Odpowiedz do tematu
:
Wymienione uszczelniacze w lagach - strasznie ciekła jedna z nich
:
Wrzucony do ramy i przykręcony na gotowo silnik (po remoncie) + zrobiony przegląd z czyszczeniem gaźników.
Ciąg dalszy nastąpi
Ciąg dalszy nastąpi
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Ciąg dalszy:
Zamontowane dodatkowo światło STOP ale chyba już się chwaliłem .
Teraz wymieniony filtr powietrza i właśnie dotarły nowe świeczki.
Mogła by już się aura zmienić i te cholerstwo odpuścić ludziom bo zamiast pojeździć to coraz nowe pomysły przychodzą do głowy co by tu jeszcze dokręcić.
Zamontowane dodatkowo światło STOP ale chyba już się chwaliłem .
Teraz wymieniony filtr powietrza i właśnie dotarły nowe świeczki.
Mogła by już się aura zmienić i te cholerstwo odpuścić ludziom bo zamiast pojeździć to coraz nowe pomysły przychodzą do głowy co by tu jeszcze dokręcić.
:
Kupiłem zestaw do naprawy opon(20zł).
Wiem, że to chińszczyzna ale mam nadzieję, że uratuje mi tyłek w razie W
(chociaż wolałbym aby nigdy nie był potrzebny).
Wiem, że to chińszczyzna ale mam nadzieję, że uratuje mi tyłek w razie W
(chociaż wolałbym aby nigdy nie był potrzebny).
:
Wymieniłam filtr oleju plus olej. Filtr powietrza też nowy. Ale oczywiście też coś zepsułam. Jak zwykle
:
Maxx72 czy uratuje czy nie to sprawa dyskusyjna.
Ważniejsze, że ty, ja czy każdy inny posiadacz takiego sprzętu jest spokojniejszy mając to w sakwie w czasie wyjazdu
Ja zaś w końcu przykręciłem siedzenie i mogłem w końcu posiedzieć na moto.
Jeszcze parę drobiazgów i teoretycznie można wyjechać
Ważniejsze, że ty, ja czy każdy inny posiadacz takiego sprzętu jest spokojniejszy mając to w sakwie w czasie wyjazdu
Ja zaś w końcu przykręciłem siedzenie i mogłem w końcu posiedzieć na moto.
Jeszcze parę drobiazgów i teoretycznie można wyjechać
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Przez moment zdawało mi się, że wrzuciłeś zdjęcie jakichś zabawek erotycznych
___________________________
Ja wlokę cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod nogami.
Ja wlokę cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod nogami.
:
Monika - a co zepsułaś?
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Dżej dżej napisał/a: |
Przez moment zdawało mi się, że wrzuciłeś zdjęcie jakichś zabawek erotycznych |
:
A ja korzystając z kwarantanny wypucowalem swój motorek na glanc. Troche mi to zajęło, ale okazało sie ze jestem lepszy niz karcher
:
Takie same miałem skojarzenia
Dżej dżej napisał/a: |
Przez moment zdawało mi się, że wrzuciłeś zdjęcie jakichś zabawek erotycznych |
Takie same miałem skojarzenia
NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
W końcu sprzęt z grubsza poskładany i nawet 100m koło garażu zrobiłem.
Przy okazji zdążyłem sprawdzić działanie hamulca po wymianie przewodu na HEL’a
Przy okazji zdążyłem sprawdzić działanie hamulca po wymianie przewodu na HEL’a
były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Ja korzystając z ocieplenia w tym tygodniu zamontowałem babci nowy akumulator i w poniedziałek strzeliłem pierwszą przejażdżkę w tym sezonie :) Niby tylko do pracy i później z pracy do domu, ale zawsze to prawie 40 km nawinięte ;)
Jednocześnie niestety okazało się, że drobne zapocenie lewej lagi przekształciło się w prawdziwy potok, w związku z czym powrót był wolniutki. Nowe uszczelniacze i olej ( zmieniam na 20W bez pompowania za radą Marudy ) już miałem, czekam aktualnie na dodatkowe narzędzia, których mi do tej roboty brakowało i będę działał w domu. Normalnie bym wjechał do kumpla na garaż i skorzystał z jego pomocy, ale w obecnej sytuacji niestety to niemożliwe ;)
Ponadto! upatrzyłem półkę pod lightbary ( same lightbary rozebrałem i wyślę odbłyśniki do regeneracji, w drodze mam już żarówki LED, pozostaje jeszcze dorobić elektrykę), zamówiłem bagażnik co by było gdzie wrzucić torbę przy jeździe z plecaczkiem. Z rzeczy niezbędnych jeszcze wymiana oleju w silniku + filtr i olej w kardanie, więc póki trwają obostrzenia nuda się nie zapowiada :) Jak pomontuję nowe wyposażenie nie omieszkam pochwalić się w swoim wątku
Jednocześnie niestety okazało się, że drobne zapocenie lewej lagi przekształciło się w prawdziwy potok, w związku z czym powrót był wolniutki. Nowe uszczelniacze i olej ( zmieniam na 20W bez pompowania za radą Marudy ) już miałem, czekam aktualnie na dodatkowe narzędzia, których mi do tej roboty brakowało i będę działał w domu. Normalnie bym wjechał do kumpla na garaż i skorzystał z jego pomocy, ale w obecnej sytuacji niestety to niemożliwe ;)
Ponadto! upatrzyłem półkę pod lightbary ( same lightbary rozebrałem i wyślę odbłyśniki do regeneracji, w drodze mam już żarówki LED, pozostaje jeszcze dorobić elektrykę), zamówiłem bagażnik co by było gdzie wrzucić torbę przy jeździe z plecaczkiem. Z rzeczy niezbędnych jeszcze wymiana oleju w silniku + filtr i olej w kardanie, więc póki trwają obostrzenia nuda się nie zapowiada :) Jak pomontuję nowe wyposażenie nie omieszkam pochwalić się w swoim wątku
:
Odpowiedz do tematu
Zniszczyłam śrubę pokrywy alternatora. Ale już mam nową :) ta moja ciekawość kosztowała trochę