nierówna praca silnika
Odpowiedz do tematu

greg
[Usunięty]
: nierówna praca silnika
Witam wszystkich,

pewnego razu dopuscilem do braku paliwa :oops: i gdy ponownie zatankowalem moto, zaczal mi jakos tak nierowno chodzic. Na poczatku nieznacznie, a teraz to juz wkurzajaco ;-) . Pomyslalem sobie:,,coz to dla mnie,pewnie filterek paliwa''.

I tak:

-filtr paliwa wymieniony (byl zasyfiony)

-zbiornik paliwa zdemontowany i sprawdzony pod wzgledem zawartosci (czysty)

-kranik sprawdzony (paliwo leje sie jak glupie,az zamoczylem rekawy)

-sprawdzone ponownie przewody paliwowe-ok.

-spuszczone paliwo z gaźnikow (bylo czyste)

-dodany do paliwa specyfik do czyszczenia ukladu paliwowego i gaznikow - zadnych efektow, dalej tak samo.

Od tego momentu gdy zabraklo mi paliwa, moto nie chce palic na ssaniu gdy jest zimny, akumulator pada i musze ,,pozyczac'' pradu z auta, wtedy pali dobrze (linka ssania chodzi). Nie ma znaczenia czy jest zimno czy cieplo, czy chodzi na wolnych obrotach, czy tez jade 120km/h - czasami przerywa jakby chcial zgasnac.

W zwiazku z tym mam kilka pytan:

1.czy gazniki mogly sie rozregulowac gdy zabraklo paliwa? (nie bylo synchronizacji przynajmniej 2 sezony)

2.czy pompa paliwa mogla sie zapchac i nie podaj wystarczajacej ilosci paliwa? (ale na wolnych obrotach, gdy tyle go nie potrzeba, tez przerywa).

3.jakies inne cholerstwo sie zapchalo albo rozregulowalo ;-) ?



Aha, czy to normalne ze przy +5 C wlacza mi sie wentylator chlodnicy? Po normalnej jezdzie po miescie, zadnych szalenstw. Wlasnie dzisiaj sie przejechalem i wlaczal mi sie wentylator. Plyn ok.



Bede wdzieczny za jakies pomysly :thx:

:
Witaj, wiem tylko tyle (po swoim przykładzie), że pomimo tego, że wszystko z układem paliwa jest okej, a ma się akumulator, który już lata świetności ma za sobą, to różne dziwne rzeczy się potrafią dziać z moto.... na włączonych światłach mijania potrafił przerywać pracę, tak jakby miał zaraz zgasnąć.... wtedy jest alternator trochę przyciśnięty, bo jak aku traci prąd albo go nie trzyma, to alternator próbuje go doładowywać, co dzieje się koszem reszty elektroniki.... :-)

greg
[Usunięty]
:
Divastion napisał/a:
Witaj, wiem tylko tyle (po swoim przykładzie), że pomimo tego, że wszystko z układem paliwa jest okej, a ma się akumulator, który już lata świetności ma za sobą, to różne dziwne rzeczy się potrafią dziać z moto.... na włączonych światłach mijania potrafił przerywać pracę, tak jakby miał zaraz zgasnąć.... wtedy jest alternator trochę przyciśnięty, bo jak aku traci prąd albo go nie trzyma, to alternator próbuje go doładowywać, co dzieje się koszem reszty elektroniki.... :-)




Dzieki za wskazowke... :-) Jutro naladuje akumulator i sprobuje zrobic rundke w poniedzialek. Dam znac jaki dalo to efekt.

Pzdr.

:
:mrgreen: hm... proszę bardzo... ale ja bym tego raczej nie traktował jako wskazówki. ;-) wątpię, żeby akurat u Ciebie było to o czym pisałem, ale jeżeli by się okazało, że jakimś dziwnym trafem, to jest to, to będzie mi miło, że mogłem pomóc :-D W moim Cieniu poprzedni akumulator pomimo tego, że był "naładowany" i niby sobie dawał rady, to jednak po chwil jazdy, dało się odczuwać jakąś taką nieprzyjemną, niepewną pracę moto :-) Wymiana na nowy okazała się słusznym wyborem w moim przypadku.... poza tym nie wiem, czy wiesz, miałem problemy z alternatorem.... co w efekcie nie do końca dawało na początku zdefiniować po której stronie leży wina :-D Pozdrawiam!

: Re: nierówna praca silnika
greg napisał/a:
Od tego momentu gdy zabraklo mi paliwa, moto nie chce palic na ssaniu gdy jest zimny, akumulator pada i musze ,,pozyczac'' pradu z auta, wtedy pali dobrze (linka ssania chodzi). Nie ma znaczenia czy jest zimno czy cieplo, czy chodzi na wolnych obrotach, czy tez jade 120km/h - czasami przerywa jakby chcial zgasnac.

