Co daje bandaż / taśma termiczna na wydech ...
Czasem na zdjeciach różnych shadow do kupienia wiadać wydechy tym oplecione - wiem, że to coś ma wspólnego z temperaturą - ale jakie są tego praktyczne efrkty nie mam pojęcia ...
Opłaca się tym opatać czy raczej nie ?
Odpowiedz do tematu
: Bandaż / taśma termiczna
:
Normalnych wydechów nie ma sensu owijać.
To jest do izolacji termicznej wydechów z pojedynczej rury.
Do tego ma pozytywny wpływ na odbiór wizualny Boberków.
To jest do izolacji termicznej wydechów z pojedynczej rury.
Do tego ma pozytywny wpływ na odbiór wizualny Boberków.
Silnik, dwa koła i mina wesoła
:
Ponad to wpływa na temperaturę spalin zwiększając tym samym szybkość ich przepływu, a co za tym idzie sprawność silnika. Może nie wiele, bo prędzej uzyskasz +10 do lansu niż mocy, ale ponoć coś w tym jest.
Alabaster napisał/a: |
Normalnych wydechów nie ma sensu owijać.
To jest do izolacji termicznej wydechów z pojedynczej rury. Do tego ma pozytywny wpływ na odbiór wizualny Boberków. |
Ponad to wpływa na temperaturę spalin zwiększając tym samym szybkość ich przepływu, a co za tym idzie sprawność silnika. Może nie wiele, bo prędzej uzyskasz +10 do lansu niż mocy, ale ponoć coś w tym jest.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
Mi to ładnie nie wygląda - szczególnie, że czasem jest to biały bandaż i po zabrudzeniu bardziej szpeci.
Rozumiem jednak, że mało co daje - takie "zaklinanie deszczu" ...
Rozumiem jednak, że mało co daje - takie "zaklinanie deszczu" ...
:
bo pewnikiem nigdy nie próbowałeś zrobić coś swojego , nie powtarzalnego czyli -[b]bobera[b] i dlatego takie "klimaty" są dla Ciebie "czarną magią" w myśl powiedzenia : "syty nie zrozumie głodnego"
Duszeek napisał/a: |
Mi to ładnie nie wygląda |
bo pewnikiem nigdy nie próbowałeś zrobić coś swojego , nie powtarzalnego czyli -[b]bobera[b] i dlatego takie "klimaty" są dla Ciebie "czarną magią" w myśl powiedzenia : "syty nie zrozumie głodnego"
Życie jest piękne , ale oglądane zsiodła z V-ką między nogami
:
Biały bandaż po zabrudzeniu wygląda jeszcze śliczniej .
Przeważnie używany jest w customach jak wczesniej napisali, ale głównym celem jest zasłonięcie spawów, na recznie robionych wydechach.
Na vt125 w pełni odradzam ten zabieg. Rury mają osłony z chromu (ble) które nie są owalami, przez co wygladało by to brzydko, a końcówka a'ka panzerfaust jest na to o wiele za duzy.
Elo
Przeważnie używany jest w customach jak wczesniej napisali, ale głównym celem jest zasłonięcie spawów, na recznie robionych wydechach.
Na vt125 w pełni odradzam ten zabieg. Rury mają osłony z chromu (ble) które nie są owalami, przez co wygladało by to brzydko, a końcówka a'ka panzerfaust jest na to o wiele za duzy.
Elo
:
Odpowiedz do tematu
Ja miałem takie owijki w vt 750 1983, poniewaz kolanka były skorodowane. ''Tumikiem'' była rura z kwasówki podobnej srednicy co kolanko. Mi się to podobało. Jest to tani i prosty sposób żeby ukryć trochę rdzy. Na łądne chromy nigdy bym ich nie założył. Nie zabezpieczałem tych bandaży niczym, więc po sezonie trzeba było wymienić.