Rozrusznik ...
Odpowiedz do tematu

: Rozrusznik ...
Witam kolegów i mam takie małe pytanko a natomiast wymontowałem rozrusznik i przekręcając wirnikiem czuję lekki opór i tak jakby poruszał się skokami . Czy to jest normalne czy któryś z kolegów wyjmował i rozbierał rozrusznik prosiłbym o jakieś sugestie bo nie wiem czy sam zabierać się za to czy lepiej dać zarobić komuś kto się na tym zna . Dodam też że wymontowałem ponieważ słabo kręcił , również po wymianie aku . Z góry dziękuje i pozdrawiam .

Poziom radości z jazdy nie ma nic wspólnego z ceną motocykla .
:
To normalne, że kręcąc palcami oś rozrusznika, takie niby skoki można wyczuć.
Jeżeli masz już rozrusznik na wierzchu, to rozkręć go, wyczyść dokładnie z tego czarnego kurzu... - to grafit ze szczotek, potem oceń szczotki i tak czy siak, wymień - (trzeba lutować i do dobrze, tak że jak nie masz odpowiedniego sprzętu, to lepiej gdzieś do elektryka podrzuć celem wlutowania szczotek). Szczotki dobierzesz w sklepie z częściami samochodowymi, ewentualnie trochę doszlifujesz, lub zamówisz oryginały. Przy okazji sprawdzisz luzy na łożyskach.
A - szczotki mają być z domieszką miedzi, niech czasami ktoś ze sprzedawców nie wciśnie Ci takich tylko grafitowych jak do suszarki, albo do młynka do kawy.

To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
Dziękuję koledze Zibi-emu za wyczerpującą i szybką odpowiedź pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt oczywiście dla wszystkich forumowiczów .

Poziom radości z jazdy nie ma nic wspólnego z ceną motocykla .
:
Cytat:
Ja bym jeszcze oddał wirnik do tokarza żeby lekko przetoczył komutator jeśli chcesz zakładać nowe szczotki.
Pozdrawiam

:
greole napisał/a:
Ja bym jeszcze oddał wirnik do tokarza
No, no - zapomniałem dopisać - faktycznie może wystąpić taka potrzeba.

To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
ja w temacie
padł mi rozrusznik
według mechanika jego naprawa jest problematyczna i raczej nieopłacalna
sugestia to kupno używanego
i tu pytania:
-czy warto kupić używany od 500vt jest ryzyko że może być w podobnym stanie co mój :->
-ponoć identyczne są w modelu 600 i 750 a te rocznikowo mogą być młodsze więc szansa na sprawny rośnie?
-mogę kupić ewentualnie nowy zamiennik ale dwa razy drożej czy ma to sens?

rozrusznik

never as good as the first time
:
Ja zapłaciłem 100- kę za wymianę szczotek i przetoczenie komutatora i ogólny serwis czyli też wyczyszczenie itp . Nie wiem czy to dużo ale nie miałem czasu i zleciłem fachowcowi od rozruszników . Koleś robi to od kilkunastu lat .Wydaje mi się że lepiej kupić używkę i dać do sprawdzenia lub samemu to zrobić , bo orginał to orginał . A dlaczego się nie da zregenerować ? Czy wirnik ma przebicie ?Co z nim nie tak ?

Poziom radości z jazdy nie ma nic wspólnego z ceną motocykla .
:
Zmień tego problematycznego mechanika po prostu. Wyczyść to wszystko dobrze, przedmuchaj i jeżeli oś wirnika i siedzenia łożysk w w deklach nie są uszkodzone - podskocz do znajomego tokarza, on już będzie wiedział w czym rzecz, przetoczy lekko komutator, założysz nowe łożyska i nowe szczotki ... i następne dwadzieścia piec lat pochodzi. - jeżeli oczywiście uzwojenie nie jest spalone :-| , ale i to można zrobić gdyby co. Na forum jest info o panu z Suwałk, który nie tylko alternatory przewija.

