Witam,

Po ostatniej sytuacji na dojeździe na Rajd Cieni, Misiek zawiózł sabre do wymiany opony. Przy odbiorze nie sprawdził jak były/są przyklejone ciężarki.
Wizualnie wydaje się, że wszytko jest ok. W czasie jazdy nic nie czuję.

Tak wyglądało przy poprzednim wyważeniu w 2012 roku:



Tak wygląda obecnie:

jedna strona:



Druga strona (wg pozycji wygląda mi to na na miejsce mocowania poprzednich ciężarków):





Nasuwają się pytania do znawców tematu:

Czy w wyważaniu opon motocyklowych stosuje się jednostronne naklejone ciężarki - czy symetrycznie po obu stronach?

Czy ciężarki mogą się odkleić w czasie jazdy?

Nie chciałbym aby łożysko tylnego koła zbyt szybko dostało

Tak przy okazji to wyważali Ci na zdjętych kołach czy na motocyklu?

[ Dodano: 2014-07-15, 21:34 ]
Koła mają być wyważone tak aby nie biło i jeśli jest potrzeba to odważniki zakłada się z obu stron.

I nie zakłada się pół kilo odważników. To na pierwszym zdjęciu wyważali maszynowo?

Klejony odważnik może się odkleić i zdarza się to bardzo często . Na twoich zdjęciach widzę że kleili jakby w dwóch rzędach i wnioskuję z tego , że chodziło o "dociążenie" środka felgi i tutaj powinien być założony zaciskowy odważnik na rant środka felgi - kiepskiemu fachowcowi dałeś te koła - po prostu ma odważniki samochodowe - uniwersalne na różne typy felg są właśnie te klejone - głównie do alu . Twój fachowiec musi zmienić hurtownię gdzie kupuje materiały , albo się po prostu nie "wyznaje" w temacie i radzę zmienić warsztat

Ja mam wyważone proszkiem, i mam pewność że zawsze jest dobrze, oraz ze nic się nie odklei np. przy myciu karcherem.
Opona wyważa się za każdym razem po przekroczeniu bodajże prędkości 30 km/h.

Chyba tak, mam go w tylnym kole i nie odczuwam żadnych problemów.