Mianowicie. Chłodnica wyczyszczona zalany płyn i odpowietrzony uklad jak trzeba. Po zapaleniu moto sprawdzilem czy nie bąbelkuje i dolalem troszeczkę płynu bo zassał przy dalszym odpowietrzaniu. Gdy juz wszystko było ok zacząłem rozgrzewać maszynę. Chodził chodził i temperatura rosła, chłodnica pieknie stała się gorąca jak reszta układu (macałem węże i inne przewody układu chłodzenia) wszystko wydawało się wporządku. Po odkręceniu manetki płyn zaczął mocniej wirować (czyli pompa wody działa) i nieznacznie sie podniósł pod korek ale nie wyburtował. Wszystko spoko. Czekałem aż wichura sie włączy ale nic z tego (Wiem wiem umarł czujnik prawdopodobnie). Zaczęło gotować i wywalać płyn z zbiornika wyrównawczego wiec wyłączyłem moto. Słychać bulgot no bo zagotowany. Jak troszke ostygł odpaliłem go ponownie i załączyłem wiatrak ręcznie jednak znowu się zagotował. I teraz rodzi się pytanie - czy te wentylatory wogle dają sobie radę z układem chłodzenia w naszych moto (tych starszych) czy są tylko na ozdobę? Dwa czy ubytek płynu z układu aż tak znacząco może wpłynąć na zagotowanie sie płynu mimo włączonego wiatraka? I czy prawie 30letnie moto vt 750 może z racji wieku i demencji starczej ma taki kaprys że jak płynu nie ma jak w książce pisze i zagotuje się to normalny objaw? I czy po każdym wyrzucie płynu trzeba mu uzupełniać co by takich kaprysów nie mial?
Może miał ktoś podobna sytuację lub może mi troszeczkę naświetlić temat lub doradzić co nieco?
Pozdrawiam wszystkich

PS. Płyn jaki mam to DYNAGEL 2000 - stosuje go w autach i sprawdza się znakomicie. Z tego co o nim piszą neutralny dla chłodnic :)

Wiatrak jak najbardziej chłodzi układ i to wyraźnie widać na czujniku temp jak wskazówka spada. Wydaje mi sie że Ci sie układ nie dokońca odpowierzył skoro sie płyn gotuje.

żeby ten silnik zagotować to naprawdę trzeba mieć talent albo pecha. wiatrak chłodzi, tylko w czasie jazdy rzadko się w ogóle włącza.
ubytek płynu jak najbardziej ma wpływ na zagotowanie i potem nawet wiatrak nie uratuje.
tak. po każdym wyrzucie uzupełnić. sam to sprawdziłeś doświadczalnie.
ja lałem borygo i też było dobrze

A układ odpowietrzony? Czy odpowietrzony na termostacie? Tam jest odpowietrznik, ale nikt o nim nie pamięta...

Jutro zobaczę co będzie się działo z włączonym wiatrakiem oraz książkowym zalaniem płynu (chłodnica + zbiornik) w zbiorniku de fakto miałem za dużo płynu ale nadmiar i tak zawsze wypluje prędzej czy później.

Co do odpowietrzania - stosuje takową szkołę:

1. Zalać płyn do pełna w chłodnicy baaardzo powoli.
2. Jak jest pod korek ściskać (pompować płyn) wąż odchodzący u dołu chłodnicy do pompy co chwile dolewać ubytek.
3. odpalić silnik na chwilkę, dolać płyn i podpompować do momentu kiedy nie trzeba już dolewać.
4. Odpalamy silnik na dłużej i jak płyn pracuje i nie babelkuje znaczy że odpowietrzone.

Nie korzystam z śruby do odpowietrzania ponieważ nie posiadam termostatu więc nie muszę jak to mówią: im mniej techniki w motocyklu tym mniej rzeczy do zepsucia się.