W zwiazku z tym mam kilka pytan:

1.czy gazniki mogly sie rozregulowac gdy zabraklo paliwa? (nie bylo synchronizacji przynajmniej 2 sezony)

2.czy pompa paliwa mogla sie zapchac i nie podaj wystarczajacej ilosci paliwa? (ale na wolnych obrotach, gdy tyle go nie potrzeba, tez przerywa).

3.jakies inne cholerstwo sie zapchalo albo rozregulowalo ;-) ?



Aha, czy to normalne ze przy +5 C wlacza mi sie wentylator chlodnicy? Po normalnej jezdzie po miescie, zadnych szalenstw. Wlasnie dzisiaj sie przejechalem i wlaczal mi sie wentylator. Plyn ok.



Bede wdzieczny za jakies pomysly :thx:




Odp. 1 Nie, gaźniki nie mogą się od tego rozregulować. Im mniej się przy nich grzebie, tym lepiej dla silnika, gaźników i kierowcy.

Mam generalną zasadę przy szukaniu i naprawianiu usterek - Nie starać się rozbierać i naprawiać niepotrzebnie elementów, które pracowały prawidłowo. W ogóle szukanie usterek, powinno się poprzedzić odpowiednim planem działania. Dopiero potem przystąpić do naprawy.

Zacząłeś dobrze: kranik, filtr paliwa. Teraz trzeba szukać dalej.



Odp. 2 Możliwe. Ale pompa paliwa przepchnie małe parchy dalej do gażnika.To powinien być następny krok.

Odp. 3 Inne cholerstwo np. jakiś drobny syfek, który zatkał np. dysze w gaźniku/gaźnikach



Wentylator: to, że włączy się nawe zimą to całkiem normalne, szczególnie podczas jazdy po mieście.



pozdr.

Jeżdżę wyłącznie w bluesowym tempie...
greg
[Usunięty]
: Re: nierówna praca silnika
Blues napisał/a:
greg napisał/a:
Od tego momentu gdy zabraklo mi paliwa, moto nie chce palic na ssaniu gdy jest zimny, akumulator pada i musze ,,pozyczac'' pradu z auta, wtedy pali dobrze (linka ssania chodzi). Nie ma znaczenia czy jest zimno czy cieplo, czy chodzi na wolnych obrotach, czy tez jade 120km/h - czasami przerywa jakby chcial zgasnac.

W zwiazku z tym mam kilka pytan:

1.czy gazniki mogly sie rozregulowac gdy zabraklo paliwa? (nie bylo synchronizacji przynajmniej 2 sezony)

2.czy pompa paliwa mogla sie zapchac i nie podaj wystarczajacej ilosci paliwa? (ale na wolnych obrotach, gdy tyle go nie potrzeba, tez przerywa).

3.jakies inne cholerstwo sie zapchalo albo rozregulowalo ;-) ?



Aha, czy to normalne ze przy +5 C wlacza mi sie wentylator chlodnicy? Po normalnej jezdzie po miescie, zadnych szalenstw. Wlasnie dzisiaj sie przejechalem i wlaczal mi sie wentylator. Plyn ok.



Bede wdzieczny za jakies pomysly :thx:




Odp. 1 Nie, gaźniki nie mogą się od tego rozregulować. Im mniej się przy nich grzebie, tym lepiej dla silnika, gaźników i kierowcy.

Mam generalną zasadę przy szukaniu i naprawianiu usterek - Nie starać się rozbierać i naprawiać niepotrzebnie elementów, które pracowały prawidłowo. W ogóle szukanie usterek, powinno się poprzedzić odpowiednim planem działania. Dopiero potem przystąpić do naprawy.

Zacząłeś dobrze: kranik, filtr paliwa. Teraz trzeba szukać dalej.



Odp. 2 Możliwe. Ale pompa paliwa przepchnie małe parchy dalej do gażnika.To powinien być następny krok.

Odp. 3 Inne cholerstwo np. jakiś drobny syfek, który zatkał np. dysze w gaźniku/gaźnikach



Wentylator: to, że włączy się nawe zimą to całkiem normalne, szczególnie podczas jazdy po mieście.



pozdr.




Dzieki, nie bardzo chce mi sie zabierac za gazniki, ale jak mus to mus! :-/

Jutro wkladam akumulator i przejade sie kawalek, a potem demontaz gaznikow i zobaczymy co bedzie... ;-)



Dzieki!



Pzdr

:
ja bym postawił na gaźniki, pewnie przytkał je jakiś syf, rozumiesz, że spuszczałeś paliwo z komór pływakowych?

Jadę jadę na motorze...
greg
[Usunięty]
:
Cezar napisał/a:
ja bym postawił na gaźniki, pewnie przytkał je jakiś syf, rozumiesz, że spuszczałeś paliwo z komór pływakowych?




