Panowie Dzieki wielkie!!!
Ciesze sie jak dziecko bo w koncu uruchomilem moja Hondke
- tzn. nie ja tylko mechanik :) poddalem sie. Przyczyna byla prozaiczna tzn. gaznik byl jednak zary......> Nie wiem co dokladnie bo bylem w pracy (zaluje jak cholera) jak ten koles majstrowal przy motorze (kuzyn go pilnowa:) ). Z tym gaznikiem to dziwna sprawa bo dalem go kumplowi do czyszczenia ( kolga czysci pompy prozniowe) i on wyczyscil gaznik tak ze wygladal jak nowy (kwasy i ultradzwieki) - widocznie cos pominal.
Jeszcze sie fajnie zlozylo bo jakis miesiac temu kupilem na ebay zestaw dysz ktory podaje wiecej paliwa do silnika ale zwieksza tez moc, i kolezka mi to zamontowal tak ze silniczek chodzi jak zloto. Cisnienie sprezania tez sprawdzil i jest ksiazkowo- troche sie balem o to cisninenie ale motor ma przejechane 5000 mil wiec nic nie powinno byc z.... w teorii :)
Musze niestety wyczyscic bak (powiedzial ze jest w stanie tragicznym- zielony w srodku) i czeka mnie zakup kranika oraz lancucha. Moze zrobie dzisiaj pare fot tego lancucha to cos moze doradzicie- jest zardzewialy. Koles powiedzial zeby zmienic bo nogi moze pociac jak peknie- co myslicie?
A na koniec kilka ciekawostek tzn. Larry (ten mechanik) twierdzi ze jak kupicie taki motor jak ja badz zaniedbacie gaznik jak to zrobil poprzedni wlaciciel mojej hondki to najlepszym sposobem jest wykrecic gaznik, rozebrac i pogotowac go w 20-30 min w wodzie z sokiem z cytryny (proporcji nie znam :)) a nastepnie spryskac srodkiem do czyszczenia hamulcow - te w areozolach no i oczywicie uzyc spr. powietrza.
Jezeli chodzi o brudny bak to kazal mi kupic srodek do czyszczenia basenow (nazwe podam pozniej bo kuzyn ja zapisal w komorce) i on twierdzi ze czysci zaj.......
Tak ze WIELKIE dzieki za pomoc (badzo duzo sie nauczylem), mam nadzieje ze sie jakos kiedys wam odwdziecze.