odpowietrzanie układu chłodzenia
Odpowiedz do tematu

: odpowietrzanie układu chłodzenia
czy po zalanu nowego płynu trzeba jakos odpowietrzyć układ ?

jest jakiś specjalny odpowietrznik ?



aa i jescze jedno pytanko czy jak odłączyłem rurę od spodu chłodnicy to zleciał cały płyn czy jeszcze gdześ został? bo chce zmienic cały był jakiś zielonkawy a teraz wleje petrygo

Ostatnio zmieniony przez wiolator 2009-09-20, 15:47, w całości zmieniany 1 raz
:
ja u siebie w 1100 na termostacie pod zbiornikiem mam odpowietrznik, myślę że u Ciebie też coś takiego powinno być

:
Śrube spustową masz po lewej stronie silnika(na dole za pompą cieczy chłodzącej).



O właśnie tu:


Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
GhoustDragon napisał/a:
Śrube spustową masz po lewej stronie silnika(na dole za pompą cieczy chłodzącej).



O właśnie tu:

[url=http://images47.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]


ze spuszczaniem :mrgreen: to ja sobie jeszcze radze ,ale dzęki za pomoc ,najbardzej obawiam sie że po zalaniu zostało tam gdześ powietrze .

jade na próbe ,może sie nie zatrze :shock:

:
wiolator napisał/a:
ze spuszczaniem to ja sobie jeszcze radze


Sam :shock: :-)8 :mrgreen:



wiolator napisał/a:
obawiam sie że po zalaniu zostało tam gdześ powietrze.

jade na próbe ,może sie nie zatrze :shock:


Po zalaniu odpal i pozwól silnikowi popracować na wolnych obrotach. Wszystko z odkręconym korkiem wlewu(tym przy główce ramy) i obserwuj czy "bąbelkuje". Jak przestanie to w razie konieczności uzupełnić płyn, odpalić, odpowietrzyć.... a potem to już tylko jeździć.

Pomyśl nad czymś lepszym od Petrygo.

Ostatnio zmieniony przez GhoustDragon 2009-09-20, 22:57, w całości zmieniany 1 raz
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
GhoustDragon napisał/a:
wiolator napisał/a:
ze spuszczaniem to ja sobie jeszcze radze


Sam :shock: :-)8 :mrgreen:



wiolator napisał/a:
obawiam sie że po zalaniu zostało tam gdześ powietrze.

jade na próbe ,może sie nie zatrze :shock:


Po zalaniu odpal i pozwól silnikowi popracować na wolnych obrotach. W szystko z odkręconym korkiem wlewu(tym przy główce ramy) i obserwuj czy "bąbelkuje". Jak przestanie to w razie konieczności uzupełnić płyn, odpalić, odpowietrzyć.... a potem to już tylko jeździć.

Pomyśl nad czymś lepszym od Petrygo.




Ja u siebie (fakt, to 1100) nie odpowietrzyłem i wywaliło płyn :-( dopiero po odpowietrzeniu uspokoiło sie

:
adam3911 napisał/a:
GhoustDragon napisał/a:
wiolator napisał/a:
ze spuszczaniem to ja sobie jeszcze radze


Sam :shock: :-)8 :mrgreen:



wiolator napisał/a:
obawiam sie że po zalaniu zostało tam gdześ powietrze.

jade na próbe ,może sie nie zatrze :shock:


Po zalaniu odpal i pozwól silnikowi popracować na wolnych obrotach. W szystko z odkręconym korkiem wlewu(tym przy główce ramy) i obserwuj czy "bąbelkuje". Jak przestanie to w razie konieczności uzupełnić płyn, odpalić, odpowietrzyć.... a potem to już tylko jeździć.

Pomyśl nad czymś lepszym od Petrygo.




Ja u siebie (fakt, to 1100) nie odpowietrzyłem i wywaliło płyn :-( dopiero po odpowietrzeniu uspokoiło sie


Ja zrobiłem tak jak napisałem(zresztą coś takiego wyczytałem w Haynes'ie oczywiiście na miare moich zdolności lingwistycznych :lol: ) i o dziwo od kwietnia 10000km i nic się nie dzieje.



Jak silnik pracuje to pompuje ciecz chłodzącą a tym samym powietrze znajdujące się w układzie. Powietrze jako lżejsze ujdze odkręconym korkiem — stąd to "bąbelkowanie"(ja tak to sobie tłumaczę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ).

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
jarek77
[Usunięty]
:
Cytat:
Pomyśl nad czymś lepszym od Petrygo.




Macie jakieś lepsze propozycje?

:
Np Shell Longlife, Motul MOTOCOOL EXPERT, Castrol Motorcycle Coolant. ... :mrgreen:

Nawrót choroby! :)
:
Wywala mi płyn na postoju w Spiricie, jest gdzieś odpowietrznik?
Todek, masz taki sam moto, jak sądzisz?

Trahit sua quemque voluptas....
:
janusz11 napisał/a:
Wywala mi płyn na postoju w Spiricie, jest gdzieś odpowietrznik?
Todek, masz taki sam moto, jak sądzisz?

Na termostacie (obudowie) nie wiem jak w spiricie, ale może być schowany pod zbiornikiem.

:
adam3911 napisał/a:
janusz11 napisał/a:
Wywala mi płyn na postoju w Spiricie, jest gdzieś odpowietrznik?
Todek, masz taki sam moto, jak sądzisz?

Na termostacie (obudowie) nie wiem jak w spiricie, ale może być schowany pod zbiornikiem.

A co Ty Todek, że głos zabierasz?



Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
R0bi napisał/a:
adam3911 napisał/a:
janusz11 napisał/a:
Wywala mi płyn na postoju w Spiricie, jest gdzieś odpowietrznik?
Todek, masz taki sam moto, jak sądzisz?

Na termostacie (obudowie) nie wiem jak w spiricie, ale może być schowany pod zbiornikiem.

A co Ty Todek, że głos zabierasz?


przepraszam.... Ale...Todek gucio sie zna...

:
Sądzę, że z pomocą dwóch browarów znalazłem problem: korek chłodnicy nie był dokręcony, sprawdzę jak pojeżdżę...
Pewnie jak rozbierałem wszystko do przeglądu to dałem ciała.... :roll:

Trahit sua quemque voluptas....
:
adam3911 napisał/a:
przepraszam.... Ale...Todek gucio sie zna...

Dokładnie, mi tam nigdy płynu nie wywalało. :mrgreen: :-P

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group