Witam,
Czy ktoś to robił jak na poniższym filmie, a jeśli tak to czy jest PAN zadowolony

EKO BAMBETLE OFF

Ja tak nie robiłem. I jestem zadowolony.

Ja tak zrobiłem , ale nie zauważyłem , żeby silnik pracował inaczej - więc byłem zadowolony

No dobra, wygraliście Bo z tego wynika, ze co bym nie zrobił, będzie dobrze, a że mi się nie chce więc nic nie będę robił. I będę zadowolony.

Wpisz w wyszukiwarce na górze strony "Desmog" i sobie poczytaj.

daleki jestem od wiary w cudowne przybycie mocy i inne takie ale jak wywaliłem desmoga to mój zszedł lok litr nizej w spalaniu. wiem że nie bedzie jeździł na powietrzu i nie bede mówił że pali 4 litry na 100 a przy tankowaniu bedę płakał ale porównałem przez dwa shoc runy i spalanie wyszło około 1 litr mniej niz przed wywaleniem desmoga.co do mocy to nie porównuję bo 1.8 ma sporą ale to tylko moje obserwacje i nikogo nie zmuszam żeby w nie uwierzył.takie moje info. ( moze bena była lepsza na stacji)

No mój, z desmogiem, przy jeździe do tak do 120 km/h pali około 5.8-6 l/100 km.

Mój koń pali ~ 6,4. Tak mi się przynajmniej wydaje. Czytając Twoje rady postanowiłem zalać 15W50. Nie wiem czy to dobrze czy to źle, ale świat należy do odważnych.

15W50 full syntetyk. Zimą nie jeżdżę, a latem ma lepsze parametry temperaturowe. Leję FUSCHa silkolene pro 4. Przypadkiem znalazłem post TODKA co utwierdziło mnie w przekonaniu, że to dobry pomysł. I te eko bambetle też wypieprzę, silnik będzie miał lepszy przewiew bez tych rurek.