Nie wiem czy warto...(reflektor)
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

Troll
[Usunięty]
: Nie wiem czy warto...(reflektor)
Mam następne pytanie... Nie wiem czy wato się tym zająć, chodzi o reflektor...

Moje moto jest w wersji amerykańskiej wiec reflektor zapala się od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce...

Nie wiem czy warto ingerować w instalacji po to aby był odłączany czyli żeby można było go zgasić...

Jakie są wasze opinie?

:
Ja także mam reflektor "amerykański".

Dwa razy moto przeszło przegląd bez problemu.

Trzeci raz - gdy diagnosta kazał mi włączyć postojowe i powiedziałem że nie ma, widać było jego długie wahanie czy mi to podbić, ale się udało.

Zacząłem kombinować aby zmienić ten reflektor, ale ostatecznie zmieniłem ..... stację diagnostyczną na taką gdzie nawet żadnych świateł nie sprawdzili :-D



Poza tym, wyczytałem w komentarzu do Kodeksu Drogowego 2008, że w motocyklach dopuszczony jest reflektor "amerykański" jeśli nie ma tam żarówki halogenowej i bardzo mi się to spodobało.

Więc udaję, że jej tam nie ma... :lol:



P.S.

"Kodeks Drogowy po zmianach, z komentarzem eksperta. Stan prawny na 1 stycznia 2008 r.", dodatek do Gazety Prawnej, str. 7 :



"Światła mijania powinny być asymetryczne i oświetlać drogę po prawej stronie na większą odległość niż po lewej stronie; dla motocykli wymaganie asymetrii dotyczy tylko świateł mijania z żarówkami halogenowymi."

Ostatnio zmieniony przez Globi 2009-01-20, 20:06, w całości zmieniany 2 razy
Nie ma nic lepszego jak silnik chłodzony powietrzem!!!
:
Jeśli aku masz w pełni sprawne to zostaw tak jak jest ,a zamiast wydawać kasę na przeróbkę instalacji ,lub tracić czas na przeróbkę zaoszczędzoną kasę wydaj na pierdoły mechaniczne do motocykla :mrgreen:

nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
:
Można założyć wyłącznik i przekaźnik tylko po co. Przy przeglądach się nikt nie czepia, chyba że bardzo żal Ci aku jak przez te 5 sekund przed odpaleniem lampa się świeci :twisted:

:
Moim zdaniem Trollowi nie chodzi o problemy z przeglądem. :chytrusek: Z tym to nie problem. :chytrusek: Tylko o to czy w ogóle jest sens takiej wymiany.

Dla mnie osobiście nie to żadnego sensu, gdyż i tak jeżdzi się przez cały czas z zapalonymi światłami. :lol: A przy odpalaniu moto światełka gasną. :lol: :lol:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Wszsko jest OK czepiają się tylko pozycyjnych świateł bo w Polsce obowiązują białe a u nas są pomarańczowe ALE ZA TO JAK PIĘKNIE WYGLĄDAJĄ!!! I jak kolega wcześniej powiedział, przy włączeniu rozruchu mijania gasną .Nie zapomnisz włączyć więc oszczędzisz na mandatach co rekompensuje stacje diagnostyczną.

:
Setny ma taki wyłącznik - więc chyba on może powiedzieć coś konkretnego o przydatności, zaletach i wadach takiego rozwiązania...

:
Hugenotowi w Stykowie prąd uciekł. Przy odpalaniu chyba nawet się zastanawiał, czy żarówki nie wyjąć ;-)

Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości orzechów.
:
W motocyklach starych światła mijania włącza sie ręcznie przełącznikiem po uruchomieniu stacyjki, w nowych modelach światła mijania włączane są automatycznie wraz z uruchomieniem stacyjki , :roll: i tak ma byc.Wyeliminowano w ten sposób zapomnienie przez kierowce motocykla zapalenie świateł mijania.Amerykanie są przed europą daleko do przodu wiec u nich już to zastosowanie miało miejsce dosyc dawno.

Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2009-01-19, 11:41, w całości zmieniany 1 raz
: Re: Nie wiem czy warto...(reflektor)
Troll napisał/a:
Mam następne pytanie... Nie wiem czy wato się tym zająć, chodzi o reflektor...

Moje moto jest w wersji amerykańskiej wiec reflektor zapala się od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce...

Nie wiem czy warto ingerować w instalacji po to aby był odłączany czyli żeby można było go zgasić...

