Hej wszystkim.

Jestem w trakcie ubierania Hanki w lightbary i w związku z tym potrzebuję wiedzy na temat tego gdzie mógłbym znaleźć plus od świateł drogowych.

Wiązkę zrobię sam i przekaźnik będzie sterowany tylko przez plus ze świateł drogowych, tylko pytanie gdzie najlepiej się wpiąć?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich.

Najprościej ten sygnał znajdziesz w samej przedniej lampie.
A nie lepiej dać osobny przełącznik do włączania lightbar’a?

Właśnie miałem nadzieję, że nie będę musiał grzebać przy lampie. Co do osobnego włącznika to nie za bardzo chcę zaśmiecać sobie kierownicę a poza tym lightbary mam z homologacją na drogowe.

Zrobisz jak uważasz
Przełącznik na upartego można umieścić w innym miejscu. Moja koleżanka miała u siebie włącznik świateł umieszczony przy lewym boczku, inny kolega miał przełącznik na plastiku główki ramy więc różne rozwiązania się spotyka.
Jakie źródło światła w tych lampach masz?

Źródło światła to żarówka H3 55w..

Oooo!
To będzie robić robotę
W VT500 początkowo tak miałem.
Światła lightbar jak były włączone to nie było dużej różnicy pomiędzy mijania a drogowymi
Ale za to na wolnych obrotach był trochę deficyt energii

Nie trochę a nawet sporo. Dodatkowe 2x55W jeśli będą cały czas włączone to przy jeździe rekreacyjnej rozładuje ci akumulator. I wtedy bardzo się zdziwisz przy odpalaniu motocykla jak ci rozrusznikiem nie zakręci rano.

Można ew. zastosować żarówki 35W
Jeśli się chce trzymać homologacji to LEDów tam nie założysz.
Z drugiej strony - mało kto posiada lightbar’y z jakąkolwiek homologacją

Witam, w Virago miałem załozone lightbary i żeby uniknąc problemu z poborem prądu kupiłem na allegro żarówki LED H3, drogie to było i dodatkowo z racji ,że radiator był z miedzi to ciężkie, po paru jazdach oberwało się z oprawki i musiałem zalutować konstrukcję, świeciło już potem extra i prądu nie brało więcej niż 0,7A. Jak będziesz bardzo chciał to odszukam aukcje z tymi LEDami, ja szczerze polecam właśnie to rozwiązanie.

Ja w słoneczne dni jeżdżę czasami na drogowych, żeby być lepiej widocznym. Nikt nie miga. W nocy staram się nie jeździć motocyklem. Jak podepniesz do drogowych, to może się okazać, że będziesz miał je dla ozdoby, bo mało kiedy włączysz.

Dyniek dotknoł sedna, 90% jeździmy w dzień, to czy na 10% warto zakładać lampy sprzężone z drogowym. I druga żecz lepsza widoczność nas na drodze przez innych, to zdrowsze dla naszych kości. Lepiej te lampy wykorzystać do jazdy w dzień( sprzężone z pozycjami) A do lampy głównej założyć pożądną H4 ( np +150% światła, lub H4 Led) i w nocy masz dobrą widoczność i w dzień jesteś widziany.I oczywiście ładowanie i aku. dłużej wytrzymają.

GREGOR 12 dobrze mówi.
Sam w swojej VT500 w lightbarach przeszedłem na LEDy - światło było trochę „oczojebne” ale z oświetleniem drogi niewiele wspólnego miało.
Plus był taki, że ja byłem widoczny a na tym mi najbardziej zależało.
Poprawę jakości przedniego światła głównego uzyskałem stosując dodatkowy przekaźnik przez co wyeliminowałem spadki napięcia na ponad 30-letniej instalacji.
Jeszcze lepsze efekty uzyskałbym zmieniając żarówkę ale już w zasadzie nie było potrzeby