Hej,
oto mój początek przygody z Hondą VT 500 którą kupiłem kilka dni temu. Na razie wygląda średnio i sporo rzeczy jest do zrobienia ale to się niedługo zmieni

Tak wyglądała po zakupie:


Test ciśnienia sprężania wyszedł dobrze, na obu cylindrach około 11 barów.


Na początek zrobiłem przegląd układu chłodzenia i hamulców.

Czyszczenie układu chłodzenia (sporo syfu wyleciało):



Przy okazji zdemontowałem chłodnicę i pomalowałem żeby nie szpeciła:


Przegląd przedniego układu hamulcowego, niestety tutaj też sporo syfu było (aż się grudki mułu zrobiły):




Wszystko wyczyściłem, tłoczki wypolerowałem pastą polerską i lekko nasmarowałem pastą do tłoczków:


Jest lepiej ale hamulec przedni nadal nie jest żyleta - pewnie wina zużytej pompy hamulcowej.

Podstawowe rzeczy ogarnięte - można już się przejechać :)



Przyjdą części to będzie C.D.

Dobra robota:) to jest chyba wersja na rynek amerykański co?
Ja przeprowadziłem regenerację przedniego hamulca, o wiele lepiej działa:)

Wymień przewód hamulca na taki w stalowym oplocie a spoooro zyskasz na skuteczności hamulców.
Chłodnice jak miałeś na zewnątrz to mam nadzieję, że oczyściłeś blaszki?
Tam sporo błota, piachu i kamyków można znaleźć

Dokładnie, u mnie też mechanik wstawił przewód hamulcowy plecionkę metalową. Poprzedni był od nowości, a powinno sie zmieniać książkowo książkowo co 5 lat, wiadomo ze nikt tak nie robi, ale co 10 lat to już sie powinno. Ale zauważyłem że często są jeszcze 40letnie oryginały na Hondach;P a to już jest niebezpieczne po prostu więc warto wymienić

Ja jak swoją kupiłem to chyba na oryginalnych oponach (Yokohama) była
Przewód hamulcowy na popularnym serwisie aukcyjnym bez kłopotów do kupienia.
Przy okazji rozważ opcję wymiany kierownicy na szerszą - zyskasz dużo na wygodzie