Stożek da radę. Jak ja miałem HS 125 to właśnie tym stożkiem mierzyłem i dało radę. Nie chcę Cię martwić, ale 9 bar to sporo za mało, chyba, że pomiar wykonałeś niewłaściwie.
Poniżej fotka z ciśnienia z mojej byłe HS 125.

no właśnie wiem że za mało i zastanawiam się czy po prostu taki jest wynik czy ja popełniłem błąd i nie udało sie zachować szczelności połączenia. stad kombinuje i szukam info czy ktoś bawił sie w te wkręcane końcówki zanim wkręce i będe miał kłopot z wykręceniem.

a jeszcze kolejna sprawa to silnik był po prostu ciepły - pomiar nie był wykonany po jeździe i nie mam pewności czy silnik był wystarczająco rozgrzany, możliwe że był za chłodny

Przy sprawdzaniu kompresji pamiętaj manetka gazu odkręcona na maxa. Skoro ja stożkiem sprawdziłem poprawnie kompresje i robię to też w silnikach samochodowych to nie rozumiem dlaczego Ty miałbyś nie zrobić tego poprawnie. Poproś drugą osobę aby Ci pomogła. Ty zajmij się tylko dociskaniem stożka w gniazdo po świecy, a drugi odkręci manetkę i zrobi kilka obrotów rozrusznikiem - kompresję sprawdzamy na zimnym motorze.

Jeżeli zaworek jest przy manometrze to duże znaczenie ma długość przewodów do manometru.

na zimnym ??

btw borejek343, nie za szybko zmieniasz maszyny? już 1800 szukasz? w sumie mi sie marzy Valkyrie ale póki co inne priorytety

ewentualnie zdrada z Kawasaki Vulcan VN2000 Classic

a schodząc na ziemie poważnie na zimnym silniku? i znany i lubiany Pan w swojej książce podaje 11.8 dla pomiaru na zimnym silniku? a co z luzem na pierścieniach? czemu silniki samochodowe sprawdzamy na rozgrzanym silniku?