Jakie są wasze opinie?


Trollu, nie warto, zapomnisz i Cie to będzie dodatkowo kosztowało. Raczej bym założył dodatkowe lampy i do nich wyłącznik.

:
Odpowiem krótko na zadane pytanie.

Nie warto...

Jadę jadę na motorze...
:
Dodam że w Sanoku miałem awarię prądu i wypiąłem tylko żarówkę przednią sporo ograniczając pobór prądu a i tak byłem widoczny zostając na obrysówkach w kierunkach. Są sporadycne przypadki że przydał by się wyłącznik a rozumiem że sam tego nie zrobisz więc zbędny wydatek.

: Re: Nie wiem czy warto...(reflektor)
Troll napisał/a:
Mam następne pytanie... Nie wiem czy wato się tym zająć, chodzi o reflektor...

Moje moto jest w wersji amerykańskiej wiec reflektor zapala się od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce...

Nie wiem czy warto ingerować w instalacji po to aby był odłączany czyli żeby można było go zgasić...

Jakie są wasze opinie?




Mój motor był kupiony (jako nowy) w polskim salonie, i też po przekręceniu kluczyka zapala się reflektor. Na początku często było tak, że jak gasiłem silnik "na kierownicy", to prawie zawsze jakiś życzliwy upomniał mnie, o palącym się jeszcze świetle :oops: . Myślałem ,że założę sygnał dźwiękowy, tak jak to jest w samochodach :-P , ale teraz przekręcanie kluczyka weszło w nawyk i olałem to ;-)

Troll, prędzej czy później do tego przywykniesz :roll: , chyba ,że nie :lol:

Podobno żadna praca nie hańbi - oprócz fizycznej.
: Re: Nie wiem czy warto...(reflektor)
zeza napisał/a:
Troll napisał/a:
Mam następne pytanie... Nie wiem czy wato się tym zająć, chodzi o reflektor...

Moje moto jest w wersji amerykańskiej wiec reflektor zapala się od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce...

Nie wiem czy warto ingerować w instalacji po to aby był odłączany czyli żeby można było go zgasić...

Jakie są wasze opinie?




Mój motor był kupiony (jako nowy) w polskim salonie, i też po przekręceniu kluczyka zapala się reflektor. Na początku często było tak, że jak gasiłem silnik "na kierownicy", to prawie zawsze jakiś życzliwy upomniał mnie, o palącym się jeszcze świetle :oops: . Myślałem ,że założę sygnał dźwiękowy, tak jak to jest w samochodach :-P , ale teraz przekręcanie kluczyka weszło w nawyk i olałem to ;-)

Troll, prędzej czy później do tego przywykniesz :roll: , chyba ,że nie :lol:




A w instrukcji jak wól masz napisane "gaś motocykl kluczykiem, żeby nie zapominać o światłach" :-P

Honda Shadow VT1100 C3X Aero - Tarantella
BMW F800GS 2008 - Apache
MW750 - Kaśka
Dr650

Podróże. Te małe i te duże - Galactic Adventure
: Re: Nie wiem czy warto...(reflektor)
maly_tomi napisał/a:
zeza napisał/a:
Troll napisał/a:
Mam następne pytanie... Nie wiem czy wato się tym zająć, chodzi o reflektor...

Moje moto jest w wersji amerykańskiej wiec reflektor zapala się od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce...

Nie wiem czy warto ingerować w instalacji po to aby był odłączany czyli żeby można było go zgasić...

Jakie są wasze opinie?




Mój motor był kupiony (jako nowy) w polskim salonie, i też po przekręceniu kluczyka zapala się reflektor. Na początku często było tak, że jak gasiłem silnik "na kierownicy", to prawie zawsze jakiś życzliwy upomniał mnie, o palącym się jeszcze świetle :oops: . Myślałem ,że założę sygnał dźwiękowy, tak jak to jest w samochodach :-P , ale teraz przekręcanie kluczyka weszło w nawyk i olałem to ;-)

Troll, prędzej czy później do tego przywykniesz :roll: , chyba ,że nie :lol:




A w instrukcji jak wól masz napisane "gaś motocykl kluczykiem, żeby nie zapominać o światłach" :-P






Jak czytałem, to chyba musiały mi się kartki skleić :lol:

Ale właśnie ? Po co kluczyk przekręcać, skoro można żarówkę :twisted:

Podobno żadna praca nie hańbi - oprócz fizycznej.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group