uszczelka pod głowicą lub co gorsze pęknięcie głowicy lub kadłuba silnika. Dym z płynu chłodniczego jest znacznie gęstszy niż para wodna wydostająca się z wydechu, która jest normalnym produktem spalania i widoczna jest wyraźnie w niskich temperaturach.
Dym czarny
Czarny dym może pojawić się jeśli do cylindrów będzie napływać bardzo bogata mieszanka paliwowa. Dymienie nie będzie duże, ale widoczne nawet na biegu jałowym.
yanucha napisał/a: |
Z tego co mi mówił Globi to moja vt kopci, gdy dodaję gwałtownie gazu. Mateusz twierdzi, że stukają zawory, a nie wzięła mi chyba więcej oleju niż 100 ml na 100 km. Czyli w normie?????????
P.S. Mateusz wysłałem Ci zapytanie na pw. Czy doszło? |
Cholera, najgorsze jest to, że u Ciebie są hydrauliczne kasatory i - teoretycznie - nie powinno stukać. Chyba, że się zapowietrzyły. Kopci przy dodaniu gazu powiadasz? Może Ci spalać olej (pierścienie), możesz też mieć za bogatą mieszankę, a może ... sprawdź to:
Jeśli z rury wydechowej wydobywa się dym o barwie błękitnej to niestety świadczy to o jego zużyciu, ponieważ spalany jest olej silnikowy. Jeśli mamy wątpliwości, czy faktycznie jest to olej powinniśmy sprawdzić poziom oleju w silniku. Jego szybkie ubywanie w połączeniu z niebieskim dymem z rury niestety świadczy o uszkodzeniu silnika. To, w jakich warunkach pracy silnika pojawia się dymienie, może nam podpowiedzieć o rodzaju uszkodzenia. Jeśli na biegu jałowym nie widać dymu, a pojawia się przy schodzeniu silnika z wysokich obrotów może to świadczyć o zużyciu uszczelniaczy zaworowych. Jeśli dym pojawia się na biegu jałowym i przy zwiększaniu obrotów, to niestety świadczy to o zużyciu pierścieni tłokowych i gładzi cylindra.
Biały
Biały dym wydostający się rury wydechowej również nie wróży nic dobrego. Jeśli z układu chłodzenia nie ma wycieków, płyn znika a z rury wydechowej wydostaje się biały dym to niestety świadczy to o przedostawaniu się płynu do komory spalania. Powodem tego może być uszkodzona uszczelka pod głowicą lub co gorsze pęknięcie głowicy lub kadłuba silnika. Dym z płynu chłodniczego jest znacznie gęstszy niż para wodna wydostająca się z wydechu, która jest normalnym produktem spalania i widoczna jest wyraźnie w niskich temperaturach.
Dym czarny
Czarny dym może pojawić się jeśli do cylindrów będzie napływać bardzo bogata mieszanka paliwowa. Dymienie nie będzie duże, ale widoczne nawet na biegu jałowym.
:
Gdzieś wyczytałem że można do nasączania filtra użyć oleju hydraulicznego bo jest bardzo gęsty i tak zrobiłem. Stosuje się to żeby zatrzymać pyły bo sucha gąbka nie jest tak gęsta jak filtry bibułowe. Są też oleje do tych celów niekoniecznie w sprayu i pewnie tańsze.
A jeśli chodzi o dymek to luknij na wydechy, powinny mieć suche końcówki. Jak przejedziesz palcem w środku tłumnika to możesz mieć palec brudny ale suchy bez tłustawego nalotu. Jeśli będziesz miał palec tłusty to znaczy że masz problem z olejem.
A jeśli chodzi o dymek to luknij na wydechy, powinny mieć suche końcówki. Jak przejedziesz palcem w środku tłumnika to możesz mieć palec brudny ale suchy bez tłustawego nalotu. Jeśli będziesz miał palec tłusty to znaczy że masz problem z olejem.
: Re: filtr powietrza
Witam
Bez filtra to trochę bym się bał jeździć. Nigdy nie wiadomo jakie g..no z powietrza ci moze zassać. A co do....