Dodatkowo stwierdziłem że zrobię ręczny włącznik czujnika od tornada (ceny nowych lub uzywanych mnie troszkę przerażają) a od matiza nie wiem czy wytrzyma sezon... Może jak kiedyś w łapy wpadnie jakiś to sie wymieni, chyba że ten nagle odżyje. Wystarczy się wpiąć z przełącznikiem w kable i mamy wiatraczek kiedy dusza pragnie lub wymaga temperatura. Zastanawia mnie przy jakiej temperaturze powinien zadziałać czujnik od wiatraka. Do końca poprzedniego sezonu działał ale chyba był już koniec jego żywota ponieważ kilka razy przegrzał mimo właczonego wentylatora. Możliwe ze już była za duża temperatura by sobie z nia poradził.

Ok Dzięki Chłopaki za poradę jutro napiszę co się działo w trakcie testu nr 2

Pozdro

[ Dodano: 2012-03-15, 13:40 ]
Się wyjaśniło być. po nagrzaniu silnika tak mniej wiecej na połowę skali temp. włączyłem wentylator i temperaturka zaraz spadła na cienką białą kreskę. Czyli wina durnego starego włącznika wichury narazie będzie na sztywno na przełącznik. Czyli układ sprawny wiec w trasę można śmigać :)

Pozdro

Mi się wydaje, że dlatego się zagotował, ponieważ korek był odkręcony i nie mogło wzrosnąć ciśnienie w układzie chłodzenia. W wyniku tego płyn chłodniczy miał niższą temperaturę wrzenia i wszystko jasne.
Włącznik termiczny nie zdążył po prostu załączyć wentylatora (załącza przy wyższej temperaturze).
Ale to tylko moje domysły

Pożycz od kogoś korek i podmień, zobacz co będzie. Gotowało mi płyn i wyganiało przez zbiornik wyrównawczy i była to właśnie wina korka ( ten pod zbiornikiem paliwa).

Ja mam też dziwny problem dlatego piszę tutaj.
Jakiś czas temu sprawdzałem płyn i było niewiele ponad "upper". Dzisiaj się trochę zdziwiłem bo jest prawie pod korek a nic nie dolewałem! Dodam, że wczoraj pracowała wichura. Co to może być?

Nic się nie przejmuj, ponieważ nic się złego nie dzieje.
Wczoraj, jak zagrzałeś porządnie silnik i załączył się wentylator, to płyn zwiększył swoją objętość i w układzie powstało wyższe ciśnienie. W wyniku tego, nadmiar płynu spłynął przez przelew pod korkiem wlewu (po prawej przy główce ramy) do zbiorniczka wyrównawczego (tego gdzie sprawdzałeś stan).
Jak będzie z kolei za mało płynu w układzie chłodniczym, to ze zbiorniczka popłynie on do przewodów.

Otóż mam taki problem w VT700 86r :

Wiatrak zalacza sie bardzo pozno lub wcale.

Sprawdzilem wlacznik wiatraka w garnku - wlacza sie kolo 97'C
Sprawdzilem termostat - otwiera sie ladnie jakis czas przed wrzeniem (jeszcze nie mialem termometru jak spr.)
Sprawdzilem wskaznik temp. silnika prawidlowe wartosci

Obecnie zalalem koncentratem 50/50, pochodzil na otwartym korku i czekalem.
Do czerwonego pola brakowalo juz niewiele, ale temp. mierzona termopara plynu (przy termostacie) na otwartym korku doszla juz do 105'C. Zamknalem korek, nagrzalem i zaczelo wyrzucac z wyrownawczego. Wiatrak wciaz sie nie zalaczyl - choc wskaznik na czerwony nie wszedl.

W zbiorniku wyrownawczym bylo troche ponad stan (nie wiem jak wylac plyn z wyrownawczego :D )

Do jakiej temp. bezpiecznie moge podgrzac plyn (mierzony przy termostacie na otwartym korku) aby uszczelki nie wywalilo?
Czy bezpiecznie jest aby na chwile wskazowka weszla na czerwone?
Poprzednio byl bardzo stary plyn - w zasadzie jakas rdzawa maź.
Czy czyszczenie chlodnicy moze pomoc?

