witam, dziś miałem sporo szczęścia, testowałem od kilku dni ile przejadę do rezerwy ale coś mnie tknęło, przełączyłem licznik na trip a tu 380 km a Hania nadal jedzie, no to na Orlen... wlazło 13,8 litra czyli dojechałem na oparach co może być przyczyną nie działania rezerwy? jechałem na kraniku odkręconym w dół

Matko!!! Ja nawet nie wiedziałem, że w tym motorku jest opcja rezerwy. Proszę poucz mnie jak działa rezerwa w tej Hondzie, kontrolka czy jak?

Kontrolki nie ma ,jest przestawienie kranika .Swoją drogą to ciekawe że u kolegi nie ma rezerwy.Ja sprawdzałem w swojej i spoko na rezerwie jest coś około 3 litrów paliwa.

no kranik ma 2 pozycje w dół jedziesz do rezerwy jak się waha kończy przełączasz na pozycję do góry i masz jakieś 2-3 litry jeszcze, jak się mylę niech mnie ktoś poprawi

Nie napiszę jak jest poprawnie bo nie pamiętam,musiałbym zajrzeć do moto , ale tak są dwie pozycje a w zasadzie trzy bo jest jeszcze zamknięcie .

jest rezerwa przełącznik w kraniku, ale praktycznie nie używam, patrzę na licznik i po 120 milach na stacje.

Jak zatem działa ta rezerwa?

u mnie rezerwa jest do góry, taki jest opis, a jeździłem z "ustawieniem" do dołu

Wyciąg z danych technicznych :

Inne dane
Pojemność zbiornika paliwa 14.5 litry
Rezerwa paliwa 3.0 litry

Tak więc wszystko się zgadza.
Ustawienia masz dobre.


Pamiętaj, ze Polska to nie Niemcy - dystrybutor jak wskazuje 15l to nie oznacza, że tyle masz w rzeczywistości ...

http://www.scigacz.pl/Hon...ne,5161,im.html

Temat się na forum pojawiał - nie koniecznie w przypadku 125, ale to akurat nie ma znaczenia. Winny był jakiś wężyk (a w zasadzie jego brak) założony na kranik od wewnątrz baku. Poszukaj, a jak nie znajdziesz to daj znać, ja spróbuję

Z tego co pamiętam to w w WSK-ach było tak, że w kraniku były dwie rurki jedna krótsza druga dłuższa i krótsza to była rezerwa.

ja tak miałem.
spuściłem paliwo na ustawieniu kranu w górę (rezerwa),
odkręciłem kranik od baku,
wyjąłem go - jest nierozbieralny (nity) razem z metalową rurką.
na tę rurkę wchodzi uszczelka gumowa a na to takie długie sitko (filtr paliwa).

wszystko masz na tym schemacie


u mnie filtr był lekko sfatygowany, ktoś go chyba samego pchał na siłę do środka.
według mnie trzeba go zmontować z kranikiem i uszczelką i jako całość dopiero do baku.

jak zlejesz paliwo z baku - najlepiej do czegoś z podziałką (niedrogie bańki na CPNach),
to po powyższej akcji demontażowo/koniecznieczyszcząco/możewymienno/montażowej nalej z powrotem na początek jakieś 3,5 litra paliwa.
ok. 3l powinno być rezerwy.
jak zaczniesz znów spuszczać na ustawieniu kranu tym razem w dół (ON) to po chwili powinno przestać się lać ;) a po przestawieniu do góry powinno zacząć.
wułala. u mnie zaskoczyło...


te 3 litry rezerwy to oczywiście w pionie... na kosie może być nieco inaczej.