Witam po raz kolejny, po ostatniej ulewie coś zaczęło mi stuka w zawieszeniu chyba, głównie to słychać przy chamowaniu,
Podejrzewam że pewnie sprężyny do wymiany i teraz pytanie jakie polecacie sprężyny olej i uszczelniacze oraz czy ogarnę to sam mając jakieś doświadczenie po domowym dłubaniu przy samochodach, jakieś specjalne narzędzia muszę sobie załatwić? I czy jest jakaś instrukcja jak za to się zabrać
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz do tematu
: Stukanie w zawieszeniu
:
łańcuch ?
you're never too old to Rock'n Roll …
Jethro Tull
Jethro Tull
:
Na pewno nie łańcuch po deszczu smarowany, a poza tym dźwięk wyraźnie dochodzi z przedniego zawieszenia
Pio Trek napisał/a: |
łańcuch ? |
Na pewno nie łańcuch po deszczu smarowany, a poza tym dźwięk wyraźnie dochodzi z przedniego zawieszenia
:
A może łożysko główki ramy?
:
A to się objawia głośnym metalicznym stuknięciem (tak jakby coś przeskakiwało) podczas chamowania?
Hydrant napisał/a: |
A może łożysko główki ramy? |
A to się objawia głośnym metalicznym stuknięciem (tak jakby coś przeskakiwało) podczas chamowania?
:
No podczas hamowania jak jest luz na główce to może stukać -
Maruda od urodzenia
:
rozpiął ci się pasek od piórnika i uderza o błotnik przy hamowaniu ;) czuwaj.
kilka udostępnionych foto
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
:
Hej. Ja miałem ostatnio psychodeliczną walkę ze stukaniem w przednim zawieszeniu. Zaczęło się jak u Ciebie- metaliczne stuki głównie przy hamowaniu, potem słyszalne już nawet przy przeprowadzaniu motocykla na parkingu (zwłaszcza przy skręcaniu). Planowem już po raz kolejny wymieniać łożyska w przednim zawieszeniu (raptem po 500km od wymiany). Problem okazał się banalny- lekko za luźna tuleja dystansowa w piaście (pół milimetra, może milimetr za płytko jedno łożysko wbite i tuleja miała luz wewnątrz piasty). Dobiłem łożyska i cisza jak makiem zasiał. Nie mówię że musisz mieć tak samo, ale zanim wymienisz pół przedniego zawieszenia warto sprawdzić.
:
Przy piaście powinno być wszystko ok bo parę dni temu wymieniałem oponę i wulkanizator nie zauważył tam żadnych problemów
:
Co do nieszczęsnej tulei - jest bardzo prosty sposób żeby to sprawdzić- odkręcasz i wyciągasz śrubę piasty, wysuwasz lekko koło i palcem sprawdzasz czy tuleja wewnątrz opiera się o wewnętrzne pierścienie łożysk czy lata luźno. Z tego co mi powiedział mechanik, po wbiciu łożysk tuleja powinna ciasno opierać się o wewnętrzne pierścienie obu łożysk, co zapobiega ściśnięciu łożysk przez śrubę piasty (to z kolei prowadzi do ich bardzo szybkiego zużycia przez naprężenia). U mnie źródłem stukania był właśnie bardzo duży luz na tej tulei. Po usunięciu luzu jest cisza.
Jeśli parę dni temu wymieniałeś oponę- to czy po zamontowaniu koła "odprężyłeś" zawieszenie?
Jeśli nie to też może to być powód twoich problemów. Mechanik z Elbląga sugerował mi to jako jeden z możliwych powodów stukania -bez magicznego "odprężenia" zawieszenia może wystąpić nieprawidłowe ułożenie jego elementów co w skrajnych przypadkach może skutkować stukami, tarciem klocków o tarczę itp. itd. Mechanikiem nie jestem, ale po takich wyjaśnieniach mechanika po "dobiciu" łożysk i ułożeniu tulei "odprężyłem" zawieszenie. I odtąd błoga cisza.
Jeśli parę dni temu wymieniałeś oponę- to czy po zamontowaniu koła "odprężyłeś" zawieszenie?
Jeśli nie to też może to być powód twoich problemów. Mechanik z Elbląga sugerował mi to jako jeden z możliwych powodów stukania -bez magicznego "odprężenia" zawieszenia może wystąpić nieprawidłowe ułożenie jego elementów co w skrajnych przypadkach może skutkować stukami, tarciem klocków o tarczę itp. itd. Mechanikiem nie jestem, ale po takich wyjaśnieniach mechanika po "dobiciu" łożysk i ułożeniu tulei "odprężyłem" zawieszenie. I odtąd błoga cisza.
:
A może to z pływającej tarczy hamulcowej?
Podobno żadna praca nie hańbi - oprócz fizycznej.
:
Poszukaj w kole. Rozkręcić i skręcić ponownie, sprawdzić łożysko główki ramy, filmów sporo na YT jak to zrobić. Sprawdź zaciski i tarczę czy nie ma gdzieś luzów przypadkiem.
:
jak do tej pory miałem stuki i wyeliminowano
- łożysko główki ramy
- zacisk z klockami (stuka dalej)
- nie zidentyfikowene, - rozebrane zawieszenia, układ hamulcowy, główka ramy, a trzeba było zrobić tylko porządek w piórniku :)
- licznik
- kabel w lampie przedniej
- łożysko główki ramy
- zacisk z klockami (stuka dalej)
- nie zidentyfikowene, - rozebrane zawieszenia, układ hamulcowy, główka ramy, a trzeba było zrobić tylko porządek w piórniku :)
- licznik
- kabel w lampie przedniej
:
No to tak łożysko główki ramy sprawdzałem nie wyczułem żadnego luzu, pływająca tarcza hamulcowa nie wiem o co chodzi ale pewnie o to że się rusza tarcza sztywna jak powinna chyba być a co do zacisku to część przykręcona do lagi jest nieruchoma a cześć ruchoma zacisku ma minimalny luz ale tylko w zakresie ruchów w których pracuje, koła na razie nie rozkręcałem muszę kupić klucz do kół ale ogarnę to jakoś na dniach
Ps jestem kucharzem nie mechanikiem więc w niektórych kwestiach mogę mieć błędną opinię ale mam nadzieję że jak coś źle rozumiem to mnie szybko naprostujecie
Ps jestem kucharzem nie mechanikiem więc w niektórych kwestiach mogę mieć błędną opinię ale mam nadzieję że jak coś źle rozumiem to mnie szybko naprostujecie
:
Odpowiedz do tematu
Zobacz czy pomiędzy klockami w głębi jest stalowa blaszka trzymająca klocki w stałej pozycji. Jeżeli jej nie ma moga dzwonić o tarczę