przeciek przy rurce cylindra
Odpowiedz do tematu

:
tobi napisał/a:
wlasnie te kapsle mnie tak nie martwia... podkleilem i ustalo troche... bardziej boje sie o te klekoty zaworow... glownie przedni cylinder albo mi sie wydaje... problem w tym czy ONE wogole powinny byc slyszalne??? ten silnik ma chodzic bezszelestnie jezeli chodzi o klawiature??? czy musi sobie pobrzeczec??? jak zimny cisza a jak zlapie temp to zaczyna sie koncert


Stawiałbym na to, że masz do sprawdzenia gniazda i przylgi zaworowe. Pewnie sa z lekka powykrzywiane - niestety zdarza się, szczególnie w staruszkach :-) Jak będziesz rozbierał to daj głowice do roboty. Wymienią Ci uszczelniacze, sfrezują gniazda i dotrą zawory. A te silnika zawsze gdzieś będą lekko postukiwały :-) Taki urok :-)

Tymi dekielkami się za mocno nie przejmuj, to tylko osłony wałka rozrządu. Na razie zasmarowałeś sylikonem i starczy - jak będziesz dawał głowice do roboty to przy składaniu oczyść dokładnie i zastosuj na nie sylikon albo uszczelkę w płynie. Ja używam Loctite liquid sealant :-)

:
Od kilku dni mam identyczny problem - płyn wycieka kropelkami spod małej, metalowej rurki łączącej oba cylindry.

Wycieka od strony drugiego cylindra (bliżej kierowcy) i tylko wtedy, kiedy silnik zaczyna stygnąć - po nocy widoczne są kropelki płynu chłodzącego.

Ale ja nie będę się bawił z taką pierdółką w rozbieranie 10-cio letniego silnika i poważną naprawę , tylko uszczelnię to silikonem LOCTITE 5920 - odporny nawet do 350 St. C

Jeżeli to nie pomoże, to wówczas trzeba będzie pomyśleć nad wymianą obu gumek na rurce.

Jeżdżę wyłącznie w bluesowym tempie...
:
Blues napisał/a:
Od kilku dni mam identyczny problem - płyn wycieka kropelkami spod małej, metalowej rurki łączącej oba cylindry.

Wycieka od strony drugiego cylindra (bliżej kierowcy) i tylko wtedy, kiedy silnik zaczyna stygnąć - po nocy widoczne są kropelki płynu chłodzącego.

Ale ja nie będę się bawił z taką pierdółką w rozbieranie 10-cio letniego silnika i poważną naprawę , tylko uszczelnię to silikonem LOCTITE 5920 - odporny nawet do 350 St. C

Jeżeli to nie pomoże, to wówczas trzeba będzie pomyśleć nad wymianą obu gumek na rurce.


Od razu Ci powiem - daruj sobie. Do tej rurki nie musisz rozbierać silnika - po prostu wyjmujesz rurkę z niego, wymieniasz o-ring i zakładasz. Uszczelniacze puszcza, a dodatkowo "niechcący" może Ci się dostać coś z uszczelnienia do silnika

:
O.K. Dzięki za radę.

Jeżdżę wyłącznie w bluesowym tempie...
:
Mateusz napisał/a:
Blues napisał/a:
Od kilku dni mam identyczny problem - płyn wycieka kropelkami spod małej, metalowej rurki łączącej oba cylindry.

Wycieka od strony drugiego cylindra (bliżej kierowcy) i tylko wtedy, kiedy silnik zaczyna stygnąć - po nocy widoczne są kropelki płynu chłodzącego.

Ale ja nie będę się bawił z taką pierdółką w rozbieranie 10-cio letniego silnika i poważną naprawę , tylko uszczelnię to silikonem LOCTITE 5920 - odporny nawet do 350 St. C

Jeżeli to nie pomoże, to wówczas trzeba będzie pomyśleć nad wymianą obu gumek na rurce.


Od razu Ci powiem - daruj sobie. Do tej rurki nie musisz rozbierać silnika - po prostu wyjmujesz rurkę z niego, wymieniasz o-ring i zakładasz. Uszczelniacze puszcza, a dodatkowo "niechcący" może Ci się dostać coś z uszczelnienia do silnika


Mateusz też mam ten sam problem w VT 750 C2 99, jeśli możesz coś więcej napisać jak dokładnie wyciągnąć tą rurkę.

:
czoko112 napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Blues napisał/a:
Od kilku dni mam identyczny problem - płyn wycieka kropelkami spod małej, metalowej rurki łączącej oba cylindry.

Wycieka od strony drugiego cylindra (bliżej kierowcy) i tylko wtedy, kiedy silnik zaczyna stygnąć - po nocy widoczne są kropelki płynu chłodzącego.

Ale ja nie będę się bawił z taką pierdółką w rozbieranie 10-cio letniego silnika i poważną naprawę , tylko uszczelnię to silikonem LOCTITE 5920 - odporny nawet do 350 St. C

Jeżeli to nie pomoże, to wówczas trzeba będzie pomyśleć nad wymianą obu gumek na rurce.


Od razu Ci powiem - daruj sobie. Do tej rurki nie musisz rozbierać silnika - po prostu wyjmujesz rurkę z niego, wymieniasz o-ring i zakładasz. Uszczelniacze puszcza, a dodatkowo "niechcący" może Ci się dostać coś z uszczelnienia do silnika


Mateusz też mam ten sam problem w VT 750 C2 99, jeśli możesz coś więcej napisać jak dokładnie wyciągnąć tą rurkę.


Podejrzewam, że tak samo jak u innych - ściągasz bak, dolot powietrza i gaźniki, zdejmujesz gumowe węże z rurek i odkręcasz jedną śrubę, która przytrzymuje rurkę. Potem łapiesz rurkę ręką i spokojnie aczkolwiek z pewną siłą ciągniesz do góry, aż wyjdzie z bloku. Wymieniasz o-ring i składasz w odwrotnej kolejności :-)

TUTAJ masz ładny rysunek - jak na niego spojrzysz to zobaczysz, o jakich śrubach mówię :-)

:
Dzięki Mateusz

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group