Dokładnie jak pisze Todek. Wypłucz dobrze chłodnice. Możesz ewentualnie sprawdzić omomierzem jak zachowuje się czujnik. Rozumiem ze go wykrecales i sprawdzałeś w garnuszku?

Czujnik temperatury spr. omomierzem, ale go nie wykrecalem, spr. w motocyklu.
Termostat i wlacznik wiatraka spr. w garnku.

Z drugiej strony VT700 ma ogolnie tak, ze czesto jest jakby niedogrzany, wskazowka ledwo co przechodzi przez piersza kreske przy normalnej jezdzie.

Oczywsicie chlodnice wyczyszcze i sie podziele spostrzezeniami :)

przed zalaniem nowego płynu, jak widać, że stary jest bardzo zanieczyszczony trzeba układ przeczyścić obowiązkowo. zalać układ nowym płynem ile się da oraz naczynie przelewowe. zagrzać moto ale nie odprowadzać do wrzenia następnie wyłączyć. układ sam będzie zasysał z naczynia płyn należy to obserwować. dalej po wystygnięciu, siadam na moto robię rundę obserwuję wskaznik, układ zasysa i wypycha rozszerzający się płyn przy okazji układ odpowietrza się. co do termostatu i czujnika to jak wszystko ulega jakiemuś "rozjechaniu" i należ to wymienić. często wymieniałem czujnik dopasowując od samochodu /są tańsze/ a spełniają taką samą funkcję tylko wcześniej się włącza.

Chłodnica wyczyszczona - zanieczyszczona raczej nie była, przy płukaniu bardzo ładnie woda przepływa.
Po ponownym zalaniu płynem i rozgrzaniu wiatrak [mam od innego modelu, wydaje mi się, że dużo bardziej wydajny] załączył się dosłownie na 5-10 sekund i wyłączył mimo, że wskazówka nadal była bardzo blisko czerwonego pola.

Teraz moje podejrzenia padają na pompę wody, może za mało wydajna jest? Wtedy na górze woda jest bardzo gorąca a na dole chłodnicy jeszcze daję radę..

Można w jakiś sposób bez wyjmowania silnika sprawdzić pompę? Dodam, ze w jej okolicach mam bardzo mały wyciek - 2,3 krople dziennie..

A może odpalić moto na parę-paręnaście sekund z odpiętym wężem od chłodnicy i zobaczyć czy będzie dobry przepływ płynu? Jeśli wyrzuci litr płynu w kilka - kilkanaście sekund to dobrze. Co o tym myślicie?

[ Dodano: 2014-05-22, 19:15 ]
Z tego co sie dzis caly dzien naczytalem, to ten mili wyciek (krople) kolo pompy wody oznaczaja, ze pompa traci życie..

I teraz pytanie, czy jezeli wskaznik nie wchodzi na czerwone to moge dojezdzic do konca sezonu (powiedzmy 3-4 tys km) i na jesieni zrobic pompe? Troche sie boje, ze jak jest slaby obieg, to w bloku silnika jest duzo bardziej goraca woda niz wskazuje wskaznik, co o tym myslicie? A moze jakis przeplywomierz na waz zalozyc i spr? Tylko jaki przeplyw jest prawidlowy?? :D


Drugie pytanko, to czy jest szansa na odkrecenie dekla pompy bez odkrecania silnika od ramy? Bym zobaczyl co w tej pompie piszczy :)

[ Dodano: 2014-05-23, 20:00 ]
Problem czesciowo rozwiazany.

Okazalo sie, ze to nie z pompy wody cieknie (ktora jst sprawna) tylko z wysprzeglika i zbiera sie plyn na dole pompy. A ze wiatrak zalacza sie bardzo blisk czerwonego pola, a raz najpierw wyrzucilo plyn z wyrownawczego zanim sie wiatrak wlaczyl, dlateg balem sie przegrzac moto. Sasiad mechanik zajrzal, nie bal sie rozgrzac i wiatrak zalacza sie tuz przed czerwonym:)