Witajcie ponownie
Film na DVD dostałem od znajomych, książkę "Motocyklista doskonały" również. W wolnych chwilach oglądam i czytam.
Z rondem już sobie radzę - pojechałem na rondo w porze gdzie ruch jest minimalny i spokojnie sobie trenowałem nie przeszkadzając innym.
Pomysł z pachołkami jest ciekawy, zakupię sobie 4 sztuki
Wyprzedzając auta stojące przed światłami, to teraz (jeśli wyprzedzam) staję przed autem a nie z boku. Miałem przypadek, że gdy stanąłem z boku, to gość zaczął się ze mną ścigać...
Nie zawsze wyprzedzam, często stoję potulnie w korku
W 100% podzielam wrażenia Duszeek`a :)
To co mnie niedawno przestraszyło, to wielki liść który niespodziewanie uderzył mi w szybę kasku. Jechałem sobie spokojnie po krętej dziurawej drodze, skupiałem się aby nie wjechać w dziury i spokojnie pokonywać nieznane mi zakręty, gdy nagle nie wiedząc skąd dostałem z liścia - ale się przestraszyłem - szok
kuba: 2500 km w 1 miesiąc to niezły wynik :) ja w tygodniu jeżdżę tylko po pracy i w większości przypadków były to wyjazdy na placyk aby się uczyć, dopiero od niedawna zapuszczam się w dalsze trasy :)
Co do cen motocyklów o pojemności do 125 ccm to wątpię aby handlarze przez najbliższy rok odpuścili ceny. Teraz wywindowali niejednokrotnie kwoty nawet o 100%. Przed zakupem swojego motoru obserwowałem jak zmieniają się ceny. W oko wpadła mi jedna honda Shadow z 2002r. za cenę 8000 zł (było to dla mnie za drogo, jednak ją obserwowałem). Jakieś 2 tygodnie przed wejściem ustawy cena wzrosła do 8900zł, tydzień przed 9900 zł, w dniu wejścia ustawy 10900zł, jakieś 2 tygodnie po wejściu ustawy cena motoru wynosiła 11900 zł. W ciągu ok 2 m-cy handlarz podniósł cenę motocykla o prawie 4000 zł
Czy sprzedał ten motor czy nadal winduje cenę, to nie wiem, od kiedy mam swoją hondzie to nie obserwuję innych :)
Jeśli ktoś jest z okolic Wałbrzycha i zna jakąś dobrą szkołę jazdy, to proszę o namiary :)
Zbieram info, aby na wiosnę pójść do kogoś kto nauczy mnie porządnie jeździć :)
Pozdrawiam
silver77