Tak, z komór pływakowych. :idea:

:
Czasami może być tak że syf tamtędy wyleci, a czasem może niestety zostać w gaźniku. Jeśli na nic nie wpadniesz innego to jednak trzeba by było porządnie wyczyścić gaźnik

Jadę jadę na motorze...
greg
[Usunięty]
:
Akumulator naładowany i zamontowany, przejażdzka uskuteczniona, zmian - żadnych. Dalej się dusi :-/

Chyba rozbierankę czas zacząć! ;-) Będę musiał na bieżąco robić fotki, bo jak to później wszystko poskładać by dalej jeździło i trąbiło ?! :shock:



Pzdr.



Greg

greg
[Usunięty]
:
Troche leniuchowałem, ale w końcu wczoraj wymontowałem gaźniki, a dzisiaj je rozebrałem. Wszystko czyste i drożne ale nie moge się dobrac do dysz.

I tu pojawia sie moje pytanie:

,,Jak zdemontować metalowe osłony dysz?'' Próbowałem wyjąć te dekielki srubokrętem, ale jakos nie idzie :-/

Czy ma ktos doświadczenie w tej materii. Chodzi mi o to, by założc te same dekielki, a nie latac teraz i szukac nowych.



Nie moge dołączyć zdjęcia z omawianymi osłonami (dekielkami). Nie wiem dlaczego :koso:

:
jako załącznika nie dodasz.. zauploaduj na przykład na picase i podaj linki na forum jako IMG to wyświetli..

Wydaje mi się że chodzi Ci nie o dysze a o śruby regulacji wolnych obrotów... tak?

Jeśli tak to ich się nie wkłada z powrotem tylko rozwierca i wkrętem wyciąga przez wkręcanie delikatnie do środka... później zostawiasz śruby na wierzchu.. chyba że chodzi Ci o coś innego to nie zrozumiałem i sorry :)

Jadę jadę na motorze...
greg
[Usunięty]
:
Cezar napisał/a:
jako załącznika nie dodasz.. zauploaduj na przykład na picase i podaj linki na forum jako IMG to wyświetli..

Wydaje mi się że chodzi Ci nie o dysze a o śruby regulacji wolnych obrotów... tak?

Jeśli tak to ich się nie wkłada z powrotem tylko rozwierca i wkrętem wyciąga przez wkręcanie delikatnie do środka... później zostawiasz śruby na wierzchu.. chyba że chodzi Ci o coś innego to nie zrozumiałem i sorry :)




Jak go zwał, tak go zwał ;-) Chodziło mi właśnie, czy jak rozwiercę te zaślepki to później muszę zainstalować nowe (których nie chce mi sie zamawiać).

Haynes mówi własnie o rozwierceniu wiertłem 4mm na głębokość nie większą niż 3mm, ale obawiałem sie to robić by czegoś nie zniszczyć.

Chyba czas zejść do garażu i rozpocząć zdobywanie kolejnego doświadczenia :-)

Link wklejony,

Dzięki





http://picasaweb.google.p...620726238438354

:
To się rozwierca i wkręca wkręt tak aby wypchnąć zapierając o śrubę. Później się wyrzuca i nie wstawia już nowych.

Tylko wstrzymaj się. moim zdaniem na rysunku wskazałeś złe zaślepki...

Ta dolna to tak, ale druga jest chyba po drugiej stronie gaźnika - symetrycznie. To co wskazałeś na górze to chyba po prostu kształt odlewy taki i tego się nie wierci, przynajmniej tak jest w VT1100 i VT 500 a i w VT600 gaźniki są podobne...

Drugie pytanie. Jeśli chcesz się dostać do śrub regulacji składu mieszanki to rozumiem, że wiesz po co, w jakim celu i jak regulować?

Jadę jadę na motorze...
greg
[Usunięty]
:
Cezar napisał/a:
To się rozwierca i wkręca wkręt tak aby wypchnąć zapierając o śrubę. Później się wyrzuca i nie wstawia już nowych.

Tylko wstrzymaj się. moim zdaniem na rysunku wskazałeś złe zaślepki...

Ta dolna to tak, ale druga jest chyba po drugiej stronie gaźnika - symetrycznie. To co wskazałeś na górze to chyba po prostu kształt odlewy taki i tego się nie wierci, przynajmniej tak jest w VT1100 i VT 500 a i w VT600 gaźniki są podobne...

Drugie pytanie. Jeśli chcesz się dostać do śrub regulacji składu mieszanki to rozumiem, że wiesz po co, w jakim celu i jak regulować?




Ta druga to tez zaślepka,tylko manual nic o niej nie mówi :-/ Chyba postąpię tak, jak mówi książka i jak doradzasz Ty. Rozwierce tę dolna i jeszcze jedną, o której mówi manual. Sprawdzę stan wizualnie i poskładam wszystko tak samo, zachowujac ilość obrotów śrub taką samą jak była.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group