Przygotowuję do odpalenia druga sztukę Cienia z 83.
Przygotowałem już gaźnik rozrusznik itd.
Nie miałem w nim regulatora, kupiłem drugi i nie wiem jak połączyć kable- te kolorowe to wiem gdzie i który. Problem jest z 3 żółtymi.
Jak odnaleźć, ktory żółty połączyć z którym? Jakoś to można zmierzyc?
Z góry dzięki za info.
Odpowiedz do tematu
: Podłączenie nowego regulatora
:
Cześć.
Żółte nie mają znaczenia, tzn. kolejność nie ma znaczenia. Alternator jest trójfazowy, jak byś nie podłączył będzie działać.
Żółte nie mają znaczenia, tzn. kolejność nie ma znaczenia. Alternator jest trójfazowy, jak byś nie podłączył będzie działać.
Piotrek
:
Dzięki. W weekend spróbuję.
:
Odpowiedz do tematu
Nie było kiedy odpisać.
Sprawdzone, działa. Dzięki Dyniek za podpowiedz z kablami.
Przy okazji znalazłem usterkę, której bym nie podejrzewał.
Na próbę postanowiłem podłączyć nowy regulator wstępnie do działającego Cienia, który chodził.
Miałem z nim od jakiegoś czasu problemy z zanikaniem cykli na przednim cylindrze. Zwłaszcza przy ruszaniu często trzeba było go przegazowac, bo zaczynał jazdę na tylnym garze. Próbowałem walczyć ze śrubami regulacyjnymi, sprawdzałem linki ssania a nawet prawie byłem gotów wyciągać gaźnik.
A ostatecznie co wyszło? Wszystkie 3 żółte poprzepalaly izolacje i działały prawie jak 1 Kabel. Po naprawieniu połączeń problemy z zanikaniem zapłonu zniknęły i śmiga jak nówka.
Drugi silnik też ruszył. Czyli- pełnia szczęścia.
Sprawdzone, działa. Dzięki Dyniek za podpowiedz z kablami.
Przy okazji znalazłem usterkę, której bym nie podejrzewał.
Na próbę postanowiłem podłączyć nowy regulator wstępnie do działającego Cienia, który chodził.
Miałem z nim od jakiegoś czasu problemy z zanikaniem cykli na przednim cylindrze. Zwłaszcza przy ruszaniu często trzeba było go przegazowac, bo zaczynał jazdę na tylnym garze. Próbowałem walczyć ze śrubami regulacyjnymi, sprawdzałem linki ssania a nawet prawie byłem gotów wyciągać gaźnik.
A ostatecznie co wyszło? Wszystkie 3 żółte poprzepalaly izolacje i działały prawie jak 1 Kabel. Po naprawieniu połączeń problemy z zanikaniem zapłonu zniknęły i śmiga jak nówka.
Drugi silnik też ruszył. Czyli- pełnia szczęścia.