Witam wszystkich ponownie.

Zastanawia mnie wasza technika jazdy, tylko i wyłącznie w ruchu miejskim, przy wolnych prędkościach oraz wybieranych biegach.

Z tego co wiem, Honda Shadow jest motorem z wysoko-obrotowym silnikiem, tak więc jazda na wysokich obrotach jest bardziej wskazana niż duszenie jej na niskich. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Przykład Nr. 1 - jadąc z prędkością około 55-57km/h, kiedy teoretycznie można już wrzucić na 3-kę, jeździcie dalej na 2-gim biegu czy wrzucacie na 3-ci, wiedząc że za chwilę jakąś minutę trzeba będzie zredukować na 2-kę i zwolnić np. do 50km/h, po czym znowu przyspieszyć do 56km?

Czy lepiej więc jest jechać na niższym biegu i wysokich obrotach, i nie trzepać biegami, czy wyższym biegu i niskich obrotach i zmienić co chwilę 2-3-2?

Ja osobiście jeżdżę na 2-ce, czasami nawet do 60-ki - (przypominam tylko i wyłącznie w mieście, poza miastem na prostych i szybkich łukach już dawno mam 3-kę).
Co bardziej dostaje w dupę, silnik przy jeździe na wysokich obrotach czy skrzynia biegów od trzepania góra-dół?

Przykład Nr. 2 - jadąc z prędkością poniżej 30km/m, do 20km/m, a nawet 18-stu, bardzo powoli, jednk za szybko na pół-sprzęgło, kiedy strzałka prędkościomierza jest na polu biegów wskazujących 1-kę, jedziecie nadal na 2-ce na niskich obrotach czy redukujecie na 1-kę.

Jak na mój gust i styl taka redukcja jest zła, nadal jest zbyt szybka prędkość pomimo że strzałka pokazuje 1-kę, to silnik zmienia jakby tryb z wciąż całkiem ok jazdy na ruszanie.

Żeby było jasne - Silnik działa jak żyleta, i nie o to pytam. Chodzi mi o styl i techniki jazdy. Trudno mi to dokładnie wytłumaczyć, to się czuję, przy redukcji z 2-ki na 1-kę szczególnie przy zbyt dużej prędkości.

Z tego co wiem to nie powinno się jeździć na 1-ce i ja używam 1-ki tylko do ruszania oraz jazdy tempem spacerowym na pół- sprzęgle.

Ale się rozpisałem. Ciekawią mnie wasze opinie, techniki oraz sty jazdy.

Pozdrawiam

Jak dla mnie to skala jest max obrotów na danym biegu i w miejscu gdzie zastanawiasz się czy wbić 3 ja mam już 4 a w trasie 5 . Jeszcze co do wyskalowania zegara yo nawet w 1100 zobacz jak wysoko są wskazania .

Czyli jak nic trzeba zamontować obrotomierz :D

Jest tu gdzieś schemat na forum. Ja szukam już tylko jakiejś ładnej chromowanej obejmy, czy puszki, w którą go wsadzę :)

Duuuzo zależy od charakterystyki silnika.
Przy mniejszych pojemnościach zwykle trzeba się bardziej biegami nawachlować bo te silniki maja zbyt mały moment na niskich obrotach.
Owszem - takie rzeczy jak obrotomierz czy nawet wyświetlacz zapiętego biegu bywają przydatne ale …. pojezdzisz troche i stwierdzisz na koniec ze to mało istotny bajer

Dokładnie. przy spokojnej stałej prędkości zapinasz wyższy bieg . A do przyspieszania kręcisz mocniej przy 60 śmiało możesz mieć 5 ale jak wolisz daj 4 a jak masz ochote to u 3 co wolisz

O ile pamiętam licznik 125 to na nim jest rozpisane jakie prędkości i który bieg. No i silnik 125 jest silnikiem wysoko obrotowym w odróżnieniu od innych pojemności w Shadow. Śmiało możesz go kręcić, moc maksymalna jest przy 11000 a moment przy 9000.

W 1100 miałem ze3 bieg używać od 100km do 140 gdy ja na 4 jeździłem od 60 więc te licznikowe oznaczenia mają się bardziej maxymalnych obrotów na danym biegu aczkolwiek jak dla mnie to te skalę są o kant d..