To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
zamiast mechanika zmieniłem.....rozrusznik ;-)
w starym był do toczenia komutator, nowe szczotki czyli podobnie jak u projaro ok 100pln plus latanie po fachowcach, biorąc pod uwagę koszty i czas na zrobienie tego wszystkiego zdecydowałem kupić za 199pln używany na Allegro, okazało się że jest w bardzo dobrym stanie, już zamontowany i działa ;-)

ps.na marginesie problem który sugerował mechanik to trudność z dobrym wlutowaniem nowych szczotek i przewodów w ten "szczotko-trzymacz" ;-) oryginalnie są zgrzewane.
postanowiłem nie sprawdzać czy ma rację ;-)

never as good as the first time
:
Leo napisał/a:
problem który sugerował mechanik to trudność z dobrym wlutowaniem nowych szczotek i przewodów w ten "szczotko-trzymacz" ;-) oryginalnie są zgrzewane.
postanowiłem nie sprawdzać czy ma rację ;-)


Jest to problem bo u siebie chciałem wymienić, kupiłem nawet szczotki ale jak zobaczyłem jak to wygląda to dałem sobie spokój. Trzeba chyba same końcówki szczotek do starych przewodów lutować.

Jeżeli kobieta włącza wycieraczki kiedy nie pada, znaczy będzie skręcać.
:
u mnie nie było do czego stąd sugestia o kupnie nowego ;-)

never as good as the first time
:
garnett napisał/a:
Jest to problem bo u siebie chciałem wymienić, kupiłem nawet szczotki ale jak zobaczyłem jak to wygląda to dałem sobie spokój. Trzeba chyba same końcówki szczotek do starych przewodów lutować.


Nie wiem jak ceny u was się maja ale sama usługa zgrzania szczotek - (w zakładzie specjalizującym się naprawą rozruszników i alternatorów) to koszt 15 zł. Machanicy sami tego nie zrobią bo w mało kto ma taką zgrzewarkę a że wiekszość jest takich że jak sama nie potrafi zrobić to nie odeśle dalej.

Pozatym jak ktoś się lubi bawić w elektronikę to zgrzewarkę można wykonać w kosztach 150-200zł (oczywiście bardziej praktyczną niż ergonomiczną (brak wyglądu) ale zgrzać spokojnie będzie można).

Maruda od urodzenia :omg:
:
zgoda Marlboro można to zrobić taniej w zakładzie regeneracji rozruszników ;-)
problem w tym że: nie wiem kto to robi w mojej okolicy, sądzę że koszt całej operacji wyniósłby ok 150pln i zabrał parę dni czasu a tak:
kupiłem rozrusznik na aukcji rano i po 2-3 godzinach już był w drodze do mnie, dotarł następnego dnia ok południa i o 15 wyjechałem z warsztatu ;-)

ps. na marginesie chyba mogę polecić użytkownika allegro o nazwie shadow-riders, ma sporo części do 500 i wykazał się dobrą logistyką, błyskawicznie wysłał zamówienie, dołączył skan listu przewozowego itp

never as good as the first time
:
Leo napisał/a:
zgoda Marlboro można to zrobić taniej w zakładzie regeneracji rozruszników ;-)
problem w tym że: nie wiem kto to robi w mojej okolicy, sądzę że koszt całej operacji wyniósłby ok 150pln i zabrał parę dni czasu a tak:
kupiłem rozrusznik na aukcji rano i po 2-3 godzinach już był w drodze do mnie, dotarł następnego dnia ok południa i o 15 wyjechałem z warsztatu ;-)


W sumie trochę patrzę swoimi oczami - pracuje w zakładzie gdzie mam pełen dostęp do tokarek, frezarek itp więc zabielenie komutatora od ręki i bezpłatnie, wymienić łożyska bym sam wymienił (chyba tam nic odbiegającego od normy nie ma) - a zakład co zgrzewa szczotki mam w odległości 20 km i 3x u nich zgrzewałem od ręki (w ciągu 15 minut) więc koszta to by były aby łożyska i szczotki + zgrzanie na upartego jednego popołudnia do załatwienia.

A tak na marginesie, masz ten stary rozrusznik ? dał byś radę strzelić fotkę zgrzewów tych szczotek (najlepiej z jakąś miarką aby był punkt odniesienia) ? wspomniałem o zgrzewarce i naszła mnie chęć na jej złożenie -> tylko chciałbym fizycznie zobaczyć jaki tam jest dostęp.

Maruda od urodzenia :omg:
:
nie mam, zostawiłem go w warsztacie chyba że jeszcze nie został wyrzucony ;-)
zdjęcie jest we wcześniejszej części wątku ;-)

never as good as the first time
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group