Mam otóż takie pytanko , gdy nie mam fajki na świecy na wolnych obrotach gaśnie . W sumie powinien chodzić gdyż tylko na jednej nie chodzi , reszta ok. prawy przedni cylinder . Poza tym mam wszystkie nowe świece. Co by to mogło być ??? Proszę o jakieś oświecenie.
Odpowiedz do tematu
: wolne obroty
Witam Mam otóż takie pytanko , gdy nie mam fajki na świecy na wolnych obrotach gaśnie . W sumie powinien chodzić gdyż tylko na jednej nie chodzi , reszta ok. prawy przedni cylinder . Poza tym mam wszystkie nowe świece. Co by to mogło być ??? Proszę o jakieś oświecenie.
Mam otóż takie pytanko , gdy nie mam fajki na świecy na wolnych obrotach gaśnie . W sumie powinien chodzić gdyż tylko na jednej nie chodzi , reszta ok. prawy przedni cylinder . Poza tym mam wszystkie nowe świece. Co by to mogło być ??? Proszę o jakieś oświecenie.
:
Czy to tylko jedna fajka (świeca) czy na obydwu jest to samo?
Czy podczas jazdy odczuwasz jakikolwiek brak mocy? Czy silnik chodzi równo?
Oczywiście iskra jest na wszystkich 4 świecach?
I czy gaśnie Ci po zdjęciu fajki zaraz po odpaleniu czy jak już silnik jest rozgrzany?
Czy podczas jazdy odczuwasz jakikolwiek brak mocy? Czy silnik chodzi równo?
Oczywiście iskra jest na wszystkich 4 świecach?
I czy gaśnie Ci po zdjęciu fajki zaraz po odpaleniu czy jak już silnik jest rozgrzany?
: Re: wolne obroty
A na lewym przednim cylindrze jest Ok ?
| japans napisał/a: |
| Witam Mam otóż takie pytanko , gdy nie mam fajki na świecy na wolnych obrotach gaśnie . W sumie powinien chodzić gdyż tylko na jednej nie chodzi , reszta ok. prawy przedni cylinder . |
A na lewym przednim cylindrze jest Ok ?
Honda Shadow VT1100 C3X Aero - Tarantella
BMW F800GS 2008 - Apache
MW750 - Kaśka
Dr650
Podróże. Te małe i te duże - Galactic Adventure
BMW F800GS 2008 - Apache
MW750 - Kaśka
Dr650
Podróże. Te małe i te duże - Galactic Adventure
:
Honda będzie chodzić na min. 3 świecach lub jednym cylindrze.
jeśli zdejmiesz tylko jedną fajkę to będzie działać
jeśli zdejmiesz obie fajki z jednego cylindra to też pochodzi
ale jeśli zdejmiesz po jednej fajce na gar to będzie gasła.
jak zdejmiesz trzy fajki to nie będzie działać.
jeśli zdejmiesz tylko jedną fajkę to będzie działać
jeśli zdejmiesz obie fajki z jednego cylindra to też pochodzi
ale jeśli zdejmiesz po jednej fajce na gar to będzie gasła.
jak zdejmiesz trzy fajki to nie będzie działać.
:
To znaczy się gaśnie tylko po ściągnięciu jednej fajki tej na prawym przednim cylindrze . Niezależnie czy na zimym silniku czy na rozgrzanym silniku . I to tylko na wolnych obrotach bo jak trzymam więcej gazu to chodzi. Bo pozostała reszta działa po ściągnięciu fajek, oczywiście po jednaj na raz. Właśnie tylko ta jedna świeca 
, a świece są nowe. Silnik raczej pracuje równo ,no może nie tak idealnie . A jeszcze jedno to najgorsze że kiedy redukuję w dół np. przed skrzyżowaniem (strzela to może normalne) ale kiedy dodaję gazu żeby uciec ze skrzyżowania to go muli tak jakby ciągną na jednum baniaku dopiero po chwili dostaje mocy, dziwne może to sprawa dopływu paliwa 
, a świece są nowe. Silnik raczej pracuje równo ,no może nie tak idealnie . A jeszcze jedno to najgorsze że kiedy redukuję w dół np. przed skrzyżowaniem (strzela to może normalne) ale kiedy dodaję gazu żeby uciec ze skrzyżowania to go muli tak jakby ciągną na jednum baniaku dopiero po chwili dostaje mocy, dziwne może to sprawa dopływu paliwa
:
A fajki i przewody wymieniałeś? Może masz gdzieś przebicie, albo walnięty przewód zapłonowy?
| japans napisał/a: |
| To znaczy się gaśnie tylko po ściągnięciu jednej fajki tej na prawym przednim cylindrze . Niezależnie czy na zimym silniku czy na rozgrzanym silniku . I to tylko na wolnych obrotach bo jak trzymam więcej gazu to chodzi. Bo pozostała reszta działa po ściągnięciu fajek, oczywiście po jednaj na raz. Właśnie tylko ta jedna świeca , a świece są nowe. Silnik raczej pracuje równo ,no może nie tak idealnie . A jeszcze jedno to najgorsze że kiedy redukuję w dół np. przed skrzyżowaniem (strzela to może normalne) ale kiedy dodaję gazu żeby uciec ze skrzyżowania to go muli tak jakby ciągną na jednum baniaku dopiero po chwili dostaje mocy, dziwne może to sprawa dopływu paliwa |
A fajki i przewody wymieniałeś? Może masz gdzieś przebicie, albo walnięty przewód zapłonowy?
:
to strzelanie i brak mocy w dolnych obrotach to wina ubogiej mieszanki - wyregulować śrubą składu mieszanki jałowych obrotów.
A co do świec sprawdź czy jest iskra na tej świecy i oporność cewki bo nawet jak jest iskra to na dużym ciśnieniu 9podczas kompresji) może jej nie być
A co do świec sprawdź czy jest iskra na tej świecy i oporność cewki bo nawet jak jest iskra to na dużym ciśnieniu 9podczas kompresji) może jej nie być
:
to ciekawe co piszecie byc moze mam za uboga mieszanke u siebie
przy hamowaniu silnikiem zawsze mi strzela a raczej pyka z wydechu
na zimnym silniku przy dodaniu gazu mam lekkie dlawienie
zauwazylem tez 2 dziurki w wydechach od strony kola wywiercone wiertlem 6, nie wiem co autor mial na mysli to robiac ale trudno
wprawdzie kolor swiec jest ok ale chyba bede musial sie tym zainteresowac
wkrece sobie leciutko te srubke i zobaczymy
jeszcze pytanko czy bezpieczne jest sciaganie fajki na pracujacym silniku?
chodzi mi o to czy cewka ma zabezpieczenie przed spaleniem bo zabranie cewce mozliwosci rozladowania na swiecy powoduje przeskok iskry wewnatrz i spalenie uzwojenia
| Cytat: |
| to strzelanie i brak mocy w dolnych obrotach to wina ubogiej mieszanki - wyregulować śrubą składu mieszanki jałowych obrotów |
to ciekawe co piszecie byc moze mam za uboga mieszanke u siebie
przy hamowaniu silnikiem zawsze mi strzela a raczej pyka z wydechu
na zimnym silniku przy dodaniu gazu mam lekkie dlawienie
zauwazylem tez 2 dziurki w wydechach od strony kola wywiercone wiertlem 6, nie wiem co autor mial na mysli to robiac ale trudno
wprawdzie kolor swiec jest ok ale chyba bede musial sie tym zainteresowac
wkrece sobie leciutko te srubke i zobaczymy
jeszcze pytanko czy bezpieczne jest sciaganie fajki na pracujacym silniku?
chodzi mi o to czy cewka ma zabezpieczenie przed spaleniem bo zabranie cewce mozliwosci rozladowania na swiecy powoduje przeskok iskry wewnatrz i spalenie uzwojenia
:
A któą fajkę zdejmowałeś ? Przednią? To teraz spróbuj z drugą. Wówczas będziesz wiedział więcej.
Tzn. jeżeli na drugiej świecy wszystko bedzie ok. to może oznaczać że pierwsza, chociaż jest nowa to jednak niestety uszkodzona - to zdarza się czasami.
Druga możliwość to uszkodzony przewód wysokiego napięcia na tej właśnie świecy.
Sprawdż też przy okazji czy po założeniu innego przewodu wysokiego napięcia też gaśnie.
Jeżeli to nic nie da, to trzeba będzie myśleć dalej.
| japans napisał/a: |
| To znaczy się gaśnie tylko po ściągnięciu jednej fajki tej na prawym przednim cylindrze . Niezależnie czy na zimym silniku czy na rozgrzanym silniku . I to tylko na wolnych obrotach bo jak trzymam więcej gazu to chodzi. Bo pozostała reszta działa po ściągnięciu fajek, oczywiście po jednaj na raz. Właśnie tylko ta jedna świeca , a świece są nowe. Silnik raczej pracuje równo ,no może nie tak idealnie . A jeszcze jedno to najgorsze że kiedy redukuję w dół np. przed skrzyżowaniem (strzela to może normalne) ale kiedy dodaję gazu żeby uciec ze skrzyżowania to go muli tak jakby ciągną na jednum baniaku dopiero po chwili dostaje mocy, dziwne może to sprawa dopływu paliwa |
A któą fajkę zdejmowałeś ? Przednią? To teraz spróbuj z drugą. Wówczas będziesz wiedział więcej.
Tzn. jeżeli na drugiej świecy wszystko bedzie ok. to może oznaczać że pierwsza, chociaż jest nowa to jednak niestety uszkodzona - to zdarza się czasami.
Druga możliwość to uszkodzony przewód wysokiego napięcia na tej właśnie świecy.
Sprawdż też przy okazji czy po założeniu innego przewodu wysokiego napięcia też gaśnie.
Jeżeli to nic nie da, to trzeba będzie myśleć dalej.
Jeżdżę wyłącznie w bluesowym tempie...
:
Cewki nie mają zabezpieczenia, zdejmowanie fajki zawsze może skończyć się źle, chodzi o to żeby nie robić tego długo, krótkotrwałe testy raczej nie ubiją cewek, chyba że i tak już nadszedł ich czas
Jadę jadę na motorze...
:
I znowu temat jak w temacie BRAK WOLNYCH OBROTÓW , a było to tak po przejechaniu około 15 km.temperatura jak trzeba, na skrzyżowaniu ustąpiłem pierszeństwa i zgasł mi motocykl zapaliłem i dalej zgasł zapaliłem i na gazie uciekłem ze skrzyżowania. Dalej za skrzyżowaniem przystanąłem na poboczu palę a on nie pali brak wolnych obrotów. podkręciłem na regulacji wyższe obroty i do domciu. Przy zmianie biegów wyglądało to jak bym miał skrzynie automatyczną niejsza oto. O co chodzi ,czy może dzień wcześniej myjąc moto zabardzo go zlałem, wcześniej miałem podobny problem ale na krótszym odcinku ale później już było OK .
Paliwowe sprawy niby oK , nowe świece, i gdzie może być przyczyna
Bracia i Siostry oświećcie mnie 
Czekam na podpowiedzi ,bo jazda bez wolych obrotów to nie jazda.POZDRAWIAM...
niejsza oto. O co chodzi ,czy może dzień wcześniej myjąc moto zabardzo go zlałem, wcześniej miałem podobny problem ale na krótszym odcinku ale później już było OK .
Paliwowe sprawy niby oK , nowe świece, i gdzie może być przyczyna
Bracia i Siostry oświećcie mnie Czekam na podpowiedzi ,bo jazda bez wolych obrotów to nie jazda.POZDRAWIAM...
:
Przede wszystkim to czy każda świeca daje iskrę? możesz też sprawdzić zdejmując na krótko po kolei po jednej fajce ze świecy czy jej zdjęcie robi jakąś różnicę.
Jadę jadę na motorze...
:
Odpowiedz do tematu
To tak wygląda jakby była zapchana dysza wolnych obrotów 
...jesli takowa istnieje w tym gażniku 
...jesli takowa istnieje w tym gażniku