Serwisówka z lat 80-tych podawała, że wystarczy go nasączyć zwykłym olejem przekładniowym W80/90. A taki wlewasz do przekładni głównej na tylnym kole.
Sprayem albo w płynie, z butelki. Filtr do torebki foliowej, wlewasz trochę oleju i miętosisz, miętosisz... Aż do uzyskania jednakowego odcienia na całej gąbce.
Wystarczy ci na bardzo długo. To nie wędlina z Constaru , to się nie zepsuje
Pozdr
Bez filtra to trochę bym się bał jeździć. Nigdy nie wiadomo jakie g..no z powietrza ci moze zassać. A co do....
igner napisał/a: |
no właśnie Globi tylko że ten spray troche kosztuje-koło 30ł jak się nie myle i dlatego właśnie go nie kupiłem bo szkoda mi było kupować całego żeby nawilżyć trochę filtr
ale może wystarczy nawilżanie filtra powietrza z odmy jak to ma miejsce u kolegów |
Mateusz napisał/a: |
Igner, warto go kupić. One maja dłuuuuugi okres przydatności a filtr gąbkowy po prostu płuczesz w ekstrakcyjnej, myjesz w płynnym detergencie, DOKŁADNIE płuczesz, suszysz i sprayem go Zamiast ciągle filtr wymieniać |
Wystarczy ci na bardzo długo. To nie wędlina z Constaru , to się nie zepsuje
Pozdr
:
Kiedyś wracaliśmy samochodem( starym BMW) ż niemiec i kopcił gorzej niż Syrena na Luxie
20 km za granicą policja nam zabrała dowód rejestracyjny.
Spalanie na trasie 16l benzyny bezołowiowej i 0,55l oleju silnikowego na 100km
Cezar napisał/a: |
100ml/100km czyli 1L/1000km to za dużo chyba, albo raczej sporo i trzeba by się zastanowić dlaczego aż tyle i coś z tym zrobić... :/ |
Kiedyś wracaliśmy samochodem( starym BMW) ż niemiec i kopcił gorzej niż Syrena na Luxie
20 km za granicą policja nam zabrała dowód rejestracyjny.
Spalanie na trasie 16l benzyny bezołowiowej i 0,55l oleju silnikowego na 100km
:
Można i tak :)
renegade26 napisał/a: |
Kiedyś wracaliśmy samochodem( starym BMW) ż niemiec i kopcił gorzej niż Syrena na Luxie 20 km za granicą policja nam zabrała dowód rejestracyjny. Spalanie na trasie 16l benzyny bezołowiowej i 0,55l oleju silnikowego na 100km |
Można i tak :)
:
no Panowie odpowiedzieliście na moje pytanie które miałem zadać wcześniej a zapomniałem
czyli już wiem że można ten spray zastąpić czymś innym-i teraz mam do wyboru- olej silnikowy(raczej nie) lub olej od uszczelniaczy(Motul Fork Oil Expert 10W Medium) innego nie mam!może być coś z tego?czy jednak muszę kupić ten spray lub jakiś przekładniowy?
sorry za głupie pytania-wiadomo że najlepiej by było iść kupić i mieć z głowy ale coś mi psuje głowe żeby jakoś to zastąpić inaczej niż wydawać bezsensu kasę!
czyli już wiem że można ten spray zastąpić czymś innym-i teraz mam do wyboru- olej silnikowy(raczej nie) lub olej od uszczelniaczy(Motul Fork Oil Expert 10W Medium) innego nie mam!może być coś z tego?czy jednak muszę kupić ten spray lub jakiś przekładniowy?
sorry za głupie pytania-wiadomo że najlepiej by było iść kupić i mieć z głowy ale coś mi psuje głowe żeby jakoś to zastąpić inaczej niż wydawać bezsensu kasę!
:
no dobra idąc za myślą Czarka- suchy filtr- więcej powietrza, nasączony mniej bo mniejsza przepustowość i teraz tak robiłem regulacje mieszanki niedawno-nasącze teraz filtr i będzie za bogata pewnie??trzeba by było odkręcić mu trochę powietrza?
