Drodzy forumowicze korzystając z Waszego doświadczenia i wiedzy proszę o podpowiedź i poradę. W kwietniu tego roku kupiłem VT800 z 1990r. Zrobiłem podstawowy serwis: wymieniłem filtry: powietrza i oleju (i oczywiście olej również ), olej w dyferencjale, opony, tarcz hamulcową i wymieniłem klocki oraz odnowiłem zacisk przedniego hamulca. i tak przeskoczyłem ten miniony sezon robiąc około 2000km.
To co mnie zaniepokoiło, to głośne strzały z wydechów podczas odpuszczania manetki - praktycznie za każdym razem. Motocykl ma moc, pracuje równo (jak już jest rozgrzany), pali w granicach 6l/100km. Dodatkowo od czasu, do czasu zamiast strzału w wydech słychać (czasami podczas pracy na ssaniu) przepchnięcie gazów - coś w rodzaju 0,5sekundowego strzału z kompresora powietrza. Generalnie żadnych innych problemów nie widzę. No ewentualnie podczas pracy na ssaniu również zdarza mu się strzelić i praca w tym momencie nie jest zbyt równa.
Wymieniłem świece na Irydowe DENSO IX22B, ale to nic nie zmieniło. Mam swoje podejrzenia i kilka tropów. Proszę o Wasze porady i podpowiedzi, jak się zabrać do tego tematu.
Odpowiedz do tematu
: VT 800 - strzały z wydechów - prośba o poradę i podpowiedzi.
:
Czyszczenie i synchronizacja gaźników powinna załatwić sprawę....
:
Wg mnie to skopany jest skład mieszanki wolnych obrotów , ewentualnie nasi wsadzili pazury w wydech a to również trzeba nadrabiac owym składem paliwa do powietrza przy wolnych obrotach.
:
To zależy jakie masz wydechy ale najpierw zaczołbym od synchronizacji
:
Dzięki za pierwsze wnioski.
Wydechy puste ołówki. Również w pierwszej kolejności pomyślałem o synchronizacji gaźników. Nie napisałe jednego szczegółu - świece ciemne i mokre
Wydechy puste ołówki. Również w pierwszej kolejności pomyślałem o synchronizacji gaźników. Nie napisałe jednego szczegółu - świece ciemne i mokre
:
Puste wydech to samo zło zawszę będą strzelały.
Skoro świece czarne i mokre, to jest mocno na bogato, może przy okazji zmiany wydechów ktoś wymienił na pałę dysze w gaźniku, żeby trochę poprawić skład mieszanki i przedobrzył.
Skoro świece czarne i mokre, to jest mocno na bogato, może przy okazji zmiany wydechów ktoś wymienił na pałę dysze w gaźniku, żeby trochę poprawić skład mieszanki i przedobrzył.
:
a potem jeszcze pokręcił śrubkami na oko, żeby fajnie waliło w rury przy odpuszczaniu manetki ;)
się auta rozchodzą na boki jak dojeżdżał do świateł.
6litrów, mokre świece, "szczały w rurę" .. jakoś tam składa się to do kupy.
zacząłbym od synchronizacji i ustawienia składu mieszanki jak radzą inni,
dla pewności, jeśli fundusze lub czas własny i chęci pozwalają, to od razu pełen serwis garnuchów, z wyjęciem, rozebraniem, myciem, posprawdzaniem dysz i iglic, gumek i membran, i dopiero na spokojną głowę i pełną wiedzę co tam siedzi... regulacja: synchro i skład mieszanki ze wstępu.
idzie zima akurat.
Odpowiedz do tematu
Didymos napisał/a: |
Puste wydech to samo zło zawszę będą strzelały.
Skoro świece czarne i mokre, to jest mocno na bogato, może przy okazji zmiany wydechów ktoś wymienił na pałę dysze w gaźniku, żeby trochę poprawić skład mieszanki i przedobrzył. |
a potem jeszcze pokręcił śrubkami na oko, żeby fajnie waliło w rury przy odpuszczaniu manetki ;)
się auta rozchodzą na boki jak dojeżdżał do świateł.
6litrów, mokre świece, "szczały w rurę" .. jakoś tam składa się to do kupy.
zacząłbym od synchronizacji i ustawienia składu mieszanki jak radzą inni,
dla pewności, jeśli fundusze lub czas własny i chęci pozwalają, to od razu pełen serwis garnuchów, z wyjęciem, rozebraniem, myciem, posprawdzaniem dysz i iglic, gumek i membran, i dopiero na spokojną głowę i pełną wiedzę co tam siedzi... regulacja: synchro i skład mieszanki ze wstępu.
idzie zima akurat.
kilka udostępnionych foto
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA