VTX1300 rozrusznik wymontowanie |
Autor |
Wiadomość |
marian07
WIR
Motocykl: Kawasaki VN900C
Wiek: 59 Dołączył: 19 Paź 2016 Posty: 147 Skąd: Zajezierze
|
Wysłany: 2021-04-22, 21:08 VTX1300 rozrusznik wymontowanie
|
|
|
Witam kolegów, prawdopodobnie będziemy wyjmować do sprawdzenia rozrusznik - pierwszy raz w tym typie (kolega ma małego VTXa). Na pierwszy rzut oka sporo klamotów trzeba odkręcać - może ktoś to przetrenował i podpowie co i jak - będę wdzięczny. On jest niby na wierzchu, ale z przodu chłodnica, z boku pompa tylnego hebla, w dół nie da rady.
Na razie mam nadzieję że najprościej będzie wykręcić sam wentylator i wtedy jest szansa wyjąć rozrusznik bez zrzucania innych klamotów - ale pewności nie mam.
Z góry dzięki za wskazówki, za parę dni się bierzemy szkoda robić na oślep. |
_________________ Najdroższa jest pierwsza butelka |
|
|
|
|
jorglik
Motocykl: VTX 1300R
Wiek: 63 Dołączył: 04 Kwi 2012 Posty: 366 Skąd: Brzeg OB
|
Wysłany: 2021-04-24, 13:57
|
|
|
Nie wiem o którym VTX -się piszesz ,ja mam 1300 i najlepiej to zdjąć całą chłodnicę z wentylatorem. Trochę roboty jest ,trzeba zdjąć zbiornik paliwa aby dostać się do węży z chłodnicy. W moim motku poszedł oring uszczelniający ,co spowodowało dostanie się oleju z silnika do rozrusznika i zwarcie na szczotkach .Objaw był taki że motocykl nieraz zapalił a nieraz nie bo rozrusznik nie kręcił za każdym razem .Jak postał chwilę na kosie (przechylony na lewo) to olej ściekał i rozrusznik kręcił ale ciężko aż przygasały kontrolki. Wymiana oringa pomogła i wszystko gra. Powodzenia |
_________________ Moje "Cienie" https://drive.google.com/open?id=0B-tUhel66xcYZHFOWWhUMzUyWUU |
|
|
|
|
marian07
WIR
Motocykl: Kawasaki VN900C
Wiek: 59 Dołączył: 19 Paź 2016 Posty: 147 Skąd: Zajezierze
|
Wysłany: 2021-04-24, 17:24
|
|
|
Objawy podobne, właśnie miałem nadzieję nie ruszać węży, ale chyba trza będzie tak jak robiłeś. Zrobię próbę że zdjęciem samego wentylatora, wtedy może będzie dojście do śrób rozrusznika i trochę miejsca żeby to wyciągnąć. Jak wyjdzie to napiszę - zawsze to bedzie patent zeby roboty oszczędzić. A jak nie da rady to trudno. Dzięki za odzew, niech moc będzie z nami. |
_________________ Najdroższa jest pierwsza butelka |
|
|
|
|
marian07
WIR
Motocykl: Kawasaki VN900C
Wiek: 59 Dołączył: 19 Paź 2016 Posty: 147 Skąd: Zajezierze
|
Wysłany: 2022-01-11, 14:35
|
|
|
Manewr okazał się niepotrzebny - inna przyczyna była. Tak prozaiczna że wstyd pisać ... |
_________________ Najdroższa jest pierwsza butelka |
|
|
|
|
jorglik
Motocykl: VTX 1300R
Wiek: 63 Dołączył: 04 Kwi 2012 Posty: 366 Skąd: Brzeg OB
|
|
|
|
|
marian07
WIR
Motocykl: Kawasaki VN900C
Wiek: 59 Dołączył: 19 Paź 2016 Posty: 147 Skąd: Zajezierze
|
Wysłany: 2022-01-13, 15:00
|
|
|
A więc było tak: słabo kręcił bo aku NIENAŁADOWANE.
Kolega był pewny że jest dobrze, ale używał prostownika który okazał się felerny. Sygnalizował pełne naładowanie i to go zmyliło.
Mój automat z Lidla załatwił temat idealnie |
_________________ Najdroższa jest pierwsza butelka |
|
|
|
|
jorglik
Motocykl: VTX 1300R
Wiek: 63 Dołączył: 04 Kwi 2012 Posty: 366 Skąd: Brzeg OB
|
|
|
|
|
tomek77
Motocykl: Honda Shadow VT750 RC50 CA '10
Wiek: 46 Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 1503 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2022-01-16, 09:24
|
|
|
jedno z Praw Murphy'ego:
"Urządzenie podłączone do prądu działa lepiej"
|
|
|
|
|
|