śmieszne pytanie ale idąc tym tokiem rozumowania tak mi wychodzi
a to może Tobie Czarek tak mało pali bo Ty nie miałeś wcale filtra i na samo powietrze Twój chodził prawie ??
Pzdr.
śmieszne pytanie ale idąc tym tokiem rozumowania tak mi wychodzi
a to może Tobie Czarek tak mało pali bo Ty nie miałeś wcale filtra i na samo powietrze Twój chodził prawie ??
Pzdr.
:
A olej silnikowy masz jaki? Tez 10W. Przekładniowy jest ciut gęściejszy ... ale ... ja bym - jeśli już naprawdę musisz kombinować - użył silnikowego. Tylko trochę
igner napisał/a: |
no Panowie odpowiedzieliście na moje pytanie które miałem zadać wcześniej a zapomniałem
czyli już wiem że można ten spray zastąpić czymś innym-i teraz mam do wyboru- olej silnikowy(raczej nie) lub olej od uszczelniaczy(Motul Fork Oil Expert 10W Medium) innego nie mam!może być coś z tego?czy jednak muszę kupić ten spray lub jakiś przekładniowy? sorry za głupie pytania-wiadomo że najlepiej by było iść kupić i mieć z głowy ale coś mi psuje głowe żeby jakoś to zastąpić inaczej niż wydawać bezsensu kasę! |
A olej silnikowy masz jaki? Tez 10W. Przekładniowy jest ciut gęściejszy ... ale ... ja bym - jeśli już naprawdę musisz kombinować - użył silnikowego. Tylko trochę
:
Nie, tu nie chodzi o przepustowość tylko o to, że olej ma dodatkowe właściwości wychwytujące syf. Różnica w przepustowości - jeśli będzie - to będzie niezauważalna
Czarek lekko jeździ . Znaczy ma "lekką rękę" Nie kręci sprzęta powyżej 4,5 kobr/min . Znaczy muli go
igner napisał/a: |
no dobra idąc za myślą Czarka- suchy filtr- więcej powietrza, nasączony mniej bo mniejsza przepustowość i teraz tak robiłem regulacje mieszanki niedawno-nasącze teraz filtr i będzie za bogata pewnie??trzeba by było odkręcić mu trochę powietrza?
śmieszne pytanie ale idąc tym tokiem rozumowania tak mi wychodzi a to może Tobie Czarek tak mało pali bo Ty nie miałeś wcale filtra i na samo powietrze Twój chodził prawie ?? Pzdr. |
Nie, tu nie chodzi o przepustowość tylko o to, że olej ma dodatkowe właściwości wychwytujące syf. Różnica w przepustowości - jeśli będzie - to będzie niezauważalna
Czarek lekko jeździ . Znaczy ma "lekką rękę" Nie kręci sprzęta powyżej 4,5 kobr/min . Znaczy muli go
:
A, Czarek - faktycznie trochę mi wywala do filtra powietrza Ale jeszcze nie zalewa go dokumentnie Poza tym wyszło mi, że zjadł te 300 ml na jakieś 2500 km. Nie jest źle
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Igner - a nie chcesz ty się może wymienić na filtr tzw. suchy, czyli papierowy?
Mam funkiel nówkę nieśmiganą, a chętnie bym przeszedł na mokre.
Po prostu, nie chcę go zakładać, bo zaraz by był cały zawalony olejem.
Moglibyśmy zrobić "machniom", jego - za puszkę z siatkami na gąbkę i dekielek.
Odpada ci nasączanie. Tylko wtedy musiałbyś już, po zużyciu papierowego kupować następny na wymianę (koszt ok. 50 PLN)
Mam funkiel nówkę nieśmiganą, a chętnie bym przeszedł na mokre.
Po prostu, nie chcę go zakładać, bo zaraz by był cały zawalony olejem.
Moglibyśmy zrobić "machniom", jego - za puszkę z siatkami na gąbkę i dekielek.
Odpada ci nasączanie. Tylko wtedy musiałbyś już, po zużyciu papierowego kupować następny na wymianę (koszt ok. 50 PLN)